tag:blogger.com,1999:blog-70375954146332877182024-03-19T00:41:16.906-07:00LaraEgaree KulinarnieBlog kulinarnyhttp://lara-egaree.blogspot.com/http://www.blogger.com/profile/04481545365156778997noreply@blogger.comBlogger41125tag:blogger.com,1999:blog-7037595414633287718.post-55376048400576898792014-11-08T12:08:00.000-08:002014-11-08T12:08:14.524-08:00Wędlina dojrzewająca po domowemu<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Zakochałam się, zakochałam się, gdy spróbowałam tej wędliny u koleżanki, nie wierzyłam, że zrobiła ją sama i bez pomocy wędzarni, a jednak da się! Człowiek tyle czasu żyje na tym świecie, a ciągle uczy się czegoś nowego, a właściwie starego.<br />
<br />
Dziś chciałabym się podzielić z Wami (hehe ciekawe z kim, jak właściwie tu nikt nie zagląda, no ale może ktoś się przez przypadek zawieruszy) przepisem na wspaniałą wędlinę dojrzewającą domowej roboty. I dodam na wstępie nie ma w tym nic trudnego i skomplikowanego.<br />
<br />
<h2 style="text-align: left;">
Schab dojrzewający w domu</h2>
<h2 style="text-align: left;">
</h2>
<h3 style="text-align: left;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjleaMIr85W2dYh9sHoAm4oZSwwi1pCKR-VTCP-uKQtGBHEJLH9SBfoVto1CGCdu9maKHfpixqEkoRuEl_SOGKjQHSejCZFjFTIRoCFhTrjPLYTWtx1j93ltTszUdZQ5VU1yzCAppO1sw/s1600/schab_bez_koci.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjleaMIr85W2dYh9sHoAm4oZSwwi1pCKR-VTCP-uKQtGBHEJLH9SBfoVto1CGCdu9maKHfpixqEkoRuEl_SOGKjQHSejCZFjFTIRoCFhTrjPLYTWtx1j93ltTszUdZQ5VU1yzCAppO1sw/s1600/schab_bez_koci.jpg" height="212" width="320" /></a><u>Składniki</u></h3>
<div style="text-align: left;">
- 1kg szynki (lub schabu, karkówki)</div>
<div style="text-align: left;">
- cukier</div>
<div style="text-align: left;">
- sól</div>
<div style="text-align: left;">
- przyprawy, jakie się chce, ja użyłam: czosnek, pieprz, papryka, cząber, tymianek, zioła </div>
<div style="text-align: left;">
prowansalskie, lubczyk, szałwię, majeranek</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<h3 style="text-align: left;">
<u>Przepis</u></h3>
<h3 style="text-align: left;">
1.</h3>
<div style="text-align: left;">
Mięso myjemy, osuszamy papierowymi ręcznikami i nacieramy grubo cukrem, zostawiamy pod przykryciem (ścierka, gaza) np.: na parapecie na dwie doby, w tym czasie mięso puszcza soki, które należy odlewać, co 6 godzin należy mięso obrócić.</div>
<h3 style="text-align: left;">
2.</h3>
<div style="text-align: left;">
Po dwóch dobach mięso znów dokładnie płuczemy, osuszamy papierowymi ręcznikami i tym razem nacieramy grubo solą, znów pozostawiając w brytfance na dwie doby. Z mięsa ponownie wychodzi woda, którą odlewamy i ponownie musimy je obracać co 6h.</div>
<h3 style="text-align: left;">
3.</h3>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsEWVqGBOJL8Nca9y_KSw6MEhUKgeFADqepMnWdqBsrhhR9LBvJnnpL5rsfbUGuj2DhWpkYmBhIDfDWkDV_vmepT6R9SmOoXONNydstNU3OyezrkAZvECWod2xEhE1YWf1QTtNIVNHaA/s1600/DSC08961.ARW" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsEWVqGBOJL8Nca9y_KSw6MEhUKgeFADqepMnWdqBsrhhR9LBvJnnpL5rsfbUGuj2DhWpkYmBhIDfDWkDV_vmepT6R9SmOoXONNydstNU3OyezrkAZvECWod2xEhE1YWf1QTtNIVNHaA/s1600/DSC08961.ARW" height="215" width="320" /></a></div>
<h3 style="text-align: left;">
</h3>
Po upływie kolejnych dwóch dób opłukujemy dokładnie mięso, osuszamy i nacieramy przyprawami według uznania. Następnie zawijamy mięso w gazę, lnianą ściereczkę, itp.. wieszamy najlepiej nad kuchenką na 5-7 dni, po tym czasie można już wędlinkę wcinać, albo może nadal wisieć i się suszyć w ciepłym miejscu (kuchenka, kaloryfer).<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjvbXl_x8zXrgWqGf-PcBueZ5WS6xr1XVKGZh-pf5yABKhChwlhCJofB9Oc3_AEpRyjPEQYX6rbTXWVjIh1sUl3u5yF1eceuocTnGr6R2zuoKrOIiOiIbLkrLlaEls46pQyFAU8FwhEdg/s1600/DSC08984.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjvbXl_x8zXrgWqGf-PcBueZ5WS6xr1XVKGZh-pf5yABKhChwlhCJofB9Oc3_AEpRyjPEQYX6rbTXWVjIh1sUl3u5yF1eceuocTnGr6R2zuoKrOIiOiIbLkrLlaEls46pQyFAU8FwhEdg/s1600/DSC08984.JPG" height="214" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<h4 style="text-align: center;">
<span style="color: #990000;"><span style="font-size: large;">Smacznego!</span></span></h4>
<br />
<br />
<br />
<br /></div>
http://lara-egaree.blogspot.com/http://www.blogger.com/profile/04481545365156778997noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7037595414633287718.post-9494345850433336542014-11-08T05:03:00.001-08:002014-11-08T12:18:32.889-08:00Jesienne przetwory + recycling kuchenny<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Od kiedy wróciłam do pracy, jestem na wiecznym niedoczasie, nie to żebym wcześniej miała tego czasu sporo, jednak udawało mi się częściej co nieco wrzucić na bloga, nie znaczy to również, że nic nie gotowałam, a i owszem nawet zdjęcia robiłam, ale jakoś brakło weny, czasu, siły na wrzucenie tego na bloga. Dziś więc zacznę prościutko, od zwykłych musów, octów, kompotów i na koniec wędlinka.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhH-f0xvcfMqF7dgwRQ61u3dxgERmeMXK03acHOHVfF51IWSX4FhP7SrjUK0YWRQZX2Z5RZei2k8tiWTBNqu4ofW56psJWHQiwW0jpuNs095fFl65IpT8dj2vUlk5JkjmANDnmr6AZPAg/s1600/DSC08971.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhH-f0xvcfMqF7dgwRQ61u3dxgERmeMXK03acHOHVfF51IWSX4FhP7SrjUK0YWRQZX2Z5RZei2k8tiWTBNqu4ofW56psJWHQiwW0jpuNs095fFl65IpT8dj2vUlk5JkjmANDnmr6AZPAg/s1600/DSC08971.JPG" height="214" width="320" /></a></div>
<br />
<h2 style="text-align: left;">
Mus jabłkowy</h2>
Coś genialnego, prostego, w miarę
szybkiego, choć przygotowania do tego trwają cały rok, ale nie są zbyt
uciążliwe, bo chodzi o zbieranie małych słoiczków (małych, żeby były już
poporcjowane)<br />
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
A
na jesień prosimy, wszystkie babcie, mamy, ciotki, koleżanki, babcie
koleżanki - posiadające swoje sady, albo choć jedną jabłoń, tudzież
jeździmy po okolicznych ryneczkach i skupujemy najbrzydsze jabłka, czyli
te z plamami, oznakami penetracji robaka itp - co oznacza po prostu nie
pryskane żadnym chemicznym świństwem i zabieramy się do obierania:))</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<h3 style="text-align: left;">
<u>Składniki </u></h3>
<div style="text-align: left;">
- jabłka niepryskane, tyle ile natura dała :)</div>
<div style="text-align: left;">
<h3 style="text-align: left;">
<u>Przepis:</u></h3>
</div>
</div>
<div style="text-align: left;">
Jabłka kroimy prosto do wielkiego gara i gotujemy pod przykryciem na małym ogniu (jeśli ktoś lubi bardzo słodkie można dodać cukru, ja nie dodaję), właściwie dusimy, aż się całkowicie rozpadną, do konsystencji musu. Od czasu do czasu mieszamy, te z dna wyciągamy na górę. Można na początek dodać dosłownie trochę wody (1/3 szklanki), żeby w początkowej fazie jabłka nie przywarły do dna, po chwili puszczą już tyle soku, że dodatkowa woda jest tu zbędna.</div>
<div style="text-align: left;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTskD_t39pjvrieYokW2_NXWcM-ppvAfAnau4FdjpbGzGoCeLheavUO-JFXWKD7RqTN0NrZSXMWw9cvPDh6ADOMimg_9RvxVJF0zE0Jc9lPanxKU0hqWCTcuK8wHGhNBIr2NC_J5yyeQ/s1600/DSC09048-001.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTskD_t39pjvrieYokW2_NXWcM-ppvAfAnau4FdjpbGzGoCeLheavUO-JFXWKD7RqTN0NrZSXMWw9cvPDh6ADOMimg_9RvxVJF0zE0Jc9lPanxKU0hqWCTcuK8wHGhNBIr2NC_J5yyeQ/s1600/DSC09048-001.JPG" height="267" width="400" /></a></div>
<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiVpp4Xw9IGJZ6ACdyKPyoGGtjYYtKOjXFy1fw6YtaB3D9z4YGxZtPOjHY10x_2LiVmeJWvHy0ZD1O8LFJdKYep1iAxYrYDscfr3yVxDm7_bObuXquLBYZQzR8CSm9mkWuypfgTlNCRgw/s1600/DSC09040-001.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiVpp4Xw9IGJZ6ACdyKPyoGGtjYYtKOjXFy1fw6YtaB3D9z4YGxZtPOjHY10x_2LiVmeJWvHy0ZD1O8LFJdKYep1iAxYrYDscfr3yVxDm7_bObuXquLBYZQzR8CSm9mkWuypfgTlNCRgw/s1600/DSC09040-001.jpg" height="320" width="215" /></a>Takie niemal wrzące wrzucamy do wyparzonych słoiczków, zakręcamy i stawiamy do góry dnem na jakiejś ściereczce (na wypadek gdyby jednak jakiś słoik puścił). Dla pewności można je jeszcze podgotować w garnku wyścielonym ściereczką, tak żeby się nie stykały ze sobą i aby przykrywka wychodziła ponad wodę, ja jednak tego nie robię. Kiedy słoiki są już chłodne, sprawdzam, czy pokrywka się zassała, nie powinna pstrykać, tylko być taka lekko wklęśnięta. W przeciwnym przypadku, albo pokrywka jest wypaczona, albo trzeba podgotować.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
I gotowe.</div>
<div style="text-align: left;">
<br />
<h2 style="text-align: left;">
Mus jabłkowo-żurawinowy</h2>
<div style="text-align: left;">
Praktycznie nie wiele się różni od musu jabłkowego.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGFg5INpYr7N6bomFUPBi2rTnmu-ev2yJMAJzCTCbetwMeiyJEoah7gLdUTqMUJtr0qMy8OtpwzWkaiatTj1U3G-kqrfyAAziIV0sT6IDmhFykEhuU0qVePzXzv7jkagyQCEXRXijn2A/s1600/DSC08974-001.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGFg5INpYr7N6bomFUPBi2rTnmu-ev2yJMAJzCTCbetwMeiyJEoah7gLdUTqMUJtr0qMy8OtpwzWkaiatTj1U3G-kqrfyAAziIV0sT6IDmhFykEhuU0qVePzXzv7jkagyQCEXRXijn2A/s1600/DSC08974-001.JPG" height="267" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: left;">
<br />
<br /></div>
<h3 style="text-align: left;">
<u>Składniki </u></h3>
- jabłka niepryskane,<br />
<div style="text-align: left;">
- świeża żurawina</div>
<div style="text-align: left;">
- cukier</div>
<div style="text-align: left;">
-1/3 szklanki wody</div>
<h3 style="text-align: left;">
<u>Przepis:</u></h3>
<h3 style="text-align: left;">
</h3>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhR3TaV3Xo7wHNDs5LQvl21wSiNcYLgTa1pQXxW0hd0AmdUWgL3cK3Ykc13mOvgyrMgmHAcR_co0-qZx87mL53ItOh0bvkzO18uFlP7ZXotk0MhtZaHZld8EKXdcHo9LTZoC4Oeg0leQQ/s1600/DSC08976-001.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhR3TaV3Xo7wHNDs5LQvl21wSiNcYLgTa1pQXxW0hd0AmdUWgL3cK3Ykc13mOvgyrMgmHAcR_co0-qZx87mL53ItOh0bvkzO18uFlP7ZXotk0MhtZaHZld8EKXdcHo9LTZoC4Oeg0leQQ/s1600/DSC08976-001.JPG" height="200" width="320" /></a>Najpierw do garnka wrzucamy umytą, świeżą żurawinę, dosypujemy tyle cukru ile uważamy za stosowne (w zależności czy ktoś lubi mniej czy bardziej słodkie), dodajemy odrobinę wody i dusimy pod przykryciem na małym ogniu, co jakiś czas mieszając. Gdy już zaczną się rozpadać, można zmiksować (inaczej w musie będą skórki) na gładką masę.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: left;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKrAnjLaLDM8bwohgMguOJXqAm9kJ0sRr0upv4JviglQwC5QPtDSdH0IFF9qUdvZECHVFgeuLo_pqO1AA6mavLCK5Fk800KinKsnF77-RTGBi_hrIvhIqWCGffSJMZbyGHVuUjFERngg/s1600/DSC08979-001.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKrAnjLaLDM8bwohgMguOJXqAm9kJ0sRr0upv4JviglQwC5QPtDSdH0IFF9qUdvZECHVFgeuLo_pqO1AA6mavLCK5Fk800KinKsnF77-RTGBi_hrIvhIqWCGffSJMZbyGHVuUjFERngg/s1600/DSC08979-001.jpg" height="215" width="320" /></a>Teraz dodajemy obrane i pokrojone byle jak jabłka i gotujemy pod przykryciem na małym ogniu, co jakiś czas mieszając, aż jabłka się rozpadną.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<br />
<div style="text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: left;">
A potem robimy tak jak z musem jabłkowym, przekładamy do wyparzonych słoiczków, zakręcamy i stawiamy do góry dnem, aż do wystygnięcia.</div>
<div style="text-align: left;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgoUxDe-3-keryLQrH4UrYxALs1XmF1SOcTBa8NHmlpGA_AsRvMwI6XNZqWcr0wPbSzURxAUPRBamMraKKYua78ZA91PxA6PVXOPpIio81b124iqAuzDLH05k8MWgc7c1qzQEGeoceSGg/s1600/DSC09047-001.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgoUxDe-3-keryLQrH4UrYxALs1XmF1SOcTBa8NHmlpGA_AsRvMwI6XNZqWcr0wPbSzURxAUPRBamMraKKYua78ZA91PxA6PVXOPpIio81b124iqAuzDLH05k8MWgc7c1qzQEGeoceSGg/s1600/DSC09047-001.JPG" height="320" width="214" /></a></div>
<span id="goog_957944210"></span><span id="goog_957944211"></span><br /></div>
<div style="text-align: left;">
Pychotka!!!</div>
<h2 style="text-align: left;">
Ocet jabłkowy</h2>
<div style="text-align: left;">
W przyrodzie nic nie ginie, a w kuchni nie marnuje, w związku z tym do zrobienia octu jabłkowego zużyłam <b>obierki po jabłkach</b>. </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWDcwaKrxSf1_uOIU5q6hQAmWpsXzj6UPfMr99YeIdr_OB9HFnvpd_vajYlwmFAvxnhHrfmisSfoQRd6MQYf5FwOqPjpk8TZqHEGlzGBdniWhUIW1GKA_etKKSRIs7Q3GadQrgh-2zrw/s1600/kol.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWDcwaKrxSf1_uOIU5q6hQAmWpsXzj6UPfMr99YeIdr_OB9HFnvpd_vajYlwmFAvxnhHrfmisSfoQRd6MQYf5FwOqPjpk8TZqHEGlzGBdniWhUIW1GKA_etKKSRIs7Q3GadQrgh-2zrw/s1600/kol.jpg" height="320" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnyPFTyv3AnvoxoqB0-Z0V0lusN0YrR2FAzQt4M8WpUCbLESwJWXS2ZDMbtEa-GsB7qas2gHFvMK1An3ID1rfshcuCeola0swj4_F8NQPLd5ocuLKxmfWaZqegWcVm1y-lwhzbE7PmVg/s1600/DSC08996.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnyPFTyv3AnvoxoqB0-Z0V0lusN0YrR2FAzQt4M8WpUCbLESwJWXS2ZDMbtEa-GsB7qas2gHFvMK1An3ID1rfshcuCeola0swj4_F8NQPLd5ocuLKxmfWaZqegWcVm1y-lwhzbE7PmVg/s1600/DSC08996.JPG" height="214" width="320" /></a>Wypełniłam nimi litrowy słoik, przesypałam cukrem, następnie zalałam letnia, filtrowaną wodą i dodałam kieliszek octu jabłkowego dla lepszej fermentacji.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Jako, że obierki mają tendencję do ucieczki, czyli wychodzą poza linię wody, to profesjonalnie byłoby mieć odpowiednie sitko, żeby docisnąć je głębiej, ja jednak posłużyłam się złamanym plastikowym widelcem, w przeciwnym razie to co wystaje może pokryć się pleśnią. </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: left;">
Następnie nakrywam gazą, obwijam w ściereczkę, bo podobno lepiej, żeby nie miało kontaktu ze światłem i odstawiam na parapet nad kaloryferem na jakieś 2-3 tygodnie, po tym czasie ocet należy odsączyć do ciemnej butelki i już :)</div>
<div style="text-align: left;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjF3fMs7p9wsx1mmOY8dPrblh94QfQXJDQYhxIbvaJ8cnqi0Q-ZjPDLyr9vmlT1OvGsbvenwPoAeTjr1IRRwhrtGJI7yjkE54KTWMuasD9z5Tevm45GKspYtvYn7jQ_VfB-6Wk5jwNEDw/s1600/DSC09056-001.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjF3fMs7p9wsx1mmOY8dPrblh94QfQXJDQYhxIbvaJ8cnqi0Q-ZjPDLyr9vmlT1OvGsbvenwPoAeTjr1IRRwhrtGJI7yjkE54KTWMuasD9z5Tevm45GKspYtvYn7jQ_VfB-6Wk5jwNEDw/s1600/DSC09056-001.JPG" height="320" width="199" /></a></div>
<h2 style="text-align: left;">
</h2>
</div>
<div style="text-align: left;">
<h2 style="text-align: left;">
Jesienny kompot jabłkowy</h2>
<h3 style="text-align: left;">
<u>Składniki </u></h3>
- obierki po jabłkach</div>
<div style="text-align: left;">
- woda</div>
<div style="text-align: left;">
- przyprawy: cynamon, imbir, kilka goździków, kardamon,</div>
<div style="text-align: left;">
- opcjonalnie: miód i cytryna<br />
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
C.d. recyclingu, czyli resztę obierków po jabłkach wrzucamy do wielkiego gara, dodajemy przyprawy i gotujemy ok 1h-1,5h na małym ogniu pod przykryciem. Na koniec możemy dodać miód i cytrynę, ale i bez tego kompot będzie pyszny. (Jednak gdybyśmy chcieli dodać, to musimy odczekać, aż kompot będzie tylko ciepły, dodać miód i sok z cytryny, przelać do butelek i butelki wyparzyć w garnku z wodą, aby się zassały, albo wypić od razu:)</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5VOkcDs3xsHRSTBvuKY3supjzpdzyOHncM0DF9Rpe7c1hB2SEirnST-X7h3sTqH147b-g3lnnfVMKKhocLY_GR7gqLUoC1boTJ0Cz43B6OsVpDYUp_53-oGoa8bjAVp2-U-A5LaA7TA/s1600/DSC09050-001.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5VOkcDs3xsHRSTBvuKY3supjzpdzyOHncM0DF9Rpe7c1hB2SEirnST-X7h3sTqH147b-g3lnnfVMKKhocLY_GR7gqLUoC1boTJ0Cz43B6OsVpDYUp_53-oGoa8bjAVp2-U-A5LaA7TA/s1600/DSC09050-001.JPG" height="270" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Następnie taki wrzątek przelewamy do wyparzonych buteleczek i stawiamy je do góry dnem (no chyba, że zamierzamy wypić wszystko w najbliższych dniach). Kompot wychodzi genialny. Dużo bardziej aromatyczny niż z jabłek. </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Polecam! Super rozgrzewający na jesienne, smutaśne popołudnia:)</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
</div>
http://lara-egaree.blogspot.com/http://www.blogger.com/profile/04481545365156778997noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7037595414633287718.post-58071363654312976102014-05-03T10:07:00.000-07:002014-05-03T10:07:05.583-07:00Sezon na szparagi...<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<h2 style="text-align: center;">
</h2>
<h2 style="text-align: center;">
Szparagi pod beszamelową pierzynką </h2>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFtkcBlhCpvsDUmpiRvEghs3Be3FogFNFdlDBdAsIvGK-A6AlOOL7sP05Z6sVpSxJl8qREVKdvibemaDJAgqbdCoBLA70QKVFa1PmmYnsJciXdOYR4a-qCPgGnDbQGRWIlTDQOrkN_bA/s1600/DSC08699.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFtkcBlhCpvsDUmpiRvEghs3Be3FogFNFdlDBdAsIvGK-A6AlOOL7sP05Z6sVpSxJl8qREVKdvibemaDJAgqbdCoBLA70QKVFa1PmmYnsJciXdOYR4a-qCPgGnDbQGRWIlTDQOrkN_bA/s1600/DSC08699.JPG" height="214" width="320" /></a></div>
<h2 style="text-align: center;">
z chrupiącą szałwią i szynką</h2>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Jako, że nastał sezon na szparagi, postanowiłam i ja z nich coś upichcić. </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Szparagi w Starożytności uznawane były za afrodyzjak, miały rozbudzać pożądanie. W XVI wieku szejk Omar Ibn Muhammed Al Nefzawi w dziele <i>Aromatyczny ogród</i> pisał o szparagach: <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Szparag_lekarski" target="_blank"><i>Smażone z żółtkami w tłustym mleku wielbłądzim i miodzie powodują, iż męski członek jest w pogotowiu dzień i noc :)</i></a><br />
</div>
<div style="text-align: left;">
Przypisywano im również właściwości lecznicze, miały leczyć kaszel, stosowano je także na problemy z wątrobą i nerkami.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Szparagi mają duże walory smakowe i są lekkostrawne, o dziwo zielone i białe szparagi to to samo, jednak tym drugim ograniczono dostęp do światła, stąd nie wytworzyły zielonego koloru. Mają dużo wit. C i kwas foliowy, stąd doskonałe są dla kobiet w ciąży.</div>
<h3 style="text-align: left;">
<u>Składniki </u></h3>
<div style="text-align: left;">
(porcja dla 3 osób)</div>
<div style="text-align: left;">
<u><br /></u></div>
- 9 zielonych szparagów<br />
- 9 białych szparagów<br />
- 3 grube plastry szynki (może być też boczek)<br />
- 2 cebule<br />
- pęczek szczypioru (tego z cebuli dymki, grubego)<br />
- ser (może być mozzarella - moja okazała się przeterminowana i musiałam się ratować zwykłym żółtym serem, może też być cheddar)<br />
- kilka listków świeżej szałwii <br />
- sól i łyżka cukru<br />
<br />
<h3 style="text-align: left;">
<u>Sos beszamelowy </u></h3>
<div style="text-align: left;">
<u>(od razu zaznaczam, że nie jest to taki typowy sos, ale ździebko zmodyfikowany)</u></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
- pół kostki masła</div>
<div style="text-align: left;">
-2 kopiaste łyżki mąki (ja dodałam pszennej typ: 750, czyli bardzie razowa)</div>
<div style="text-align: left;">
- szklanka mleka (jeśli sos za gęsty to dodać jeszcze)</div>
<div style="text-align: left;">
- czosnek - ile kto lubi ja dodałam kilka ząbków</div>
<div style="text-align: left;">
- <b>przyprawy</b>: sól, pieprz, pieprz cayenne, tymianek, lubczyk, gorczyca, gałka muszkatołowa, curcumma </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<h3 style="text-align: left;">
<u>Przepis:</u></h3>
<div style="text-align: left;">
Szparagi, obieramy ze skórki, następnie odłamujemy zdrewniałe końcówki (najlepiej próbować od samego końca, w odpowiednim miejscu samo się złamie - dla mnie to lepszy sposób niż odcinanie, bo wówczas robimy to na oko i można stracić dobrą część)</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvOyzkKb_n9LZ9NCI7PbV7__CTrdE7UAGmFU6NUARQnH2Vx7XWXcyIITfU81vvzP0Q_iNdqXxE2qbL4Zt3VNmw-_v3aqDdaJgQei6shrzcdZxNsjYVyvcp4erE4DvLRuAHcyfNcyI_fg/s1600/DSC08668.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvOyzkKb_n9LZ9NCI7PbV7__CTrdE7UAGmFU6NUARQnH2Vx7XWXcyIITfU81vvzP0Q_iNdqXxE2qbL4Zt3VNmw-_v3aqDdaJgQei6shrzcdZxNsjYVyvcp4erE4DvLRuAHcyfNcyI_fg/s1600/DSC08668.JPG" height="133" width="200" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2VTLjxM8peCr1zd8zbnCCO_vqbc5Z5WnU2wBE-tly-OLjqSyYwVyO4apC5rPHkU5ecy3Fxgb1tPqzhVuXAKmpYupFcEqFc2Otf9j3MbXJ6YVi3aYb4pG6FmPNT_hyOrQNU7foSYpVqA/s1600/DSC08670.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2VTLjxM8peCr1zd8zbnCCO_vqbc5Z5WnU2wBE-tly-OLjqSyYwVyO4apC5rPHkU5ecy3Fxgb1tPqzhVuXAKmpYupFcEqFc2Otf9j3MbXJ6YVi3aYb4pG6FmPNT_hyOrQNU7foSYpVqA/s1600/DSC08670.JPG" height="133" width="200" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: left;">
Następnie szparagi, związane wrzucamy do osolonego i posłodzonego jedną łyżką cukru wrzątku i gotujemy ok 5-8 min. najlepiej sprawdzić widelcem, czy gładko wchodzi w szparaga.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
W międzyczasie robimy sos, w rondelku rozpuszczamy masło, dodajemy mąkę, następnie mleko, czosnek i przyprawy<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjA0cjBWpnLenmG4zLjKcQQj1zJphIFaeJrCIjOWfT1d1nfbR0U2MU0QZfUMTWv5VUV_x2K_c-IDwLyV6fTcupBT07ZSIsjpeGxP5LoSlc-_26UJYL-IMKi_kR1aW3cUqf2f4XBfpJxfw/s1600/szparagi.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjA0cjBWpnLenmG4zLjKcQQj1zJphIFaeJrCIjOWfT1d1nfbR0U2MU0QZfUMTWv5VUV_x2K_c-IDwLyV6fTcupBT07ZSIsjpeGxP5LoSlc-_26UJYL-IMKi_kR1aW3cUqf2f4XBfpJxfw/s1600/szparagi.jpg" height="320" width="320" /></a></div>
</div>
<div style="text-align: left;">
Plastry szynki kroimy wzdłuż na wąskie paski, i przysmażamy na patelni:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxMnZdBRHX7FsfpBTn0aTlSLfARUYTyCRxKIfC0LcbshTW5JxAv7nngbPiZvD08f4I4ZZjracvGYr7slW-VaBOIuOuRx3FrFSkhqU3ZIhpKCzjur_OhgAHzv1PjULA5rIo62UJMSH95Q/s1600/DSC08674.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxMnZdBRHX7FsfpBTn0aTlSLfARUYTyCRxKIfC0LcbshTW5JxAv7nngbPiZvD08f4I4ZZjracvGYr7slW-VaBOIuOuRx3FrFSkhqU3ZIhpKCzjur_OhgAHzv1PjULA5rIo62UJMSH95Q/s1600/DSC08674.JPG" height="214" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9reerZmIc9WxBpdtjTj8CqT69lSVmGDi9vc-CDu7NMqESc1D7gwjjptAkXTbVyK7zfBysowNa5V_XhO3ARTOhSPti9krq1rQ_5tMzx0ni-tk2R_h3fvqVpEvwLRFY5mcuB_mp9cliuQ/s1600/DSC08676.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9reerZmIc9WxBpdtjTj8CqT69lSVmGDi9vc-CDu7NMqESc1D7gwjjptAkXTbVyK7zfBysowNa5V_XhO3ARTOhSPti9krq1rQ_5tMzx0ni-tk2R_h3fvqVpEvwLRFY5mcuB_mp9cliuQ/s1600/DSC08676.JPG" height="200" width="320" /></a></div>
<br />
Ugotowane szparagi odsączamy z wody i gdy już wystygną każdy po kolei owijamy jednym źdźbłem szczypioru. Następnie naprzemiennie kolorami układamy w naczyniu żaroodpornym. Pomiędzy układamy usmażone paski szynki, następnie posypujemy pokrojoną w talarki cebulką. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivbU9j5-Mie7gonPF29W_pQGsI67-yyLnpuZmvGLNci1H4njLh9tgFBq1z_SeW71EFESkSYjXDFYdTMwiYMkWVyCPcjC9WUUWPnmskVer0GYXYHdbWnjn87LdyP6q-U6i5cWsjvQJpgQ/s1600/DSC08691.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivbU9j5-Mie7gonPF29W_pQGsI67-yyLnpuZmvGLNci1H4njLh9tgFBq1z_SeW71EFESkSYjXDFYdTMwiYMkWVyCPcjC9WUUWPnmskVer0GYXYHdbWnjn87LdyP6q-U6i5cWsjvQJpgQ/s1600/DSC08691.JPG" height="214" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2KgAEU1BEANjhzSEx5AW_k1G_wIMc2nuT2mopjfCAvwpW5ylqoIWLeYm2okG4yoxvEeq5lqUhYPYoNHlGyGW1kcZQtzEewDZ4A05c0WxA3e0aa2JI_UH3obokUihFi_PbA1J54CtekQ/s1600/DSC08693.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2KgAEU1BEANjhzSEx5AW_k1G_wIMc2nuT2mopjfCAvwpW5ylqoIWLeYm2okG4yoxvEeq5lqUhYPYoNHlGyGW1kcZQtzEewDZ4A05c0WxA3e0aa2JI_UH3obokUihFi_PbA1J54CtekQ/s1600/DSC08693.JPG" height="214" width="320" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Polewamy wszystko sosem beszamelowym<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgri8z1WOmgwRn-MruLB3H9dB-WK9F7xQHlRB5N7M2lFhUNyvO2ygXwEWHXrN8ZRSYz0_L3ZgrIVXAiZJ2jLf3RgodPhSjsntUNQeT13-o1CBFKYwk_Gzf5EFCgf1yXxCtzaFK03Jn8Ig/s1600/DSC08695.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgri8z1WOmgwRn-MruLB3H9dB-WK9F7xQHlRB5N7M2lFhUNyvO2ygXwEWHXrN8ZRSYz0_L3ZgrIVXAiZJ2jLf3RgodPhSjsntUNQeT13-o1CBFKYwk_Gzf5EFCgf1yXxCtzaFK03Jn8Ig/s1600/DSC08695.JPG" height="214" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOa37GHrjQA32nvRe0aAOTjapyM8RlguP2FO_XrXP2Zl046Zjf6-PSLdEzG7bckcVsCTd30xpvWc6pgtfZpIXwWv9cR9zkSayeDhB8NaCp9_0bXfag2rxPNSjcSZ0tdf6AxIrYSdkEKQ/s1600/DSC08699.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOa37GHrjQA32nvRe0aAOTjapyM8RlguP2FO_XrXP2Zl046Zjf6-PSLdEzG7bckcVsCTd30xpvWc6pgtfZpIXwWv9cR9zkSayeDhB8NaCp9_0bXfag2rxPNSjcSZ0tdf6AxIrYSdkEKQ/s1600/DSC08699.JPG" height="214" width="320" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Na tym układamy pokrojone w paski kawałki sera i listki szałwii.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjn4rK-etmvcEriE8pBJdIC_1vQDGjrL0IDIjKngcFGbYy4VvY6vdyR9h3LzabN87Jnxl5GGxHF3AgTdQihWdKxHLfq1-Lv_cMXMN_QMEi8gkhokTUo6nsCW2OF4l-_HpnnTU2S_u6_zQ/s1600/DSC08703.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjn4rK-etmvcEriE8pBJdIC_1vQDGjrL0IDIjKngcFGbYy4VvY6vdyR9h3LzabN87Jnxl5GGxHF3AgTdQihWdKxHLfq1-Lv_cMXMN_QMEi8gkhokTUo6nsCW2OF4l-_HpnnTU2S_u6_zQ/s1600/DSC08703.JPG" height="320" width="214" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Tak przygotowane danie wsadzamy do nagrzanego do 180 st.C piekarnika na termoobieg i pieczemy 25-30, aż ser się zarumieni.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEit7th265_9uVjrM4FvQgF6NACt_WPtdeYu6j-9bBLS1aru-fR4uTc_dG27umYy4k5ffXR9kDv73tBv5BN2MG2VCI-rkmzOJtVm7ARMmbpPiAaePRA2qgv_mg5StnI8wh4Iy_cy4EzDLw/s1600/DSC08706.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEit7th265_9uVjrM4FvQgF6NACt_WPtdeYu6j-9bBLS1aru-fR4uTc_dG27umYy4k5ffXR9kDv73tBv5BN2MG2VCI-rkmzOJtVm7ARMmbpPiAaePRA2qgv_mg5StnI8wh4Iy_cy4EzDLw/s1600/DSC08706.JPG" height="267" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<h4 class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="background-color: white;"><span><span style="color: #274e13;">SMACZNEGO!</span></span></span></h4>
<h4 class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="background-color: white;"><span><span style="color: #274e13;"> </span></span></span></h4>
</div>
</div>
http://lara-egaree.blogspot.com/http://www.blogger.com/profile/04481545365156778997noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7037595414633287718.post-2819842035221727602014-03-11T03:11:00.000-07:002014-03-11T03:11:35.529-07:00Pieczeń z szynki wieprzowej<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Szukałam, szukałam i praktycznie nie znalazłam takiej wędliny, która by była bez E...coś tam, bez różnych dziwnych chemicznych nazw, a nazwy nie ma konserwantów, glutaminianu itp, to można między bajki włożyć, glutaminianu może nie, ale za to na etykiecie pojawiają się jakieś inne dziwne nazwy, w związku z tym postanowiłam kupić kawał surowej szynki i upiec pieczeń dla mojego szkraba. Szynka pewnie też nafaszerowana, ale tego już nie sposób sprawdzić niestety.<br />
<br />
<h2 style="text-align: center;">
Pieczeń z szynki wieprzowej</h2>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1kJ_UJ-Qli6eQyZEU9wHiG-8o9reyGCZrZ6k5WD-nIEGCUhqrfY3T36OZzXqKT45bsyc3mMW18FXfgrIihjaCQi_WuNiIuMF1FmrGgDRZGWkrCeXnDoLpzx-STmjOYaePbLDzdfZ3qA/s1600/DSC08270.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1kJ_UJ-Qli6eQyZEU9wHiG-8o9reyGCZrZ6k5WD-nIEGCUhqrfY3T36OZzXqKT45bsyc3mMW18FXfgrIihjaCQi_WuNiIuMF1FmrGgDRZGWkrCeXnDoLpzx-STmjOYaePbLDzdfZ3qA/s1600/DSC08270.JPG" height="267" width="400" /></a></div>
<br />
<h3 style="text-align: left;">
<u>Składniki:</u></h3>
- kawał surowej szynki wieprzowej<br />
- olej rzepakowy/oliwa z oliwek<br />
- sos sojowy<br />
- czosnek (ja dodałam suszony), zioła prowansalskie, lubczyk, sól<br />
- woda źródlana<br />
<br />
<h3 style="text-align: left;">
<u>Przepis:</u></h3>
Szynkę nacięłam w kilku miejscach, następnie natarłam solą, czosnkiem i ziołami (również w nacięcia) dodałam olej i sos sojowy i wszystko wymiętosiłam, następnie na noc odstawiłam do lodówki.<br />
Przed snem jeszcze raz obróciłam szynkę, aby marynata dobrze wsiąkła.<br />
Rano ponownie obróciłam, dodałam pół szklanki wody i jeszcze raz wszystko wymiętosiłam aby marynata rozpuściła się w wodzie. Następnie szczelnie przykryłam folią aluminiową i wstawiłam do nagrzanego piekarnika do 180st.C na ok 2 godziny. Po 45 minutach przewróciłam szynkę na drugą stronę, po kolejnych 45 minutach ponownie i jeszcze piekłam ok 20 min. Szynka wyszła soczysta, aromatyczna i rozpadająca się w buzi. Świetnie na ciepło nadaje się do obiadku, albo na zimno na kanapki.<br />
<br />
Mojemu brzdącowi smakowała bardzo:)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYbjblvq-Wy6CYP8uNMIZUSrkWaY9Kq9PSuqD7qLmY-J8ylzXlAGAgYqVIRtDLY2y5x_4dWTOfHYt-CcBO-ag-2hJ6LNJat8Ii4wjiKxcys-cXxi9OVF1VRtFWI-ojg7BX3WwLdILJIQ/s1600/DSC08272.ARW.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYbjblvq-Wy6CYP8uNMIZUSrkWaY9Kq9PSuqD7qLmY-J8ylzXlAGAgYqVIRtDLY2y5x_4dWTOfHYt-CcBO-ag-2hJ6LNJat8Ii4wjiKxcys-cXxi9OVF1VRtFWI-ojg7BX3WwLdILJIQ/s1600/DSC08272.ARW.jpg" height="220" width="320" /></a></div>
<br /></div>
http://lara-egaree.blogspot.com/http://www.blogger.com/profile/04481545365156778997noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7037595414633287718.post-26003271178795405502014-02-27T11:43:00.001-08:002014-02-27T11:43:49.683-08:00Pierogi ze szpinakiem, ziemniakami i serem kozim<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Od dawna za mną chodziły pierogi, a że ruskich moje dziecię nie może ze względu na twaróg, to zrobiłam kombinację szpinakowo-ziemniaczaną.<br />
<br />
<h2 style="text-align: center;">
Pierogi ze szpinakiem, ziemniakami i serem kozim</h2>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhObxjbM-yO7kO8VtReQEGj3rt-JN01e-RWr6V8hs0OmR2X3sWeECLR7x90iwJhNOKM2B9sXYjQ2VloWUeeUVyxy5RFiqsE8P_8P4D2lXExYtR_MXQpyAQtGxtTpKOoOKjSgUdMYC8yCg/s1600/DSC08218.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhObxjbM-yO7kO8VtReQEGj3rt-JN01e-RWr6V8hs0OmR2X3sWeECLR7x90iwJhNOKM2B9sXYjQ2VloWUeeUVyxy5RFiqsE8P_8P4D2lXExYtR_MXQpyAQtGxtTpKOoOKjSgUdMYC8yCg/s1600/DSC08218.JPG" height="261" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<h3 style="text-align: left;">
<u>Składniki na ciasto:</u></h3>
- 2 szklaneczki mąki,<br />
- letnia woda filtrowana, albo źródlana - tyle, aby ugnieść ciasto - miękkie i sprężyste, nie klejące się<br />
- szczypta soli, <br />
<br />
<h3 style="text-align: left;">
<u>Składniki na farsz:</u></h3>
<br />
- opakowanie szpinaku<br />
- 4 kartofle<br />
- 1 cebula (ja dodałam czerwoną)<br />
- 1 opakowanie serka koziego (taki do smarowania, o konsystencji mielonego twarogu)<br />
- czosnek suszony, sól -wg smaku<br />
<br />
<br />
<h3 style="text-align: left;">
<u>Przepis:</u></h3>
<div style="text-align: left;">
Ziemniaki gotujemy, cebulkę pokrojoną w kosteczkę podsmażamy na patelni, na drugiej podsmażamy szpinak - tak, aby cała woda z niego wyparowała. Następnie do szpinaku dodajemy cebulkę i suszony czosnek (dla tych co mogą oczywiście lepszy będzie świeży)</div>
<div style="text-align: left;">
Gdy wszystko przestygnie ziemniaki rozgniatamy widelcem, mieszając z masą szpinakową, na koniec dodajemy opakowanie serka koziego, solimy i pieprzymy do smaku.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvkH4QLy58TkugcyUPp8ION33MNELiHd8-Dua2eegZMLd2sCXOd4NsfcyJ5ikr-aw-A9SVDsq4BoZRU-dLCg1dPUTL4MVIytCvR4JkZ1NYNHX83GwI28945hx0haBSln4CtI1pI5R-ZA/s1600/apierogi+i+krupnik.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvkH4QLy58TkugcyUPp8ION33MNELiHd8-Dua2eegZMLd2sCXOd4NsfcyJ5ikr-aw-A9SVDsq4BoZRU-dLCg1dPUTL4MVIytCvR4JkZ1NYNHX83GwI28945hx0haBSln4CtI1pI5R-ZA/s1600/apierogi+i+krupnik.jpg" height="320" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Następnie zagniatamy ciasto - tak długo, aż będzie sprężyste, ciągnące się i nie klejące się, ale miękkie.</div>
<div style="text-align: left;">
Rozwałkujemy dość cienko i np: szklaneczką wycinamy kółeczka.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiccybgCpFRVUCivnMQ94ZTT-iqubIewcJj8sFZbPad6GA0rZ-zYLuNSJqex5dKAwvnOApEkcQAEd2bX6aadT3834R45Awq2XzANP9oF3IXMm_QkIGdIsUVT-wp7uf2L_C5eLrT0FM2aQ/s1600/DSC08198.ARW" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiccybgCpFRVUCivnMQ94ZTT-iqubIewcJj8sFZbPad6GA0rZ-zYLuNSJqex5dKAwvnOApEkcQAEd2bX6aadT3834R45Awq2XzANP9oF3IXMm_QkIGdIsUVT-wp7uf2L_C5eLrT0FM2aQ/s1600/DSC08198.ARW" height="215" width="320" />.</a> </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Środek kółka lekko naciągamy na boki i nakładamy sporą łyżeczkę farszu na środek, kółko składamy w pół i sklejamy boki.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZkagh0guB1QC33R61aS1h-9s1go6LYjWG2Rdm8je3XQxZ3agEzcN0FhDRrzdikXlKdHtz0-wHRCOvLpFwrGZ_YbYFNODG0RBTncyxH2Ev4ZKEAc7lR_72NHJT727vAJObZWHg_17dow/s1600/DSC08199.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZkagh0guB1QC33R61aS1h-9s1go6LYjWG2Rdm8je3XQxZ3agEzcN0FhDRrzdikXlKdHtz0-wHRCOvLpFwrGZ_YbYFNODG0RBTncyxH2Ev4ZKEAc7lR_72NHJT727vAJObZWHg_17dow/s1600/DSC08199.JPG" height="214" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Posypujemy blat mąką i na nią układamy pierogi (aby nie przykleiły się do podłoża). </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiaPIyrqZ3eZ9qfYm88VKv1YEut-rZlHpa5TgCNY6bpvtPUQ9wklcV2kKzotzQ1lugp2qRSa0s8TrsV43XEr-bhFjGEi6hg1up6QZqxyn_Tc_YItHft_htdDLeBoF4CX7GNobQLB27ixw/s1600/DSC08204.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiaPIyrqZ3eZ9qfYm88VKv1YEut-rZlHpa5TgCNY6bpvtPUQ9wklcV2kKzotzQ1lugp2qRSa0s8TrsV43XEr-bhFjGEi6hg1up6QZqxyn_Tc_YItHft_htdDLeBoF4CX7GNobQLB27ixw/s1600/DSC08204.JPG" height="214" width="320" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: left;">
</div>
<br />
<br />
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Następnie wrzucamy na osolony wrzątek, czekamy aż wypłyną i jeszcze gotujemy 2 minuty. Wyciągamy i układamy na talerzyku, każdy osobno. Po chwili gdy wierzchnia strona jest sucha przekładamy pierogi na drugą stronę, aby i ta wyschła (wówczas można je układać na sobie i nie będą się kleiły).</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="color: #274e13;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1cCKYgEuYC4OAtWFW7ysK_vOA5rgDdiiVXVHR6E8f35fQepAjfo3v1UNRCqvjltjsfmH8CI-Q9DHKTNjMSLgDCYdRkTvJgBrphJWjFhyphenhyphenGxvG5aOwNpyK1RVeEDOqv2TYBTMEg316l-g/s1600/DSC08215.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1cCKYgEuYC4OAtWFW7ysK_vOA5rgDdiiVXVHR6E8f35fQepAjfo3v1UNRCqvjltjsfmH8CI-Q9DHKTNjMSLgDCYdRkTvJgBrphJWjFhyphenhyphenGxvG5aOwNpyK1RVeEDOqv2TYBTMEg316l-g/s1600/DSC08215.JPG" height="214" width="320" /></a></span></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Dla nie alergików, można podawać ze śmietaną, masłem, jogurtem, alergicy mogą skropić oliwą, albo maczać w jogurcie kozim.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqeRikvZ9mPolQibc4snpM1v8_SUC846OxUkVnAI3lEXUWyof4nAETAuKPyByme40W_3D8piDPGZ9SgMHDsAE5PewZMGAY1MMoIOD5YXVpL7egLLkhyphenhyphen8e0TFuoL8vHp0HfpRch2AT4Yg/s1600/DSC08216.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqeRikvZ9mPolQibc4snpM1v8_SUC846OxUkVnAI3lEXUWyof4nAETAuKPyByme40W_3D8piDPGZ9SgMHDsAE5PewZMGAY1MMoIOD5YXVpL7egLLkhyphenhyphen8e0TFuoL8vHp0HfpRch2AT4Yg/s1600/DSC08216.JPG" height="267" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<h3 style="text-align: center;">
<span style="color: #38761d;">Smacznego</span>!</h3>
<br />
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
</div>
http://lara-egaree.blogspot.com/http://www.blogger.com/profile/04481545365156778997noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7037595414633287718.post-51400174341645316362014-02-23T02:59:00.001-08:002014-02-23T02:59:02.602-08:00Akademia Smaku Siemensa - Sery: Dojrzała fascynacja<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<h2 style="text-align: center;">
Akademia Smaku - Sery: Dojrzała fascynacja</h2>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhuQSpGfUzOJgyEv5zFDKZSC4XWm2Ogc6hJl0b1au04le1h6TPvvMRababFXxQWCyU2EoCk-p-Vc1G9oNquSZXYLiXZ2iWQ7LeVw0AxrtC3JFrtwwml8Tu97nRHUdmilkBFPyM_on8LWg/s1600/ja.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhuQSpGfUzOJgyEv5zFDKZSC4XWm2Ogc6hJl0b1au04le1h6TPvvMRababFXxQWCyU2EoCk-p-Vc1G9oNquSZXYLiXZ2iWQ7LeVw0AxrtC3JFrtwwml8Tu97nRHUdmilkBFPyM_on8LWg/s1600/ja.JPG" height="266" width="400" /></a></div>
<br />
Pod koniec stycznia znów miałam okazję uczestniczyć w warsztatach organizowanych przez Akademię Smaku Siemensa. Tym razem motywem przewodnim były sery. Warsztaty prowadził znany smakosz serów <a href="http://serypolskie.pl/blog/o-autorze/" target="_blank">Gieno Mientkiewicz.</a><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTTWAD1c9FmdobeUD0DbnpGqlQ3MrqAUZJZsS9FfcfnEGGlCAUMSDj5reGhENCq4NsTLdOpldHlY3o5EExPPFlJrlfwdMJBjd5OoVZrp6XCo8JxawbzawkZ-EFJ_tenizUPNFJvgGF7w/s1600/DSC_0815.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTTWAD1c9FmdobeUD0DbnpGqlQ3MrqAUZJZsS9FfcfnEGGlCAUMSDj5reGhENCq4NsTLdOpldHlY3o5EExPPFlJrlfwdMJBjd5OoVZrp6XCo8JxawbzawkZ-EFJ_tenizUPNFJvgGF7w/s1600/DSC_0815.JPG" height="182" width="320" /></a></div>
<br />
W poszukiwaniu wykwintnych smaków nowych serów jeździ po całej Polsce. O serach potrafi opowiadać długo i z pasją, zna historię każdego sera, każdą osobę, dla której sery stały się kwintesencją życia.<br />
<br />
Zaskakujące jest to, jak wiele wspaniałych serów wytwarzanych jest w Polsce, o czym nie mamy zielonego pojęcia. Uczył nas, jak podawać sery, z czym dobrze się komponują,<br />
<br />
Na pierwszy ogień poszła tak zwana <b>KOZIA RURA</b> - słony ser, wyśmienicie nadający się do smarowania.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_FBUza4kBW2-xFT-IoJ36cwlHNN9LXkw40lHLGFzzVuaBF2UixemTiuIY5aTUOvaJ19647cMpSbT4kfAyA-9VS-CFzcG8M7NeDKwEL_oRCZd_n3WeLbSEy9vuYXYAcJj5LN0fnarsWw/s1600/DSC_0818.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_FBUza4kBW2-xFT-IoJ36cwlHNN9LXkw40lHLGFzzVuaBF2UixemTiuIY5aTUOvaJ19647cMpSbT4kfAyA-9VS-CFzcG8M7NeDKwEL_oRCZd_n3WeLbSEy9vuYXYAcJj5LN0fnarsWw/s1600/DSC_0818.JPG" height="231" width="320" /></a></div>
<br />
Niezwykle delikatny, łagodny w smaku, można go podać ot tak na desce serów, cudownie komponuje się z orzechami, jak również zabielić nim sos, czy zupę, zamiast tradycyjnej śmietany czy jogurty. Cudowna alternatywa dla osób uczulonych na mleko krowie.<br />
<b>producent sera:</b><br />
Robaczkowo - 53°57′06″N 17°51′17″E<br />
Honorata i Tomasz Strubińscy<br />
tel. 533-495-488<br />
<br />
Następnie degustowaliśmy <b>ser z WIŻAJN z macierzanką </b>okraszonego prażonym makiem i polanego miodem gryczanym, co wydobywało jego esencjonalny smak.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggoApSoAWa4fBDdQ2PrWwKGBelTLMKBFEV74pDckBHaErciX_2dkmqXUALPQ4roxGqXNRPNybrhE8QjXn7fNWbLskzlIEfLc9-FlTegsf7GEjYlEHZ_NpB3W_D5u-yPYIlmaNxVPI-Yw/s1600/DSC_0820.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggoApSoAWa4fBDdQ2PrWwKGBelTLMKBFEV74pDckBHaErciX_2dkmqXUALPQ4roxGqXNRPNybrhE8QjXn7fNWbLskzlIEfLc9-FlTegsf7GEjYlEHZ_NpB3W_D5u-yPYIlmaNxVPI-Yw/s1600/DSC_0820.JPG" height="219" width="320" /></a></div>
<br />
Ser ten jest lekko wędzony, zrobiony z surowego, niepasteryzowanego mleka krowiego. <br />
<div style="background-color: white; border: medium none; color: black; overflow: hidden; text-align: left; text-decoration: none;">
<br /></div>
<div style="background-color: white; border: medium none; color: black; overflow: hidden; text-align: left; text-decoration: none;">
Kolejno nasze podniebienia kosztowały tzn <b>PIECZONEJ RITY</b>, skrywającej w sobie ser ricotta, która to nazwa zastrzeżona jest przez UE dla producentów włoskich. Pieczona Rita to ser z koziej serwatki, delikatny i lekko słodki. Wyśmienicie smakuje z oliwą i prażonymi pestkami dyni. Cudowny!</div>
<div style="background-color: white; border: medium none; color: black; overflow: hidden; text-align: left; text-decoration: none;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxHhokDOXiotrUez8G9b8qt4j_aEJizIgRZbAyFyoDCBgEE8DqkUA37aTUAbdxby5_3fsKEk9B1CYgvcRJSOot8eDL_SyGOkmM1RBNUT5fwKEFpPG4Ri3sSVi0e_XsKKqlG-uyNmpCbg/s1600/DSC_0821.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxHhokDOXiotrUez8G9b8qt4j_aEJizIgRZbAyFyoDCBgEE8DqkUA37aTUAbdxby5_3fsKEk9B1CYgvcRJSOot8eDL_SyGOkmM1RBNUT5fwKEFpPG4Ri3sSVi0e_XsKKqlG-uyNmpCbg/s1600/DSC_0821.JPG" height="202" width="320" /></a></div>
<div style="background-color: white; border: medium none; color: black; overflow: hidden; text-align: left; text-decoration: none;">
<br /></div>
Czwartym rarytasem jakim poczęstował nas Gieno była <b>GOUDA FARMERSKA -</b> ser z z surowego, niepasteryzowanego mleka krowiego. Dojrzewa do ok. 2 miesięcy. Tym razem ser bez żadnego dodatku.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhep2UPy5y_vyR8eLYo5J4sfEWgEcXhnD3B-kLWXjhA-LL8bfbDkkj9reVT3O-bLInBakipQLVqCVl3yrEIhzzo80pBQguWHM9YsGb8CN80MDk-AZRD0_pEzGtAuQSnB7qOrYUGz_JWdQ/s1600/DSC_0822.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhep2UPy5y_vyR8eLYo5J4sfEWgEcXhnD3B-kLWXjhA-LL8bfbDkkj9reVT3O-bLInBakipQLVqCVl3yrEIhzzo80pBQguWHM9YsGb8CN80MDk-AZRD0_pEzGtAuQSnB7qOrYUGz_JWdQ/s1600/DSC_0822.JPG" height="217" width="320" /></a></div>
<br />
Dalej na scenę wjechał: <b>BIAŁY KSIĄŻĘ</b>, który ma starszego brata<b> NIEBIESKIEGO - </b>pleśniowe sery dojrzewające, biały delikatniejszy, młodszy, z delikatnymi przerostami pleśni o posmaku leśnych grzybów, błękitny, to jego starszy, bardziej doświadczony brat, doświadczony przez liczne nakłucia, przez które dostaje się do wnętrza powietrze pozwalające na rozrost pleśni. Obaj jednak ostrzy i pikantni, osiągają pełnię smaku, gdy dojrzeją na tyle, że zaczynają wypływać. Robione z niepasteryzowanego mleka krowiego.<br />
<br />
Na desce serów powinny być kosztowane jako ostatnie.<br />
<br />
Co było dla mnie sporym zaskoczeniem Biały Księże wjechał w asyście czekolady - gorzkiej czekolady. Jedyne co bym tu zmieniła, to starła tę czekoladę, albo bardziej pokruszyła, podane kawałki wydawały mi się za duże, aby smakować je razem z serem.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9gnPb5Tv5IT04UCZyHqoVGStOrwPbAswHuQSfkjxu1SbGRXdEToilyfkSxebGyWFVsSXbGz4a4XNx-7kQMThtd7Ar3UsqcywyxMstoCRo21T5aSvyVvIdRFL4Y0gbWDgRJV3o9cVCHg/s1600/DSC_0825.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9gnPb5Tv5IT04UCZyHqoVGStOrwPbAswHuQSfkjxu1SbGRXdEToilyfkSxebGyWFVsSXbGz4a4XNx-7kQMThtd7Ar3UsqcywyxMstoCRo21T5aSvyVvIdRFL4Y0gbWDgRJV3o9cVCHg/s1600/DSC_0825.JPG" height="236" width="320" /></a></div>
<br />
Ceremonię zamykał <b>FRONTIERA BLUE JERSAY - </b>pikantny, słony, specyficzny dojrzały smak, podany w niebanalnej kołderce z koglu - moglu, zakrapiany gęstym sokiem z wiśniówki. Niecodzienne połączenie smaków znakomicie rozpuszczają się na podniebieniu.<br />
Ser robiony na małej farmie, nieopodal Mrągowa, z surowego, niepasteryzowanego mleka krów rasy Jarsay.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBdg5era_uj8DC-F0G2Z_eVGvwN41-UlArq7m5krSrRwbYHpPhfQmy9gt90OGQs95hyphenhyphengcGzV7H13YhivOSp2ZU2MoJHY1trLisLrL2bZ9EvJSetXUGaXm8B28hHXaNHQKz89dqlz-v2Q/s1600/krowa-rasy-jersey.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBdg5era_uj8DC-F0G2Z_eVGvwN41-UlArq7m5krSrRwbYHpPhfQmy9gt90OGQs95hyphenhyphengcGzV7H13YhivOSp2ZU2MoJHY1trLisLrL2bZ9EvJSetXUGaXm8B28hHXaNHQKz89dqlz-v2Q/s1600/krowa-rasy-jersey.jpg" height="133" width="200" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHjK0QU2CQQ-agr8O_T-tkn28hO42-hfgHbQzuAqULMqQN6ayUUnlEQu4IJx-VDZBMa6IiGmUgHi3SjAdzFL8wyzUh0L39AGMCgDQVGHABlOdC0885Wr57QJXY8FXPudTd_0ut10SrEg/s1600/DSC_0828.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHjK0QU2CQQ-agr8O_T-tkn28hO42-hfgHbQzuAqULMqQN6ayUUnlEQu4IJx-VDZBMa6IiGmUgHi3SjAdzFL8wyzUh0L39AGMCgDQVGHABlOdC0885Wr57QJXY8FXPudTd_0ut10SrEg/s1600/DSC_0828.JPG" height="180" width="320" /></a></div>
<br />
Po tak wspaniałej uczcie serowej przyszedł czas na drugą część warsztatów, czyli gotowanie.<br />
Znów mistrzami ceremonii byli kucharze z restauracji <a href="http://www.sowaiprzyjaciele.pl/" target="_blank">Sowa & Przyjaciele</a>.<br />
<br />
Na pierwszy ogień poszła przystawka:<br />
<br />
1. <u>Quesadillas z pieczoną piersią kurczaka i serem Cheddar</u><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMFwSHfp6uKK5pKg2uU4Q2GWB6Z5cNXpSxzVtLg-4qUP-sV2I-iYtdxCnQnWRjzdbYatHVuDG-GH74vhw_oUuKF86Bxhg7ULUN7mNymRytz-hrOw1qkFSPv6NmY-XP5lt5XIA8EaV2UA/s1600/DSC08180.ARW.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMFwSHfp6uKK5pKg2uU4Q2GWB6Z5cNXpSxzVtLg-4qUP-sV2I-iYtdxCnQnWRjzdbYatHVuDG-GH74vhw_oUuKF86Bxhg7ULUN7mNymRytz-hrOw1qkFSPv6NmY-XP5lt5XIA8EaV2UA/s1600/DSC08180.ARW.jpg" height="331" width="400" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjC16-mft6HeLqZcedn2nPXBSKslG-h1cufN8QRJc1dbuAQ7sn5xgZjho3pDyl35xnoWDJ0gtWJ5iCH4rodHiIzYbldL-LH83ZqSsdjOzFT-x3YSJ7cw0U3bvrMFPy5ecS_nN6JIXT4g/s1600/DSC_0858.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjC16-mft6HeLqZcedn2nPXBSKslG-h1cufN8QRJc1dbuAQ7sn5xgZjho3pDyl35xnoWDJ0gtWJ5iCH4rodHiIzYbldL-LH83ZqSsdjOzFT-x3YSJ7cw0U3bvrMFPy5ecS_nN6JIXT4g/s1600/DSC_0858.JPG" height="229" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
Pierwsze danie to wyśmienity:<br />
2. <b>Krem z pieczonych pomidorów z ziołami i dojrzewającym serem Comte, </b>posypany prażonymi pestkami dyni.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgl6bCI7UXo1YsBzVP1kTNMdEiXhrSdrTuDxUxM6vj7PrzDZdfVAGZx-kuqdPv8rMVtek5vzJrfDzfCPNdU5fKM3r7TdqM8WSz_xo3SbNVInham9G4_-DvqBs6vPqzUEQpn89RkIXmdug/s1600/DSC_0835.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgl6bCI7UXo1YsBzVP1kTNMdEiXhrSdrTuDxUxM6vj7PrzDZdfVAGZx-kuqdPv8rMVtek5vzJrfDzfCPNdU5fKM3r7TdqM8WSz_xo3SbNVInham9G4_-DvqBs6vPqzUEQpn89RkIXmdug/s1600/DSC_0835.JPG" height="112" width="200" /></a></div>
<br />
Zupa była przepyszna, lekko kwaskowa, esencjonalna z wyraźnie przebijającą nutą czosnku, skąpana w aromacie z tymianku, chrupiąca dynia była świetnym kontrapunktem dla kremowej konsystencji.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhc_TZ13l4UCnR-ACV80B80D69pO6NX3C0-GhqsZleVQbMYBJejivlTwAbNtjAyNJqb4CFqdPO_K1tsGJt0O_adOu2nXLcBskVQHQKsCtYQf-jtTnuyNkHlViA1BJH5wRNoewNpQu3drg/s1600/DSC08179.ARW.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhc_TZ13l4UCnR-ACV80B80D69pO6NX3C0-GhqsZleVQbMYBJejivlTwAbNtjAyNJqb4CFqdPO_K1tsGJt0O_adOu2nXLcBskVQHQKsCtYQf-jtTnuyNkHlViA1BJH5wRNoewNpQu3drg/s1600/DSC08179.ARW.jpg" height="371" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4HF_780zWKAQz1Kh_y3_uS3gBchfgXA_cQCfmm5lyhRhaMXCyvowNPw7X2tllS7ho1rrF9eJHxqKTp_e6O-DXXtoGs_KxwX7wuSd8LAkQOfOoGx1WDy1nNoMUDEujk1jk9UsdEVDpNw/s1600/zupa+pom.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4HF_780zWKAQz1Kh_y3_uS3gBchfgXA_cQCfmm5lyhRhaMXCyvowNPw7X2tllS7ho1rrF9eJHxqKTp_e6O-DXXtoGs_KxwX7wuSd8LAkQOfOoGx1WDy1nNoMUDEujk1jk9UsdEVDpNw/s1600/zupa+pom.jpg" height="400" width="400" /></a></div>
<b> </b> <br />
Danie główne to:<br />
3. <b>Pieczona polędwica z dorsza atlantyckiego podana na szpinaku w sosie z sera pleśniowego</b><br />
<br />
Muszę przyznać, że to danie, mimo iż skomponowane ze składników, które uwielbiam, nie zachwyciło mnie zbytnio. Zwłaszcza sama rybka, która wydawała mi się praktycznie niedoprawiona, tak jakby marynata którą była natarta nie zdążyła przeniknąć przez jej struktury. Danie ratował sos, który był wyśmienity, słony, dobrze doprawiony, suszone pomidory wraz ze szpinakiem świetnie wkomponowały się w tę kremową pierzynkę. <b> </b><br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisFIs5YlCDvd57JBlr_zwayjvG936uYsWt5yRVWhWAv_xRa797RuTEoCQrGEFfGtHFf6KdnEZNHZwliC59hvL0XFVii7Jex3BQ1YqH10cMd59VmFXUxlbtcBYWNXKY-Mfu9bmH5rb3bw/s1600/DSC08181.ARW.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisFIs5YlCDvd57JBlr_zwayjvG936uYsWt5yRVWhWAv_xRa797RuTEoCQrGEFfGtHFf6KdnEZNHZwliC59hvL0XFVii7Jex3BQ1YqH10cMd59VmFXUxlbtcBYWNXKY-Mfu9bmH5rb3bw/s1600/DSC08181.ARW.jpg" height="400" width="363" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbfR3yoJ33lXYNDlJsXT-djcCcqvRppvRTzxTMdICUHndY5goVEdmXfpRTegXWvVCuUn4HDx4FwJ1WThArGF1-kPrkRxddCF2c9qURgXEdR1Q4e6bf5hETvaq_o5H3NW-viSIEWKlGDw/s1600/DSC_0875.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbfR3yoJ33lXYNDlJsXT-djcCcqvRppvRTzxTMdICUHndY5goVEdmXfpRTegXWvVCuUn4HDx4FwJ1WThArGF1-kPrkRxddCF2c9qURgXEdR1Q4e6bf5hETvaq_o5H3NW-viSIEWKlGDw/s1600/DSC_0875.JPG" height="229" width="320" /></a></div>
<br />
Po tak obfitych posiłkach właściwie nie było już miejsca na deser, cieszyłam się więc, że akurat mi nie za bardzo podpasował:<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiaZeZKTA3d0oxjpoAHEUJq9Nxwz1i05Xk0tDfbXzWhLHAfd4lnLuZwL3Mmwt0VpQ4hbKyluZyWnO7zDAQBlGdQHEeY-VhgdXxZRl2IfHiC6Vz3yDR6xVLuAw3HCAhPNTklRd7nqFIVCA/s1600/DSC_0842.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiaZeZKTA3d0oxjpoAHEUJq9Nxwz1i05Xk0tDfbXzWhLHAfd4lnLuZwL3Mmwt0VpQ4hbKyluZyWnO7zDAQBlGdQHEeY-VhgdXxZRl2IfHiC6Vz3yDR6xVLuAw3HCAhPNTklRd7nqFIVCA/s1600/DSC_0842.JPG" height="200" width="70" /></a><br />
4. <b>Deser z kremowego, koziego sera z galaretką i kruszonką orzechową</b><br />
<br />
Niestety nie jestem dobrym recenzentem słodkość, gdyż za bardzo nie przepadam za nimi w ogóle, a połączenie dość słodkiego deseru ze słonym serem zupełnie do mnie nie trafiło, za to muszę przyznać, że sama galaretka, która była jednym z komponentów była bardzo smaczna, wytrawna, alkoholowa i niezbyt słodka. Dowiedziałam się również, że istnieje coś takiego jak żelatyna w płatkach. Alkohol, którego użyto do nadania smaku galaretce to: likier orzechowy Frangelico.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg__ODvCD8aWUeMECaRJbxxV9VSuySfaG7r7ahkl3D70-ofj_MdW6PMTB5sKUYtWZwO8vxqB8puBrfRtBoyu1Gf_G35WLJlkFQ4UhrrLO48GN0hThOnPkTHUte6WwTxiMqf6jnVvCXmzQ/s1600/DSC_0867.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg__ODvCD8aWUeMECaRJbxxV9VSuySfaG7r7ahkl3D70-ofj_MdW6PMTB5sKUYtWZwO8vxqB8puBrfRtBoyu1Gf_G35WLJlkFQ4UhrrLO48GN0hThOnPkTHUte6WwTxiMqf6jnVvCXmzQ/s1600/DSC_0867.JPG" height="225" width="400" /></a></div>
<br />
Spotkanie w Akademii było ponownie bardzo udane, przesympatyczna atmosfera, możliwość uszczknięcia tajników wiedzy serów polskich, sprawiły, że z utęsknieniem czeka się na kolejną propozycję Siemensa.<br />
<br />
<br />
<b> </b><br />
<br />
A tu mały film, który pomoże choć trochę wczuć się w klimat warsztatów:<br />
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div dir="ltr" style="text-align: center;" trbidi="on">
<iframe allowfullscreen="" frameborder="0" height="270" src="//www.youtube.com/embed/9a5jODimRRg" width="480"></iframe></div>
<br />
<span style="font-family: helvetica; font-size: 12pt; line-height: 107%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: 'Times New Roman'; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin;"><span style="color: black;"></span></span></div>
http://lara-egaree.blogspot.com/http://www.blogger.com/profile/04481545365156778997noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7037595414633287718.post-67509951777037039922014-02-17T06:06:00.000-08:002014-02-17T06:06:44.245-08:00Pieróg po turecku - czyli zmodyfikowane Gozleme (bezmleczny)<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Ciągle szukam nowych inspiracji, żeby wykarmić małego szkraba uczulonego na beta-laktoglobulinę (czyli wszystko co od krowy) i dziś wpadłam na przepis: <a href="http://stylowi.pl/18133328" target="_blank">Gozleme</a><br />
<h2 style="text-align: center;">
Pieróg po turecku - czyli zmodyfikowane Gozleme</h2>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgziI8t6yFSykIs6YEM31q70ciVrh59OsfsldW0gAzJ828KmW1oQSBcVV4lqg13hFwhQJHPmIKpd8C_9pfH9VMKbqK571IW2-JLJhTxb3BdMtzEVunzLOtk31GxORaXTwyaXdid0976wA/s1600/DSC08173.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgziI8t6yFSykIs6YEM31q70ciVrh59OsfsldW0gAzJ828KmW1oQSBcVV4lqg13hFwhQJHPmIKpd8C_9pfH9VMKbqK571IW2-JLJhTxb3BdMtzEVunzLOtk31GxORaXTwyaXdid0976wA/s1600/DSC08173.JPG" height="267" width="400" /></a></div>
<br />
<h3 style="text-align: left;">
<u>Składniki na ciasto:</u></h3>
- 300 g mąki pszennej<br />
- 90 ml ciepłej wody<br />
- szczypta soli, pół łyżeczki cukru<br />
- 10 g świeżych drożdży <br />
- 1 łyżka oliwy<br />
<br />
<h3 style="text-align: left;">
<u>Składniki na farsz:</u></h3>
<div style="text-align: left;">
- Jogurt kozi<br />
- opakowanie szpinaku (może być w liściach, może być mielony, może też być świeży w sezonie)<br />
- 5 listków mięty (opcjonalnie, lub liście świeżego lubczyku)<br />
- 1 cebula</div>
<div style="text-align: left;">
- kilka plasterków szynki dębowej<br />
- 2 ząbki czosnku (ja użyłam suszonego, żeby nie była aż tak intensywny i ostry)<br />
- pieprz, sól</div>
<div style="text-align: left;">
- starty ser kozi (w opcji z mlekiem, może być parmezan, feta itp)</div>
<h3 style="text-align: left;">
<u>Przepis:</u></h3>
<div style="text-align: left;">
Zaczęłam od zrobienia zaczynu na ciasto, do drożdży dodałam, łyżkę mąki, kilka łyżek ciepłej wody i cukier i odstawiłam do wyrośnięcia w ciepłe miejsce.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0T3Ct6YxXLp4_ny2zyuDIIuu1uQ7fShMKUOt8f9W0QVwettS_uoNnB9g5JztBFdI1oak0z52IHXJjtYZtvlnpB-51kpNxuuGUZigKt7ocAH4BwFaBHyv3ePIk92SAG5avNEJo1hOZhw/s1600/chlebek+turecki.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0T3Ct6YxXLp4_ny2zyuDIIuu1uQ7fShMKUOt8f9W0QVwettS_uoNnB9g5JztBFdI1oak0z52IHXJjtYZtvlnpB-51kpNxuuGUZigKt7ocAH4BwFaBHyv3ePIk92SAG5avNEJo1hOZhw/s1600/chlebek+turecki.jpg" height="400" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: left;">
<br />Następnie zrobiłam farsz: rozmroziłam szpinak, dusząc go dodałam sól, pieprz, lubczyk i suszony czosnek.Na osobnej patelni najpierw podsmażyłam cebulkę, wrzuciłam do szpinaku, a następnie szynkę, którą również dodałam do pozostałych składników. Na koniec dodałam kozi jogurt. Poddusiłam parę minut i odstawiłam do wystygnięcia.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Gdy zaczyn urósł dodałam go do mąki, wody i oliwy i wyrabiałam ciasto. Ma być miękkie, sprężyste i nie kleić się do rąk. Przełożyłam do wysmarowanej oliwą miski, przykryłam ściereczką i na 1-1,5h odstawiłam do wyrośnięcia. Ciasto powinno dwukrotnie zwiększyć swoją objętość.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJ8qG17bwQUBPD1JNvX7LU7BmxL1ds6KQwRyB1GFiPkSdkjeuHsJ8Xmhw1uiOf66FnwSh1A_pDghKtOzBw9SXQ2mh7R2cWqP6iFS-u2JailNbSITdPd9vIiRWvHq8TUkvJCXAQEBIf3w/s1600/DSC08165.ARW" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJ8qG17bwQUBPD1JNvX7LU7BmxL1ds6KQwRyB1GFiPkSdkjeuHsJ8Xmhw1uiOf66FnwSh1A_pDghKtOzBw9SXQ2mh7R2cWqP6iFS-u2JailNbSITdPd9vIiRWvHq8TUkvJCXAQEBIf3w/s1600/DSC08165.ARW" height="215" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Wyrośnięte ciasto ponownie wyrobiłam, podzieliłam na 6 równych części. I każdą z osobna rozwałkowałam w owal. Na połowę nałożyłam farsz, zgięłam i ukształtowałam w pieroga</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYhZBJgA5nwisl64v2w7VJX6onzbUucjdCoqvLP55MyL_zatwO1S8dbGbP0CF_p567zV_LHLMYtaIlh-ShBwMKf17Owrgll49JUAz5UYWtgSAKTxbR_1Q4QcgeC-A8rYFBh08AY7tSkg/s1600/DSC08167.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYhZBJgA5nwisl64v2w7VJX6onzbUucjdCoqvLP55MyL_zatwO1S8dbGbP0CF_p567zV_LHLMYtaIlh-ShBwMKf17Owrgll49JUAz5UYWtgSAKTxbR_1Q4QcgeC-A8rYFBh08AY7tSkg/s1600/DSC08167.JPG" height="133" width="200" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8lrbfEIU_pk-7HOr9ARYP11vpVwfxhjLEtyVzmA0IfCfcOQLMXyDy1TvHNLdKg0u9Z3j3ArvgjEfgmg-m22-i3CnAZOmlQNsGxF1km2Ax9Ku-jtB8U2TXJ7EsD_Ln6ZV8tu1-utMA1g/s1600/DSC08169.ARW" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8lrbfEIU_pk-7HOr9ARYP11vpVwfxhjLEtyVzmA0IfCfcOQLMXyDy1TvHNLdKg0u9Z3j3ArvgjEfgmg-m22-i3CnAZOmlQNsGxF1km2Ax9Ku-jtB8U2TXJ7EsD_Ln6ZV8tu1-utMA1g/s1600/DSC08169.ARW" height="134" width="200" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Następnie, smażyłam każdą ze stron na wysmarowanej oliwą (lub olejem rzepakowym) patelni do zarumienienia. Można też upiec w piekarniku 210st. na ok 10 min (aż będą rumiane).</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Posypać serem tartym (kozim, parmezanem itp.) jako dip może być jogurt czosnkowy, śmietankowy, ja dodałam serka koziego.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5mRgzeZaE91EAyJDuIgCozXMTRX85v-9sfIIqVm48XF5C_jY6M3FZ3SK11J3pRGfqDdjwl_g2YP0NsT2r3BIpMd8AIAvvKWuqcJD6HUssUh29PvNWD8DnCXO_JtLZkWqLxsBobRDpuw/s1600/DSC08176.ARW" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5mRgzeZaE91EAyJDuIgCozXMTRX85v-9sfIIqVm48XF5C_jY6M3FZ3SK11J3pRGfqDdjwl_g2YP0NsT2r3BIpMd8AIAvvKWuqcJD6HUssUh29PvNWD8DnCXO_JtLZkWqLxsBobRDpuw/s1600/DSC08176.ARW" height="215" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<br />
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #6aa84f;">Smacznego:)</span> </h2>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
</div>
http://lara-egaree.blogspot.com/http://www.blogger.com/profile/04481545365156778997noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-7037595414633287718.post-34762389899936055392014-02-07T09:50:00.001-08:002014-02-07T09:51:33.850-08:00Pulpeciki z indusia dla mojego synusia<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Proste? Jasne, że proste, więc po co w ogóle zamieszczać ten przepis? A czemu nie? Może ku pamięci?<br />
Dziś więc bardzo proste danie dla rocznego malucha:<br />
<br />
<h2 style="text-align: center;">
Pulpeciki z indyka</h2>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6gcjqk0U0T2mOXRumXWrRsZLXC5rEhVmHyaVUc3FpBW6XZrl-YCX-Q-fiROzslGGnWoa3LE6mSKEfDkbsQXQZMEiVNpKmyjcqj_31E1AlJZhaLCbtjPkjJNxJgDRqXfwE2YwAyKDf6A/s1600/DSC08099.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6gcjqk0U0T2mOXRumXWrRsZLXC5rEhVmHyaVUc3FpBW6XZrl-YCX-Q-fiROzslGGnWoa3LE6mSKEfDkbsQXQZMEiVNpKmyjcqj_31E1AlJZhaLCbtjPkjJNxJgDRqXfwE2YwAyKDf6A/s1600/DSC08099.JPG" height="267" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<h3 style="text-align: left;">
<u>Składniki:</u></h3>
<div>
- mięso mielone z indyka</div>
<div>
- pół rozbełtanego jajka</div>
<div>
- 4 łyżki bułki tartej/kaszki manny</div>
<div>
- 1/4 cebuli</div>
<div>
- natka pietruszki, koperek, sól, pół łyżeczki curry i czosnku suszonego</div>
<div>
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxjzlh8kCeLQMmqTOvZvw4YooXR97LN0mte4N97R-ooJRChihL_Jj0Ogetocx3Uxw5S8FX5t3obg-69HKhubNU9MEPHXj__bl_4XuuOQuEX1fWWSIiuZMrK5lblHtPKUEsMOyOABECaQ/s1600/PULP.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxjzlh8kCeLQMmqTOvZvw4YooXR97LN0mte4N97R-ooJRChihL_Jj0Ogetocx3Uxw5S8FX5t3obg-69HKhubNU9MEPHXj__bl_4XuuOQuEX1fWWSIiuZMrK5lblHtPKUEsMOyOABECaQ/s1600/PULP.jpg" height="320" width="320" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<h3 style="text-align: left;">
<u>Przepis:</u></h3>
Mieszam wszystkie składniki, oprócz koperku, curry i czosnku. Gotuję wrzątek, do którego dodaję curry i czosnek. Wrzucam mięsne kuleczki, zmniejszam gaz i gotuję przez 20 minut.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwPMmDt0nNWdsiY5l67XfEJB0ELpkmdariJKO0AyW5HjUgJfrLaARH9uMg_rFUG7kHLavRqFFnlqd-38omIJffgkoS3XVB6aJFsZtkh9Oju2sGPJ0Xuf1IPgSaz1N6l7fAfmn7TINvqg/s1600/DSC08092.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwPMmDt0nNWdsiY5l67XfEJB0ELpkmdariJKO0AyW5HjUgJfrLaARH9uMg_rFUG7kHLavRqFFnlqd-38omIJffgkoS3XVB6aJFsZtkh9Oju2sGPJ0Xuf1IPgSaz1N6l7fAfmn7TINvqg/s1600/DSC08092.JPG" height="133" width="200" /></a></div>
<br />
Wyśmienicie smakują z ugotowanymi ziemniaczkami, polanymi olejem rzepakowym i posypanymi koperkiem. Surówka w postaci gotowanych, startych buraczków z odrobiną soli i suszonego czosnku, lub kiszony ogórek (jeśli maluch lubi).<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1wTBj0ajLoPYcoRbEITA8zLoxarr2r6QVX8nI-nB_hpwymuKqofJGeSiuFJiXqBLf0ILXKIfDeW9pbRpugXHC3xmJJa4-cfrYmWmTKBfw7U0T_z61I2XlzuAbsn45KS_IIGBauCeUUg/s1600/DSC08098.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1wTBj0ajLoPYcoRbEITA8zLoxarr2r6QVX8nI-nB_hpwymuKqofJGeSiuFJiXqBLf0ILXKIfDeW9pbRpugXHC3xmJJa4-cfrYmWmTKBfw7U0T_z61I2XlzuAbsn45KS_IIGBauCeUUg/s1600/DSC08098.JPG" height="239" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<br /></div>
http://lara-egaree.blogspot.com/http://www.blogger.com/profile/04481545365156778997noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7037595414633287718.post-13869106584490790852014-01-30T11:49:00.000-08:002014-01-30T11:49:33.642-08:00Bezmleczne naleśniczki dla maluszka alergika<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Ostatnio moim stałym zajęciem w kuchni jest wymyślanie potraw dla niespełna 11-miesięcznego alergika, który jest uczulony na beta - laktoglobulinę, czyli wszystko co pochodzi od krowy, włącznie z mięsem.<br />
<br />
W gotowych słoiczkach coraz rzadziej można znaleźć coś bez masła, mleka, tudzież wołowiny czy cielęciny, a wybór nie jest zbyt wielki, dlatego postanowiłam w końcu (może późno) zacząć samej przygotowywać mojemu maluszkowi potrawy.<br />
<br />
A to jedna z ostatnio przygotowanych potraw:<br />
<br />
<h2 style="text-align: center;">
Bezmleczne naleśniczki dla małego alergika</h2>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTmDHjuM3HUXuavV7SCyVoOj6DDeVj_UudUEX6gmVgVrUkFe2G9F5yhQGWuauXhdIJc_ZQZkg8KdVPt88T6fhUR1eBpaZhFgeC6dyGDCfY7Btb63NMpnNPelVvMNmr3tffQH1fsBO1zA/s1600/DSC08010.ARW.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTmDHjuM3HUXuavV7SCyVoOj6DDeVj_UudUEX6gmVgVrUkFe2G9F5yhQGWuauXhdIJc_ZQZkg8KdVPt88T6fhUR1eBpaZhFgeC6dyGDCfY7Btb63NMpnNPelVvMNmr3tffQH1fsBO1zA/s1600/DSC08010.ARW.jpg" height="217" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<h3 style="text-align: left;">
<u>Składniki:</u></h3>
<div style="text-align: justify;">
- mąka jaglana</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpMK1J-erT6aoDMxX4SA-Wm2oW4tYJ8ZonfzHbw09irWG9DkO5-DvTQBR-KB5NC6mR_zu-m1M9UVLrka-s6COCPOHXzkWr-wPk93HSY4wI3sEM2ER7sPdpPO31iDF-Eq8mPOXQpciAkQ/s1600/DSC07991.ARW.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpMK1J-erT6aoDMxX4SA-Wm2oW4tYJ8ZonfzHbw09irWG9DkO5-DvTQBR-KB5NC6mR_zu-m1M9UVLrka-s6COCPOHXzkWr-wPk93HSY4wI3sEM2ER7sPdpPO31iDF-Eq8mPOXQpciAkQ/s1600/DSC07991.ARW.jpg" height="134" width="200" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- mleko modyfikowane sojowe (ja użyłam ISOMIL, ale dla starszych dzieci można zwykłe mleczko sojowe)</div>
<div style="text-align: justify;">
- 1 żółtko </div>
<div style="text-align: justify;">
- sól</div>
<div style="text-align: justify;">
-olej rzepakowy</div>
<h3 style="text-align: left;">
<u>Farsz:</u></h3>
<div>
- pierś z kurczaka lub indyka (najlepiej z pewnej hodowli)</div>
<div>
- cukinia</div>
<div>
- sól, pieprz, odrobina suszonego czosnku,</div>
<div>
- lubczyk</div>
<div>
- łyżka serka koziego </div>
<div>
<br /></div>
<h3 style="text-align: left;">
<u>Przepis:</u></h3>
<div>
Najpierw przygotowałam mleko sojowe ok 150ml, dodałam żółtko i tyle mąki (ok pół szklanki), aby uzyskać kremową konsystencję, jak do zwykłych naleśników, dodałam również kapkę oleju.</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjA4WciH6rPKx3bbGlqUQLlgm0pNGmPfz3asQpimEvkMdTsCa6T9KM2PZQZ2c83YPrigt3qUwr1tiUpDtfPZhVCbwOnErbTgMBM8MbpcW1TSH0Sg64Sr0_uMe2MFkj-EweysshFNDBugg/s1600/Nale%C5%9Bniki+Wojtka.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjA4WciH6rPKx3bbGlqUQLlgm0pNGmPfz3asQpimEvkMdTsCa6T9KM2PZQZ2c83YPrigt3qUwr1tiUpDtfPZhVCbwOnErbTgMBM8MbpcW1TSH0Sg64Sr0_uMe2MFkj-EweysshFNDBugg/s1600/Nale%C5%9Bniki+Wojtka.jpg" height="320" width="320" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Farsz zaczęłam robić dużo wcześniej. Najpierw ugotowałam pół piersi z kurczaka, ostudziłam i poszatkowałam na drobne kawałki, w osobnym garnuszku udusiłam startą cukinię, dodałam do niej trochę czosnku suszonego, soli i dosłownie szczyptusię pieprzu. Następnie dorzuciłam mięsko, lubczyk i łyżkę serka koziego.</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5mmMskR-JOmdRP97osHmIFps1k3jw2Q3aeWkgWglsEgVaib3ZGjjU2e9ywf7_Xd9-Jggt-ksXN1anBkLH4sQsrK1VkaprnmxXFSPHwf_3VIQSFyp4AANMbpQUCg4KZatBHsvMd43hBw/s1600/Nale%C5%9Bniki+Wojtka1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5mmMskR-JOmdRP97osHmIFps1k3jw2Q3aeWkgWglsEgVaib3ZGjjU2e9ywf7_Xd9-Jggt-ksXN1anBkLH4sQsrK1VkaprnmxXFSPHwf_3VIQSFyp4AANMbpQUCg4KZatBHsvMd43hBw/s1600/Nale%C5%9Bniki+Wojtka1.jpg" height="320" width="320" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Na posmarowanej olejem patelni usmażyłam naleśniki, następnie posmarowałam farszem i złożyłam w ruloniki.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Mąka jaglana jest dość cierpka w smaku, dlatego samo surowe ciasto naleśnikowe nie smakuje najlepiej, nawet chciałam je wylać, jednak po usmażeniu ta goryczka znika i jest ok.</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTbZA7YFEG5k0pMhyphenhyphenhYIYz7pfGIlk_SxNpd4774MKTg0Wx4T_iSpf4_31o1hOeP2mtJOekxnlMaCdnoTAH6ags-0yEXhArV_D10wLRhaTbWqocyfdejoOPvsmXoUspbz9tY7QhlXPCww/s1600/Nale%C5%9Bniki+Wojtka2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTbZA7YFEG5k0pMhyphenhyphenhYIYz7pfGIlk_SxNpd4774MKTg0Wx4T_iSpf4_31o1hOeP2mtJOekxnlMaCdnoTAH6ags-0yEXhArV_D10wLRhaTbWqocyfdejoOPvsmXoUspbz9tY7QhlXPCww/s1600/Nale%C5%9Bniki+Wojtka2.jpg" height="250" width="400" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<br />
<h3 style="text-align: left;">
<br /></h3>
<br /></div>
http://lara-egaree.blogspot.com/http://www.blogger.com/profile/04481545365156778997noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7037595414633287718.post-40847382448632854762014-01-30T07:12:00.001-08:002014-01-30T08:15:28.060-08:00Przyprawy i zioła: Szczypta smaku - warsztaty w Akademii Smaku Siemensa<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifczY4Wlk8yUq6z5XYsFdAuOC7L9Q2eYBzTCKLBFZyFcQS_hK_85-MheKMZ1FUZsHcm-Ab8-XUjqEsuHC9WYM-RCRxMOJMB9Ruh_vywtp7CKa_4TLtTBsuRkMxJ21j83vr5V2qddMmXQ/s1600/BSH_PrzyprawyiZiola_small-101.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifczY4Wlk8yUq6z5XYsFdAuOC7L9Q2eYBzTCKLBFZyFcQS_hK_85-MheKMZ1FUZsHcm-Ab8-XUjqEsuHC9WYM-RCRxMOJMB9Ruh_vywtp7CKa_4TLtTBsuRkMxJ21j83vr5V2qddMmXQ/s1600/BSH_PrzyprawyiZiola_small-101.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
Niedawno dzięki moim przyjaciołom miałam okazję uczestniczyć w świetnych warsztatach kulinarnych zorganizowanych przez <a href="http://akademiasmakuonline.pl/spotkania/6,przyprawy-i-ziola-szczypta-smaku.html" target="_blank">Akademię Smaku Siemensa</a>. Motywem przewodnim spotkania były przyprawy i zioła.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiBWE7pxyxmDKmai1FasrppX8osYnfxrMzJR_o5kdeQRoSiVlo7XwiO_AatoRprFPSJJ8L5GSIf6dnrmMklpsWsbETW0ONZ7yMUNHpao5cSknaoeb4z3AZKtVPQZKEIPxUGLEli1AqT8w/s1600/zio%C5%82a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiBWE7pxyxmDKmai1FasrppX8osYnfxrMzJR_o5kdeQRoSiVlo7XwiO_AatoRprFPSJJ8L5GSIf6dnrmMklpsWsbETW0ONZ7yMUNHpao5cSknaoeb4z3AZKtVPQZKEIPxUGLEli1AqT8w/s1600/zio%C5%82a.jpg" height="200" width="200" /></a></div>
<br />
<br />
<div style="text-align: left;">
Mistrzami ceremonii byli kucharze z restauracji <a href="http://www.sowaiprzyjaciele.pl/" target="_blank">Sowa & Przyjaciele</a>. Warsztaty odbyły się w niezwykle miłej i wesołej atmosferze. Pod czujnym okiem mistrzów "chochli" mieliśmy okazję przygotować 4 wykwintne dania:</div>
<h4 style="text-align: left;">
<u>Przystawka</u></h4>
<div style="text-align: left;">
<strong style="background-color: white; color: #111111; font-family: 'PT Sans', Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 21px;">Quiche z serem, ziołami oraz karmelizowaną czerwoną cebulą</strong></div>
<div style="text-align: left;">
<strong style="background-color: white; color: #111111; font-family: 'PT Sans', Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 21px;"><br /></strong></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCECVyGTARIJWu04kcnm4o6y5wa3ns8Mfph_-5I7yuiQxWjQ0uwAnNFNkUqXvyrnr-srwNULESGsvWd6-C_CHCudniRRPFkppEgfyvHYISZBgf2l7JeAB6HMDcW7cDhYC6FdDXQ1HOVA/s1600/DSC_0693.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><br /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCECVyGTARIJWu04kcnm4o6y5wa3ns8Mfph_-5I7yuiQxWjQ0uwAnNFNkUqXvyrnr-srwNULESGsvWd6-C_CHCudniRRPFkppEgfyvHYISZBgf2l7JeAB6HMDcW7cDhYC6FdDXQ1HOVA/s1600/DSC_0693.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><br /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCECVyGTARIJWu04kcnm4o6y5wa3ns8Mfph_-5I7yuiQxWjQ0uwAnNFNkUqXvyrnr-srwNULESGsvWd6-C_CHCudniRRPFkppEgfyvHYISZBgf2l7JeAB6HMDcW7cDhYC6FdDXQ1HOVA/s1600/DSC_0693.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><br /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCECVyGTARIJWu04kcnm4o6y5wa3ns8Mfph_-5I7yuiQxWjQ0uwAnNFNkUqXvyrnr-srwNULESGsvWd6-C_CHCudniRRPFkppEgfyvHYISZBgf2l7JeAB6HMDcW7cDhYC6FdDXQ1HOVA/s1600/DSC_0693.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><br /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhn3G00DglFjIs8DKxtYEkZEfEZjozWXtf7oGHP1Za3hnV2QEMdTUAvGSNW0wVZX_7Dp8UVAW8jgO0-G4REYdvSfKLKXf0dISE6Mj6efq510Ufpl4Sqf26EW4Sgnfw_97DMBoM0o_oIFg/s1600/DSC_0692-001.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhn3G00DglFjIs8DKxtYEkZEfEZjozWXtf7oGHP1Za3hnV2QEMdTUAvGSNW0wVZX_7Dp8UVAW8jgO0-G4REYdvSfKLKXf0dISE6Mj6efq510Ufpl4Sqf26EW4Sgnfw_97DMBoM0o_oIFg/s1600/DSC_0692-001.JPG" height="320" width="275" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCECVyGTARIJWu04kcnm4o6y5wa3ns8Mfph_-5I7yuiQxWjQ0uwAnNFNkUqXvyrnr-srwNULESGsvWd6-C_CHCudniRRPFkppEgfyvHYISZBgf2l7JeAB6HMDcW7cDhYC6FdDXQ1HOVA/s1600/DSC_0693.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCECVyGTARIJWu04kcnm4o6y5wa3ns8Mfph_-5I7yuiQxWjQ0uwAnNFNkUqXvyrnr-srwNULESGsvWd6-C_CHCudniRRPFkppEgfyvHYISZBgf2l7JeAB6HMDcW7cDhYC6FdDXQ1HOVA/s1600/DSC_0693.JPG" height="320" width="176" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxZATsgl9H-hc8VYddPQl1jC9ivmQOo5FFF-d0VC6CGW9OH6eW3f7YcBZmxq7ZKwRyLSo3kC_Mb64BIL1C_MVQdMuFQKzDKexUB9ywH3Gatwbeoc6PwRQhz6JzRW6uG9IZtIzWznY9fQ/s1600/DSC_0701.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxZATsgl9H-hc8VYddPQl1jC9ivmQOo5FFF-d0VC6CGW9OH6eW3f7YcBZmxq7ZKwRyLSo3kC_Mb64BIL1C_MVQdMuFQKzDKexUB9ywH3Gatwbeoc6PwRQhz6JzRW6uG9IZtIzWznY9fQ/s1600/DSC_0701.JPG" height="245" width="320" /></a></div>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCECVyGTARIJWu04kcnm4o6y5wa3ns8Mfph_-5I7yuiQxWjQ0uwAnNFNkUqXvyrnr-srwNULESGsvWd6-C_CHCudniRRPFkppEgfyvHYISZBgf2l7JeAB6HMDcW7cDhYC6FdDXQ1HOVA/s1600/DSC_0693.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"></a><br />
<br />
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<h4 style="text-align: left;">
<u>Pierwsze danie:</u></h4>
<div>
<strong style="background-color: white; color: #111111; font-family: 'PT Sans', Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 21px;">Aromatyczny pikantny krem z soczewicy i marchewki z krewetkami</strong><br />
<strong style="background-color: white; color: #111111; font-family: 'PT Sans', Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 21px;"><br /></strong>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGnYW86nu8TCFHJNfPmVexf9tkUmAwo3VvCZPw92No6eTGTOoh0gcQ_0y_Y79cLbg1SqtHLt246ezeIMqOwJxUMF7XdelGQlsjle8uJpnK3TREGAkgHkRfwFsiqYyyhqIktGi7WidWGw/s1600/zupa.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGnYW86nu8TCFHJNfPmVexf9tkUmAwo3VvCZPw92No6eTGTOoh0gcQ_0y_Y79cLbg1SqtHLt246ezeIMqOwJxUMF7XdelGQlsjle8uJpnK3TREGAkgHkRfwFsiqYyyhqIktGi7WidWGw/s1600/zupa.jpg" height="256" width="320" /></a></div>
<strong style="background-color: white; color: #111111; font-family: 'PT Sans', Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 21px;"><br /></strong>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgYKqqoReVNGGmD3Nyi8FUS27nmjL3AmAj-hAzPvrDsCCopOgmw53yFIm6eQAQFQY6N5xE6riJkk7YmvdEp1vUK2Hrs2S0uqs-jNHRaMb7x3EENiI5Qs2R7frniDUuots8pYJ2d0DQRmA/s1600/DSC_0811.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgYKqqoReVNGGmD3Nyi8FUS27nmjL3AmAj-hAzPvrDsCCopOgmw53yFIm6eQAQFQY6N5xE6riJkk7YmvdEp1vUK2Hrs2S0uqs-jNHRaMb7x3EENiI5Qs2R7frniDUuots8pYJ2d0DQRmA/s1600/DSC_0811.JPG" height="320" width="275" /></a></div>
<strong style="background-color: white; color: #111111; font-family: 'PT Sans', Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 21px;"><br /></strong>
<span style="color: #111111; font-family: PT Sans, Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: x-small;"><span style="background-color: white; line-height: 21px;">Zupie nie dawałyśmy dużych szans, ale okazała się wyśmienita:) Pikantna i wyrazista:) </span></span></div>
<h4 style="text-align: left;">
<u>Drugie danie:</u></h4>
<div>
<strong style="background-color: white; color: #111111; font-family: 'PT Sans', Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 21px;">Udo z kaczki confit podane z karmelizowanymi gruszkami, buraczkami w miodzie i sosem rodzynkowy</strong><strong style="background-color: white; color: #111111; font-family: 'PT Sans', Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 21px;">m z ziemniaczaną babeczką</strong><br />
<strong style="background-color: white; color: #111111; font-family: 'PT Sans', Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 21px;"><br /></strong>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOCJo0WPnZIES3a7XRuZtitvyhlFfFg-8LTwTXqbIaGZIfTNdCeHIVcjbBEoGhVlZpsGfQHZXhHaYwrmvgkQ84QkC0BW4X__KFHf0ECGV1aV8GbpTiVwW1dTC4T6yQN3xH1ggGITgjzw/s1600/_DSC5454.NEF.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOCJo0WPnZIES3a7XRuZtitvyhlFfFg-8LTwTXqbIaGZIfTNdCeHIVcjbBEoGhVlZpsGfQHZXhHaYwrmvgkQ84QkC0BW4X__KFHf0ECGV1aV8GbpTiVwW1dTC4T6yQN3xH1ggGITgjzw/s1600/_DSC5454.NEF.jpg" height="294" width="320" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCojw4F2YcGMdZ0R3jSs48I5KYdszaqMCcQumlwxRkU_kAdncgAbkXLHehB2lG5lg9Wad74gB4A9-KQyA57KIMmxmFoGggdvGlS9atByhB9ejaIUM57SMpmL0F_pJF3vpHbmcftxR6jg/s1600/DSC_0809.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCojw4F2YcGMdZ0R3jSs48I5KYdszaqMCcQumlwxRkU_kAdncgAbkXLHehB2lG5lg9Wad74gB4A9-KQyA57KIMmxmFoGggdvGlS9atByhB9ejaIUM57SMpmL0F_pJF3vpHbmcftxR6jg/s1600/DSC_0809.JPG" height="320" width="275" /></a></div>
<strong style="background-color: white; color: #111111; font-family: 'PT Sans', Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 21px;"><br /></strong></div>
<div>
<span style="color: #111111; font-family: PT Sans, Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: x-small;"><span style="background-color: white;"><span style="line-height: 21px;">Dowiedziałam się, że aby buraczki były szkliste należy dodać do nich trochę mąki ziemniaczanej rozpuszczonej w wodzie. Kurczak wypieczony był idealnie, choć słodyczy było ociupinkę za dużo, brakowało mi tu jakiegoś kontrapunktu :)</span></span></span></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5q4hfYZ513FMeA6s-ta2mUcL8OE1F_Acglv6x5vnvCrQpP6lQwzNeBmjIqwssyiMxjyoSjatywRWWYztlFB0yULil51heP1JNPWg_Co923ELy0EEXD3G6PPJeBDKF311TtgzjmjedGg/s1600/_DSC5457.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5q4hfYZ513FMeA6s-ta2mUcL8OE1F_Acglv6x5vnvCrQpP6lQwzNeBmjIqwssyiMxjyoSjatywRWWYztlFB0yULil51heP1JNPWg_Co923ELy0EEXD3G6PPJeBDKF311TtgzjmjedGg/s1600/_DSC5457.JPG" height="275" width="320" /></a></div>
<h4 style="text-align: left;">
<u>Deser:</u></h4>
<div>
<strong style="background-color: white; color: #111111; font-family: 'PT Sans', Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 21px;">Deser czekoladowy na ciepło z płynną czekoladą i tymiankiem oraz z lodami pieprzowymi.</strong></div>
<div>
<span style="background-color: white; color: #111111; font-family: 'PT Sans', Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 21px;"><br /></span></div>
<div>
<span style="background-color: white; color: #111111; font-family: 'PT Sans', Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 21px;">Ja z Magdą najwięcej pomagałyśmy przy deserze, który był nieziemski. Zabawy przy tym było co niemiara, szef cukierni z restauracji Sowa&Przyjaciele tryskał humorem i dowcipem. </span><br />
<span style="background-color: white; color: #111111; font-family: 'PT Sans', Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 21px;">Znana z tego, że najbardziej ze słodkości lubię przysłowiowego "schaboszczaka" byłam niezwykle oczarowana tym deserem, wypływająca gorąca czekolada, do tego lody waniliowe mocno popieprzone, a na złagodzenie podniebienia przepiórcze jajeczko sadzone, czyli śmietankowy krem z żółtkiem z musu mango. Coś pysznego!</span></div>
<div>
<span style="background-color: white; color: #111111; font-family: 'PT Sans', Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 21px;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLy5NWCIFT2g1oUFzrA-4cdgtmOIpk6WwCxOwhv_QTmaeOIQR-kRho7paeV6OrOqUAC07riJfaLBLhL2ANCYMrtL6vPGzTOfPgbo_eUHLy9eLdFE-rilANbvViH5edZl6cP2Es8X0zDg/s1600/DSC_0691.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLy5NWCIFT2g1oUFzrA-4cdgtmOIpk6WwCxOwhv_QTmaeOIQR-kRho7paeV6OrOqUAC07riJfaLBLhL2ANCYMrtL6vPGzTOfPgbo_eUHLy9eLdFE-rilANbvViH5edZl6cP2Es8X0zDg/s1600/DSC_0691.JPG" height="320" width="275" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1mFO-vf4gE-hMm6VLvjvjZWDF8o8m96P6xgH9LuUZJHQ6k4WmCsC3T_5mxy1OK4MKr6bfhnWnGvtzrN032Mx2elV-9yx_QwYscr9Mfzc__A2aVq5z1lCIKoDOa40h-aQvmhz_m6JYSQ/s1600/DSC_0700.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1mFO-vf4gE-hMm6VLvjvjZWDF8o8m96P6xgH9LuUZJHQ6k4WmCsC3T_5mxy1OK4MKr6bfhnWnGvtzrN032Mx2elV-9yx_QwYscr9Mfzc__A2aVq5z1lCIKoDOa40h-aQvmhz_m6JYSQ/s1600/DSC_0700.JPG" height="215" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiiC551UhkMAFBteRJaBj1roKqDBsoV5pcrNaa4iWd8e-nbujPPqMA7uf8L2sEQ0iMLdg2e4HVYoS393XsjeelCxkoMVy_BW2729PgQoa610rufA3f78wV8___cD-Ps4CsZUmfS-KIWNQ/s1600/AA2014-01-17.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiiC551UhkMAFBteRJaBj1roKqDBsoV5pcrNaa4iWd8e-nbujPPqMA7uf8L2sEQ0iMLdg2e4HVYoS393XsjeelCxkoMVy_BW2729PgQoa610rufA3f78wV8___cD-Ps4CsZUmfS-KIWNQ/s1600/AA2014-01-17.jpg" height="384" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div>
<span style="background-color: white; color: #111111; font-family: 'PT Sans', Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 21px;">Degustacjom towarzyszyły liczne zabawy i konkursy prowadzone przez </span><span style="background-color: white; font-family: arial, sans-serif; font-size: 14px; font-weight: bold; line-height: 16px;">Annę Krasucką </span><span style="background-color: white; font-family: arial, sans-serif; font-size: 12px; line-height: 21px;">(</span><span style="background-color: white; font-family: arial, sans-serif; font-size: 12px; line-height: 21px;">dietetyczka i założycielka Akademii Odżywiania dla Zdrowia „Pięć Smaków")</span><br />
<span style="background-color: white; font-family: arial, sans-serif; font-size: 12px; line-height: 21px;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4Mp0XPn-WWbaFD7WXcaPZ2Ab-ioEBia8bPFCsgI5LoO6x7PGmFfqVAJl7HsdDkoGKfPYE9zI_AQg4dncPPisGDtV9vsuT4HEZzE1-Zm5eKHPeFM08sETyi0n3sImzrJwt9Xr7E8uoYw/s1600/BSH_PrzyprawyiZiola_small-57.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4Mp0XPn-WWbaFD7WXcaPZ2Ab-ioEBia8bPFCsgI5LoO6x7PGmFfqVAJl7HsdDkoGKfPYE9zI_AQg4dncPPisGDtV9vsuT4HEZzE1-Zm5eKHPeFM08sETyi0n3sImzrJwt9Xr7E8uoYw/s1600/BSH_PrzyprawyiZiola_small-57.JPG" height="266" width="400" /></a></div>
<br />
Poznałam tam fajne dziewczyny, m.in:<br />
<br />
<span style="background-color: white; color: #111111; font-family: 'PT Sans', Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 21px; text-align: justify;">Izę prowadzącą bloga: </span><a href="http://kiloprzyjemnosci.blogspot.com/" target="_blank"><u style="background-color: white; color: rgb(17, 17, 17) !important; font-family: 'PT Sans', Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 21px; text-align: justify; text-decoration: none;">Kilo przyjemności</u><span style="background-color: white; color: #111111; font-family: 'PT Sans', Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 21px; text-align: justify;"> </span></a><br />
<span style="background-color: white; color: #111111; font-family: 'PT Sans', Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 21px; text-align: justify;">Wikę z </span><a href="http://pyzamadeinpoland.pl/#" target="_blank">Pyza made in Poland</a><br />
oraz Agnieszkę z<a href="http://kukbuk.com.pl/" target="_blank">KUKBUK'a</a><br />
<br />
a tę chwilę przyjemności i oderwania się od codzienności zaserwowała mi Magda prowadząca smacznego bloga:<a href="http://grykuchenne.pl/" target="_blank"> Gry Kuchenne</a><br />
Dziękuję :)) <3<br />
<br /></div>
</div>
<!-- Blogger automated replacement: "https://images-blogger-opensocial.googleusercontent.com/gadgets/proxy?url=http%3A%2F%2F2.bp.blogspot.com%2F-JjBAp85OUyU%2FUun3obszLuI%2FAAAAAAAAa84%2Fh_auIJvFCV0%2Fs1600%2FDSC_0693.JPG&container=blogger&gadget=a&rewriteMime=image%2F*" with "https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCECVyGTARIJWu04kcnm4o6y5wa3ns8Mfph_-5I7yuiQxWjQ0uwAnNFNkUqXvyrnr-srwNULESGsvWd6-C_CHCudniRRPFkppEgfyvHYISZBgf2l7JeAB6HMDcW7cDhYC6FdDXQ1HOVA/s1600/DSC_0693.JPG" --><!-- Blogger automated replacement: "https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCECVyGTARIJWu04kcnm4o6y5wa3ns8Mfph_-5I7yuiQxWjQ0uwAnNFNkUqXvyrnr-srwNULESGsvWd6-C_CHCudniRRPFkppEgfyvHYISZBgf2l7JeAB6HMDcW7cDhYC6FdDXQ1HOVA/s1600/DSC_0693.JPG" with "https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCECVyGTARIJWu04kcnm4o6y5wa3ns8Mfph_-5I7yuiQxWjQ0uwAnNFNkUqXvyrnr-srwNULESGsvWd6-C_CHCudniRRPFkppEgfyvHYISZBgf2l7JeAB6HMDcW7cDhYC6FdDXQ1HOVA/s1600/DSC_0693.JPG" -->http://lara-egaree.blogspot.com/http://www.blogger.com/profile/04481545365156778997noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7037595414633287718.post-49191757767057660942013-11-18T05:18:00.000-08:002013-11-18T05:18:13.426-08:00Bułeczki z czosnkiem i tymiankiem<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<h2 style="text-align: center;">
Bułeczki z czosnkiem i tymiankiem</h2>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOE_SsMEhqv68v2uFkgo5s_ptL3O3ZCLRvMf9zj3Qiy8W0R0BJjqGS9PIy0oXBcasCSuNmvwMl34RkPkxGOKJrFL7i36tKPv7kUXcgSZf2QgZZ8Wz5wenDgM6CIUYglP7Jp7XYOZIuQA/s1600/DSC07811.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="267" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOE_SsMEhqv68v2uFkgo5s_ptL3O3ZCLRvMf9zj3Qiy8W0R0BJjqGS9PIy0oXBcasCSuNmvwMl34RkPkxGOKJrFL7i36tKPv7kUXcgSZf2QgZZ8Wz5wenDgM6CIUYglP7Jp7XYOZIuQA/s400/DSC07811.JPG" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: left;">
<u><b> </b></u></div>
<div style="text-align: left;">
Przepis na bułeczki znalazłam<a href="http://stylowi.pl/10846667" target="_blank"><span style="color: red;"></span></a><u><b><a href="http://stylowi.pl/10846667" target="_blank"><span style="color: red;"> tutaj</span></a></b></u></div>
<div style="text-align: left;">
<u><b><span style="color: red;"> </span></b></u></div>
<div style="text-align: left;">
<u><b>Składnik:</b></u></div>
<div style="text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: left;">
- 450 g mąki pszennej (ja dodałam typ 450)<br />
- 20 g świeżych drożdży (trochę mniej niż 1/4 kostki) lub 2-3 łyżeczki drożdży suchych<br />
- 1 duża łyżka soli<br />
pół łyżeczki białego cukru -ja dodałam całą małą łyżeczkę cukru trzcinowego<br />
- 3 spore ząbki czosnku lub więcej jak ktoś lubi, można dodać przysmażony wcześniej<br />
- 350 ml mleka<br />
- 1 jajko<br />
- 2 łyżeczki suszonego tymianku (można pominąć lub dodać świeży)<br />
- 2 łyżki oliwy<br />
- żółtko roztrzepane z odrobiną mleka do posmarowania bułeczek i gruba sól na wierzch -opcjonalnie</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<b><u>Przepis:</u></b></div>
<div style="text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: left;">
Na początek zrobiłam zaczyn z drożdży: do małej miseczki wlałam pół szklanki ciepłego mleka, dodałam drożdże i łyżeczkę cukru i wymieszałam, odstawiłam w ciepłe miejsce na 15 min. W tym czasie drożdże zaczynają pracować. </div>
<div style="text-align: left;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTsqhUHvtUCB5K4dlyy96OgQg6Y_Vjxfa0kOcRxBlhH92TotmZW7_UbLdb3k8BlLMG7eIqz8qqWep5arzpe8vkSbnuXTu8bhINlknruKwLS7IEKH009gc-5klrjZSFYGhC9pncIbwZWA/s1600/DSC07796.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTsqhUHvtUCB5K4dlyy96OgQg6Y_Vjxfa0kOcRxBlhH92TotmZW7_UbLdb3k8BlLMG7eIqz8qqWep5arzpe8vkSbnuXTu8bhINlknruKwLS7IEKH009gc-5klrjZSFYGhC9pncIbwZWA/s320/DSC07796.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgC0OoEotArNRWSBCWvPq81W_SHxlo9egLSkmics3vg3po5n4y-xBCaoWw9WzXIGnLXNxmdIirG3OuH6znPvVS5lNhgrt4FaOV4btbrrQW4sAmsV-ceRgTaWE5uiPZjT-gmVhY9mn0Qug/s1600/DSC07798.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgC0OoEotArNRWSBCWvPq81W_SHxlo9egLSkmics3vg3po5n4y-xBCaoWw9WzXIGnLXNxmdIirG3OuH6znPvVS5lNhgrt4FaOV4btbrrQW4sAmsV-ceRgTaWE5uiPZjT-gmVhY9mn0Qug/s320/DSC07798.JPG" width="320" /></a></div>
</div>
<div style="text-align: left;">
Następnie do dużej miski przesiewamy mąkę aby nabrała powietrza wraz z solą i tymiankiem. Dorzuciłam czosnek, dodałam roztrzepane jajko, oliwę i zaczyn z drożdży, wymieszałam wszystko i po woli zaczęłam dolewać pozostałą część mleka - wyrabiając ciasto. Wg przepisu ciasto należy gnieść tak długo aby się nie kleiło, ale moje wciąż się kleiło mimo długiego wyrabiania, więc dodawałam po trochu mąki i wyrabiałam dalej. Tak wyrobione ciasto odstawiłam do wyrośnięcia, aby podwoiło swoją objętość.</div>
<div style="text-align: left;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjaeAhwG7FVT_wDzchtW0BjLCuHp1Hk3j_iXf5NAA6_BO5biSnzAqJmP3H8AVtGbX2J7z1Xb12RbZm1DkF6ThJcRTIjcpZ6he3gu49VvJbtiGAJEQf4N6J0goEIYCKg8F1WKyDCZSOoSA/s1600/DSC07806.ARW.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjaeAhwG7FVT_wDzchtW0BjLCuHp1Hk3j_iXf5NAA6_BO5biSnzAqJmP3H8AVtGbX2J7z1Xb12RbZm1DkF6ThJcRTIjcpZ6he3gu49VvJbtiGAJEQf4N6J0goEIYCKg8F1WKyDCZSOoSA/s320/DSC07806.ARW.jpg" width="276" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFyeqRZyYU50kSxRmFPLUFmRcY6ebWX8YVrNFYk3G1p7GfLvlXxZrOxaH6OnL9lZ6bgzyfS5gllIAMgkV98Zqj8sNrT3TrU6DPBooWba9Fr8cdniFhPUjonRtNePRYiYBCk0kbRCTBdg/s1600/DSC07801.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFyeqRZyYU50kSxRmFPLUFmRcY6ebWX8YVrNFYk3G1p7GfLvlXxZrOxaH6OnL9lZ6bgzyfS5gllIAMgkV98Zqj8sNrT3TrU6DPBooWba9Fr8cdniFhPUjonRtNePRYiYBCk0kbRCTBdg/s320/DSC07801.JPG" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Następnie uformowałam bułeczki, ułożyłam na posypanej mąką blasze i nacięłam na wierzchu krzyże, posmarowałam żółtkiem rozbełtanym i odstawiłam ponownie do wyrośnięcia.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuRccJWVzT2yYRm-MB0_ULQq9YAc0BUBZy4lTE-yV-9wmQCOSQU2Fs9CSbcypY0xhAIFKeQ8zZp527ztYvx1BwggEvqEpkuWw7Edq0xN121YyZRKwWCDWuHB9TdLn__DzJxT9D530hHQ/s1600/DSC07809.ARW.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="215" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuRccJWVzT2yYRm-MB0_ULQq9YAc0BUBZy4lTE-yV-9wmQCOSQU2Fs9CSbcypY0xhAIFKeQ8zZp527ztYvx1BwggEvqEpkuWw7Edq0xN121YyZRKwWCDWuHB9TdLn__DzJxT9D530hHQ/s320/DSC07809.ARW.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Następnie włożyłam do naparowanego, rozgrzanego do 220 stopni C piekarnika i piekłam ok 20 min, sprawdzając czy góra za bardzo się nie przypieka. Po upieczeniu natychmiast wyjąć z piekarnika i ostudzić.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiOG4DBXJyAVshs2rh14AgwH9UAMlKf8cnP8pmUCh4mphLa6axafL1P4SX76H-fhIMjuAngT_lQyrPSPzMu5gjWSRecmBqyuHxcsT-a0ZB5u3WmMXxz9yIasIb7OCwETJfCfhSi-rI5Nw/s1600/DSC07810.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiOG4DBXJyAVshs2rh14AgwH9UAMlKf8cnP8pmUCh4mphLa6axafL1P4SX76H-fhIMjuAngT_lQyrPSPzMu5gjWSRecmBqyuHxcsT-a0ZB5u3WmMXxz9yIasIb7OCwETJfCfhSi-rI5Nw/s320/DSC07810.JPG" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #134f5c;"><span style="font-size: x-large;">Smacznego!</span></span></div>
<h2 style="text-align: center;">
<br /></h2>
</div>
http://lara-egaree.blogspot.com/http://www.blogger.com/profile/04481545365156778997noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7037595414633287718.post-6128167263263963432013-11-01T04:10:00.003-07:002013-11-01T04:10:49.013-07:00Zapiekane risotto z turkami i boczkiem<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<h2 style="text-align: center;">
Zapiekane risotto z turkami i boczkiem</h2>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNyx6_UpR-mOyfca5AWs1slJlHdYuwJVVfmTOT-lpamAPRbDBi8PmkZUWbG5WDelvBjl4dgiJyyKwoYsxh_7-Phv5-faZzOvn7xbn2jJdb4EDSSkTDW3usG8Sek6hyphenhyphenoezQ8O8XMadp9A/s1600/DSC07552.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="267" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNyx6_UpR-mOyfca5AWs1slJlHdYuwJVVfmTOT-lpamAPRbDBi8PmkZUWbG5WDelvBjl4dgiJyyKwoYsxh_7-Phv5-faZzOvn7xbn2jJdb4EDSSkTDW3usG8Sek6hyphenhyphenoezQ8O8XMadp9A/s400/DSC07552.JPG" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Zapiekanki mają to do siebie, że można do nich wrzucić wszystko i w zamian...:) Jeśli ktoś więc nie ma grzybów turków, mogą to być każde inne grzyby np: opieńki, gąski, boczniaka, rydze.. choć nie, rydze są tak pyszne, że szkoda psuć ich smak dodatkowymi aromatami:) Można podawać samą, a można np: na wierzch położyć smażone w oliwie z kapka soku z cytryny steki ze świeżego tuńczyka:)</div>
<div style="text-align: left;">
<u><b> </b></u></div>
<div style="text-align: left;">
<u><b>Składnik:</b></u></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<b>- </b>turki lub inne grzyby, cała duża patelnia:)</div>
<div style="text-align: left;">
- boczek wędzony, dojrzewający, lub inna wędlina wędzona na surowo:) ok. 30dkg czyli 8-10 plasterków</div>
<div style="text-align: left;">
- duża cebula, albo dwie małe</div>
<div style="text-align: left;">
- 1 szklanka ryżu</div>
<div style="text-align: left;">
- szklanka startego parmezanu, pecorino czy innego sera </div>
<div style="text-align: left;">
- przyprawy: sól, pieprz cayenne, czosnek, pietruszka, lubczyk</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<b><u>Przepis:</u></b></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
* na patelnię wrzucamy oczyszczone grzyby i dusimy, solimy wg smaku, dodajemy pieprzu i tyle czosnku ile lubimy, posypujemy lubczykiem i nadal dusimy</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhjPvDCA-nnM3l11NZBrdaNPa-EA-i4SBlIDY-MTQAOd4oR7Fd-YQdehp9wn3hbH2jDT74aIH_UX7Hqrl1vGuMe7LMqHAN7PA59wJ5Kbx5wjToW4QLFwCh1Oix2nWkxnsBELvrUxv0QSA/s1600/DSC07540.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhjPvDCA-nnM3l11NZBrdaNPa-EA-i4SBlIDY-MTQAOd4oR7Fd-YQdehp9wn3hbH2jDT74aIH_UX7Hqrl1vGuMe7LMqHAN7PA59wJ5Kbx5wjToW4QLFwCh1Oix2nWkxnsBELvrUxv0QSA/s320/DSC07540.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjEMONBc2hk3VSd-VHVKPh3YlKgDCbgkgSK0AZDg-DnAkRqSfRwKArRHzljNKjMCeZlQ2uNjg20pXdYUIbWMZ-0enPD0G15xGUx5bgDyJiOnQaW842A_hBTod_I77USnguwtMMcGB4ynA/s1600/DSC07537.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><br /></a></div>
<div style="text-align: left;">
* na drugiej patelni przysmażamy boczek, czy też inną dojrzewającą wędlinkę, dodajemy do niej skrojoną w kostkę cebulkę:</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYrzKYgDdPXKrDFmAhZDdcbBUbs6BKzWlo3dSYm3_eY3SceyWGuVxw5-8KIfkuZe8C-NP87d9u1hN4_P-awTc0LngztzU2RziFGavbY3UcLSN564gUxcPkvJnK0TtAsSQ9zJpQFhuhzw/s1600/DSC07542.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="133" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYrzKYgDdPXKrDFmAhZDdcbBUbs6BKzWlo3dSYm3_eY3SceyWGuVxw5-8KIfkuZe8C-NP87d9u1hN4_P-awTc0LngztzU2RziFGavbY3UcLSN564gUxcPkvJnK0TtAsSQ9zJpQFhuhzw/s200/DSC07542.JPG" width="200" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGkWc6QCYP69e_VBscmQBOgrtEbNnBvMzL9TFQ_f0-gc-og4QdBRSaJdap8Wbo02MtR82Ira7Qn4R1KsBjKd5lPUkg-e1jOfClCM7Y7hkSVe3zOy0a1XEMjsWbfCBJI8hIRBBFXwO9WA/s1600/DSC07538.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="133" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGkWc6QCYP69e_VBscmQBOgrtEbNnBvMzL9TFQ_f0-gc-og4QdBRSaJdap8Wbo02MtR82Ira7Qn4R1KsBjKd5lPUkg-e1jOfClCM7Y7hkSVe3zOy0a1XEMjsWbfCBJI8hIRBBFXwO9WA/s200/DSC07538.JPG" width="200" /></a></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
* wrzucamy wszystko na jedną patelnię i dodajemy 1 szklankę wody i wsypujemy ryż. Przykrywamy, co jakiś czas mieszając, gdy ryż wchłonie całą wodę, ponownie dolewamy, tak po 1/3 - 1/2 szklanki,</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5Ate2kVG3w9JRLdXycX3cpzyJwg899Jdkegs6pbAxbtMCqmXMIyjyX80TYMwaqBgsQgQLd5QU4OVzgROXZeP-KqS3w70-Zm_d0ruTiabZ0a8kmU3gzgj2b-5UOxsD5Fe4oR748vWtHg/s1600/DSC07549.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5Ate2kVG3w9JRLdXycX3cpzyJwg899Jdkegs6pbAxbtMCqmXMIyjyX80TYMwaqBgsQgQLd5QU4OVzgROXZeP-KqS3w70-Zm_d0ruTiabZ0a8kmU3gzgj2b-5UOxsD5Fe4oR748vWtHg/s320/DSC07549.JPG" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
* na koniec wsypujemy szklankę sera, mieszamy i przekładamy do żaroodpornego naczynia, masa musi być wilgotna i lepka. </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYgk-IBE0b4V3JOv4SL-FoEDW1CX6t9VbBjMMX3XDeTmvsXKkhM76a_55KIsqrQ_ypFeEIZIAkft_Co1Vv7LPl5JBLOwXjFD-2L5jrJDvJ51FmSofMTIkIf1pJrnmKEAMBBBNRx3ThkA/s1600/DSC07553.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="133" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYgk-IBE0b4V3JOv4SL-FoEDW1CX6t9VbBjMMX3XDeTmvsXKkhM76a_55KIsqrQ_ypFeEIZIAkft_Co1Vv7LPl5JBLOwXjFD-2L5jrJDvJ51FmSofMTIkIf1pJrnmKEAMBBBNRx3ThkA/s200/DSC07553.JPG" width="200" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnyiAleaVTKg26hd04AAbjhfKOAesiE4OnRlDu90r8Zt2P4q_eAvyrsQZUtKyGxcHmoKdT5fVRo_hRE4V1cU_Ig-r6jb-V5wBufA1CXDt5eFteaOhHZWfNx_oP-_SuTRrTcI20AmeDAg/s1600/DSC07554.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="133" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnyiAleaVTKg26hd04AAbjhfKOAesiE4OnRlDu90r8Zt2P4q_eAvyrsQZUtKyGxcHmoKdT5fVRo_hRE4V1cU_Ig-r6jb-V5wBufA1CXDt5eFteaOhHZWfNx_oP-_SuTRrTcI20AmeDAg/s200/DSC07554.JPG" width="200" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
* pieczemy w piekarniku 30 min na 180 stopni</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
* Na wierzch ułożyłam smażone steki ze świeżego tuńczyka i posypałam świeżą natką pietruszki.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEib1fdVbAUBYKswNiXnD-pp-1F59RNSq1tvwdB4AdRXV8MwyM_G4mdmAc5ViDA5aLrI9ixyxOqsfKhrWGUViDpyWTu2G71he_K0fs6efu7v1yEaZEKgrXtb5HVLSH7qsxer2x_lWPCcKA/s1600/DSC07550.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="267" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEib1fdVbAUBYKswNiXnD-pp-1F59RNSq1tvwdB4AdRXV8MwyM_G4mdmAc5ViDA5aLrI9ixyxOqsfKhrWGUViDpyWTu2G71he_K0fs6efu7v1yEaZEKgrXtb5HVLSH7qsxer2x_lWPCcKA/s400/DSC07550.JPG" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<h4 style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-large;"><span style="color: #a64d79;">SMACZNEGO!</span></span></h4>
<h2 style="text-align: center;">
<br /></h2>
</div>
http://lara-egaree.blogspot.com/http://www.blogger.com/profile/04481545365156778997noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7037595414633287718.post-19457729033771581502013-11-01T03:10:00.001-07:002013-11-01T03:10:50.844-07:00Chleb wieloziarnisty na zakwasie - przepyszny!<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<h3 style="text-align: center;">
Chleb wieloziarnisty na zakwasie</h3>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiotdrUVMZs5fjdoYmonLUTBfCWIJXSH8yhnbxr7f3X2rPJLIsTN5t5VBZQLdPallHzyTRZ-8ZtOtyBIR17woHIzvnSyMpWxqMJY9ob0wIj3OoOD4oZTrv4LCd2ZQpoOqZGt2EnzNWMdQ/s1600/DSC07637.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="267" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiotdrUVMZs5fjdoYmonLUTBfCWIJXSH8yhnbxr7f3X2rPJLIsTN5t5VBZQLdPallHzyTRZ-8ZtOtyBIR17woHIzvnSyMpWxqMJY9ob0wIj3OoOD4oZTrv4LCd2ZQpoOqZGt2EnzNWMdQ/s400/DSC07637.JPG" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Przepis dostałam od mamy chrzestnej mojego synka, ona z kolei od swojej koleżanki, od niej też ma zakwas, który i ja dostałam. Właściwie zakwasem w tym chlebie jest część ciasta chlebowego, po wymieszaniu składników, po prostu odkłada się część równą małemu słoiczkowi musztardowemu.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Gdyby ktoś chciał upiec ten chleb, to proponuję pierwszy zrobić na zwykłym zakwasie żytnim, a następnie, odłożyć sobie już wyrobioną część na następny raz. </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Przepis na zakwas: <a href="http://laraegaree-kulinarnie.blogspot.com/2013/08/zakwas-zytni-z-niego-chleb-moj-pierwszy.html" target="_blank">ZAKWAS ŻYTNI </a></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<u><b>Składnik:</b></u></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
- ½ szklanki siemienia lnianego<br /><br />- ½ szklanki sezamu<br /><br />- ½ szklanki pestek słonecznika wymieszanych z pestkami dyni<br /><br />- ½ szklanki płatków owsianych<br /> </div>
<div style="text-align: left;">
- ½ szklanki otrębów pszennych<br /><br />- ½ szklanki mąki żytniej chlebowej (ja daję typ: 750)<br /><br />- 0,5 kg i ½ szklanki mąki pszennej przynajmniej typ 550 lub 720<br /><br />- 1 łyżeczka cukru (ja dodaję trzcinowego i bardzo płaską łyżeczkę.<br /><br />- 1 łyżka soli<br /><br />- ½ szklanki ugotowanej kaszy gryczanej (w pierwszej wersji chleba, akurat została mi kasza jaglana z obiadu, toteż zamiast gryczanej dodałam jaglanej, w drugiej wersji chlebka upiekłam z gryczaną, w trzeciej wersji w ogóle nie dodałam kaszy, zamiast tego dodałam więcej ziaren słonecznika i dyni)<br /><br />- mały słoiczek musztardowy zakwasu - czyli ja dodaję dwie solidne i mocno kopiaste łyżki stołowe.<br /><br />- 1 łyżka miodu rozpuszczona w 1 szklance wody (miód obojętnie jaki, jako, że ja się boję aby chleb nie był za słodki, dodaję małą łyżeczkę miodu rozpuszczoną w letniej wodzie:))<br /><br />- 2 szklanki wody (w sumie są 3 szklanki wody w przepisie).</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<b><u>Przepis:</u></b></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Wsypać do miski wszystkie sypkie produkty i wymieszać na sucho ręką.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: left;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbrFFYLHH1HlhFBVBqYznvRaKrOh_9XhTAAHGK0jmGeOFdU4GdrXrUFulG7guaO2-vJDgKs0nOIYqI6qXVG5djJGiwASXEFlpTGlhc_lXn4lWb3PqUH0gLFoH1ex5apr3pUIGZ7J9ZbQ/s1600/DSC07661.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbrFFYLHH1HlhFBVBqYznvRaKrOh_9XhTAAHGK0jmGeOFdU4GdrXrUFulG7guaO2-vJDgKs0nOIYqI6qXVG5djJGiwASXEFlpTGlhc_lXn4lWb3PqUH0gLFoH1ex5apr3pUIGZ7J9ZbQ/s320/DSC07661.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimaTGK-hzZCgAi25oaylujUrhb7NcfDAv5owCMqox40mNWlpxfpS_a_5MMjRhshOno7wT_XVnT2dqnM1zUistUxf4DMlO9txSbUk-h6vqqrPFn9IB4YadGi2KfFrEzS6wDE5qAgxVB8w/s1600/DSC07609.ARW.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><br /></a></div>
<div style="text-align: left;">
<br /><br />• Dodać zakwas i ugotowaną kaszę gryczaną, rozetrzeć ręką i dodawać stopniowo ciągle <br /><br />mieszając miód rozpuszczony w 1 szklance wody i następnie dodatkowo ok 2 szklanek wody (ja zazwyczaj dodaję 1,5 szklanki, ale wszystko zależy od mąki jakiej się użyje)<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimaTGK-hzZCgAi25oaylujUrhb7NcfDAv5owCMqox40mNWlpxfpS_a_5MMjRhshOno7wT_XVnT2dqnM1zUistUxf4DMlO9txSbUk-h6vqqrPFn9IB4YadGi2KfFrEzS6wDE5qAgxVB8w/s1600/DSC07609.ARW.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="221" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimaTGK-hzZCgAi25oaylujUrhb7NcfDAv5owCMqox40mNWlpxfpS_a_5MMjRhshOno7wT_XVnT2dqnM1zUistUxf4DMlO9txSbUk-h6vqqrPFn9IB4YadGi2KfFrEzS6wDE5qAgxVB8w/s320/DSC07609.ARW.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqv_xYWWfWN4Lj3J9CUHPM_BWXvOCVRay5c1z1bBZ_r2Ere65kwDTphApX2UBcbnTfS9xRo6Qty9d0m9C1XW0Nj6YTf-hByqtBP9aJNwgADVV4BvmSuJ3Xsa-Aikn8bK8eM2raTupOpg/s1600/DSC07608.ARW.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="144" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqv_xYWWfWN4Lj3J9CUHPM_BWXvOCVRay5c1z1bBZ_r2Ere65kwDTphApX2UBcbnTfS9xRo6Qty9d0m9C1XW0Nj6YTf-hByqtBP9aJNwgADVV4BvmSuJ3Xsa-Aikn8bK8eM2raTupOpg/s200/DSC07608.ARW.jpg" width="200" /></a></div>
<div style="text-align: left;">
<br />• Po wymieszaniu odłożyć do słoiczka porcję rozczynu na zakwas do następnego pieczenia <br /><br />i odstawić do lodówki.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh28DYsx4BAhhOQGAnzaPzWq8idMmjGgA2CqtpNFJ205sjtUsmJ4pu7Rjo5Bwsxplw2Zkc-YIM_wtcG90KjIejSCJuOkXBO5rlO1GiY83_zJqkza61Ts-8osqaGhwgu0Qb8M5tbsFd-Ww/s1600/DSC07610.ARW.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="215" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh28DYsx4BAhhOQGAnzaPzWq8idMmjGgA2CqtpNFJ205sjtUsmJ4pu7Rjo5Bwsxplw2Zkc-YIM_wtcG90KjIejSCJuOkXBO5rlO1GiY83_zJqkza61Ts-8osqaGhwgu0Qb8M5tbsFd-Ww/s320/DSC07610.ARW.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: left;">
<br />• Ciasto wylać do wysmarowanej olejem lub wyłożonej papierem do pieczenia blachy keksowej <br /><br />– do 2/3 wysokości. Np. wymiary 11 cm x 34 cm.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Ja wylewam do dwóch mniejszych o rozmiarach: 25cmx11cm </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitpEInofqqkyFSC61lZdGp4tq5Jms1NsjwJe5sSbEJOjEC2ptRLMa5i_7u6AAG3edcCrXobkatp0FKEB-sU-YKYXwV883ceKjKlyBtX-9ilmC2jGjHM_zM050TH_Txd3YIRIwKes-Q7g/s1600/DSC07611.ARW.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="215" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitpEInofqqkyFSC61lZdGp4tq5Jms1NsjwJe5sSbEJOjEC2ptRLMa5i_7u6AAG3edcCrXobkatp0FKEB-sU-YKYXwV883ceKjKlyBtX-9ilmC2jGjHM_zM050TH_Txd3YIRIwKes-Q7g/s320/DSC07611.ARW.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: left;">
<br />• Posypać ziarnami, przykryć ściereczką i odstawić na 12 godzin.<br /><br />• Po tym czasie piec 1 h 30 minut w naparowanym piekarniku, nagrzanym do 180 stopni.</div>
<div style="text-align: left;">
Po godzinie pieczenia należy sprawdzić, czy skórka się za bardzo nie przypieka, jeśli tak przykryć folią </div>
<div style="text-align: left;">
aluminiową.<br /><br />• Po upieczeniu można posmarować olejem aby chleb nabrał rumianego koloru. </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsoNslrITVNrNqcftt6G53CzRyPAiD_Jz9Qr0AleTvrTB__ONwfbbyy2WC7xBMezzWNZ287gSs9jYfzoxUAYaXI1MP0WD95lrrmrifQQvwz9Vb_vtBn6mzspEDHpUQSsg-_jkZjn-E8A/s1600/DSC07635.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="267" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsoNslrITVNrNqcftt6G53CzRyPAiD_Jz9Qr0AleTvrTB__ONwfbbyy2WC7xBMezzWNZ287gSs9jYfzoxUAYaXI1MP0WD95lrrmrifQQvwz9Vb_vtBn6mzspEDHpUQSsg-_jkZjn-E8A/s400/DSC07635.JPG" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<h4 style="text-align: center;">
<span style="color: #cc0000;">SMACZNEGO!</span></h4>
<h3 style="text-align: center;">
<br /></h3>
</div>
http://lara-egaree.blogspot.com/http://www.blogger.com/profile/04481545365156778997noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7037595414633287718.post-78984613590757377292013-09-04T10:41:00.000-07:002013-09-04T11:11:48.688-07:00Wychudzone bagietki:) na zakwasie żytnim - sprawa dobowa:)<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<h3 style="text-align: center;">
<span style="font-size: small;">Wychudzone bagietki</span></h3>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiVnY5IJ9zB0F1xpIWAx2VGV5pmHBjS4PZjPR9P7jlsij3XfC24QJybyAK1mtzMBsO4FyIt2Wn_vwir4QrCTkE9dviazQPSOz_JyU-c1uLgWvCgqZ7DC6-jqP0Bpf13TBfmd9qaYprRbQ/s1600/DSC07503.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="267" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiVnY5IJ9zB0F1xpIWAx2VGV5pmHBjS4PZjPR9P7jlsij3XfC24QJybyAK1mtzMBsO4FyIt2Wn_vwir4QrCTkE9dviazQPSOz_JyU-c1uLgWvCgqZ7DC6-jqP0Bpf13TBfmd9qaYprRbQ/s400/DSC07503.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Tak, tak, ja dalej piekę, o choćby dziś robię dodatkowo 5 chlebków z cebulką, właśnie sobie spokojnie rosną:)<br />
<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgnisqoGW2EwwpYGp3yGA_Q2KLk0ACbj_MCBvA1Je9vnB8vQbJbczhzVeFJ1hIJ6djgPKqTiPMz_bQwiVmRNPM2yrkX08lLRORQpfgVJ-uuINw4DLwpSRf3Ea2hb9EHJQuAUmCmBuPVzA/s1600/DSC07505.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="133" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgnisqoGW2EwwpYGp3yGA_Q2KLk0ACbj_MCBvA1Je9vnB8vQbJbczhzVeFJ1hIJ6djgPKqTiPMz_bQwiVmRNPM2yrkX08lLRORQpfgVJ-uuINw4DLwpSRf3Ea2hb9EHJQuAUmCmBuPVzA/s200/DSC07505.JPG" width="200" /></a>Szukałam kolejnego przepisu na bagietki, tym razem za bazę posłużył mi przepis ze strony: <a href="http://www.blogger.com/%C2%A0http://stylowi.pl/10352722" target="_blank"> http://stylowi.pl/10352722</a>. Jako, że w planach miałam jeszcze upiec rzeczone pięć chlebów, postanowiłam zrobić bagietki z połowy przepisu, o czym dziś rano zupełnie zapomniałam:-) Udało mi się zrobić 4 bagietki, a i owszem, ale ździebko odchudzone;) Wyszły jednak bardzo smaczne.<br />
<br />
Przepis zmodyfikowałam nie tylko o połowę ;-) ale zamieniłam również drożdże na zakwas<br />
<br />
Tobie - jeśli w ogóle jesteś, polecam zrobić z całego przepisu:) I taki też przepis zamieszczam poniżej<br />
<br />
<div>
<div style="background-color: #fefafa; color: #333333; line-height: 18px;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><u><b>Składniki:</b></u><br /><br />- 400 g mąki pszennej - ja dałam typu 750<br />- 1 pokaźna łyżeczka soli<br />- 300 g letniej wody<br />- 4 łyżki zakwasu z przepisu, który znajdziesz<a href="http://laraegaree-kulinarnie.blogspot.com/2013/08/zakwas-zytni-z-niego-chleb-moj-pierwszy.html" target="_blank"> tutaj</a> (oczywiście lepiej jest mieć już zakwas gotowy w lodówce)</span></div>
<div style="background-color: #fefafa; color: #333333; line-height: 18px;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">- 1 płaska łyżka przypraw korzennych </span></div>
<div style="background-color: #fefafa; color: #333333; line-height: 18px;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="background-color: #fefafa; color: #333333; line-height: 18px;">
<b><u><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">Przepis:</span></u></b></div>
</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Dzień wcześniej rano wyciągam zakwas z lodówki, czekam aż osiągnie pokojową temperaturę i dokarmiam: na pół szklaneczki zakwasu dodaję szklaneczkę mąki żytniej typ 720 (może też być typ 2000 - ta razowa) i szklaneczkę wody, mieszam - konsystencja powinna być kremowa, bardziej gęsta niż ciasto naleśnikowe, odstawiam w ciepłe miejsce do wieczora. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
A wieczorem przesianą mąkę pszenną wsypuję do miski, dodaję resztę składników i porządnie jakiś czas mieszam, aż wszystko ładnie się połączy, ciasto będzie kleiste i gęste. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Następnie przykrywam ściereczką i odkładam w ciepłe miejsce na całą noc (min 12h max 18h), w tym czasie ciasto powinno dwukrotnie zwiększyć swoją objętość </div>
<div>
<br /></div>
<div>
A rano czyli koło południa ;-) wysypuję mąkę na blat, przekładam nań ciasto i zwijam bokami do środka, następnie przekładam na obsypaną otrębami czystą ściereczkę kuchenną, wierzch posypuję również otrębami i przykrywam wystającymi końcami serwetki</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIkW_lVEvTe2RIyllxZQxkkI04zgaMnAnAj5NZ5WdQTyeFJAEYG6i3EUw4SHc0nMso7wsXIZfZGwW0Y8ifIbu6L2OT8VcaeGeLLU65vD0XgSTD-6zB6kiJHBJakAYzVk3J9ql36Sjy8w/s1600/bagiet.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="510" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIkW_lVEvTe2RIyllxZQxkkI04zgaMnAnAj5NZ5WdQTyeFJAEYG6i3EUw4SHc0nMso7wsXIZfZGwW0Y8ifIbu6L2OT8VcaeGeLLU65vD0XgSTD-6zB6kiJHBJakAYzVk3J9ql36Sjy8w/s640/bagiet.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Odstawiam do ponownego wyrośnięcia na ok 1-2h, aby ponownie podwoiło objętość.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div>
Odpowiednio wcześniej nagrzać piekarnik do 240-250st. C. Jeśli ktoś nie ma specjalnej blachy do pieczenia bagietek, wystarczy zwykła, ja ułożyłam na blasze papier do pieczenia i posypałam go mąką.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Następnie przełożyłam ciasto ze ściereczki na stolnicę, pociąć na cztery paski i każdy po kolei ułożyć na blasze delikatnie rozciągając.</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjSYh6eEejf62sTZS3ML-HObFiErne1Mqax8JBSw_oqUQ-7AkTU6JasiaorwCm2Mn4inpaPHvwTi83bJ0645U-luO4Ea9B3l4nGouAj2q5G7ysP3PS917lIMFuiVvWTHiV5qVEYwJxOQ/s1600/b2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjSYh6eEejf62sTZS3ML-HObFiErne1Mqax8JBSw_oqUQ-7AkTU6JasiaorwCm2Mn4inpaPHvwTi83bJ0645U-luO4Ea9B3l4nGouAj2q5G7ysP3PS917lIMFuiVvWTHiV5qVEYwJxOQ/s400/b2.jpg" width="400" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Wierzch ciasta można skropić wodą, albo posmarować oliwą. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Wstawiam do naparowanego piekarnika na środkową półkę i piekę ok 20 min (+/- 5 min) sprawdzając stan zarumienienia się skórki.</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2b5dctlTKTnXthn-kGHHDVMX5XMwyCygABALT7uDujSuqq6It59xfCUeJ98tGd07_hTcQyqsnnyAQTm7GKARKPCHrFfcfToxHCmdfZVXYV_97E8SYk8d9brp_y_BWTDvpnZF1qhByMQ/s1600/b1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2b5dctlTKTnXthn-kGHHDVMX5XMwyCygABALT7uDujSuqq6It59xfCUeJ98tGd07_hTcQyqsnnyAQTm7GKARKPCHrFfcfToxHCmdfZVXYV_97E8SYk8d9brp_y_BWTDvpnZF1qhByMQ/s400/b1.jpg" width="400" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
A w tzn międzyczasie można upiec jeszcze kilka chlebów:</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjn2T1M4cLdrLKEmn369jEm55JN-gxdxmKDjJLVveBiNTjWnsr17TQmSj-eI2eVD6fb6qxxi20iABmbjeiiVs8-YZ2GusRxMyLHkqlWrD8oVNkfhURHI76xJSFpxlt6vqh0zFQEcxDQKA/s1600/DSC07514.ARW" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="215" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjn2T1M4cLdrLKEmn369jEm55JN-gxdxmKDjJLVveBiNTjWnsr17TQmSj-eI2eVD6fb6qxxi20iABmbjeiiVs8-YZ2GusRxMyLHkqlWrD8oVNkfhURHI76xJSFpxlt6vqh0zFQEcxDQKA/s320/DSC07514.ARW" width="320" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: lime; font-size: x-large;">Smacznego:)</span></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
</div>
http://lara-egaree.blogspot.com/http://www.blogger.com/profile/04481545365156778997noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7037595414633287718.post-10224700468018475572013-08-16T13:23:00.005-07:002013-08-26T00:04:05.875-07:00Chleb pszenno - żytni na zakwasie - miód malina!<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Zaopatrzona w odpowiednie mąki, wagę, drugi raz przymierzyłam się do chlebka z przepisu, który ostatnio opisywałam: <a href="http://laraegaree-kulinarnie.blogspot.com/2013/08/zakwas-zytni-z-niego-chleb-moj-pierwszy.html" target="_blank">Chleb żytni razowy</a><br />
<br />
Wyszedł przepyszny z piękną zarumienioną i chrupiącą skórką:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqfffWN8OiRgCjyCXvr-J0_HRG3Tth7vsrZwk2-qwMIT3jLOYR9mcxIMnjtxJS8xWhBeSAZBHfenlnWIj3CQ1UBSvV_eDw7AlChP5xGDbmr-iN9N6M8-BX8shQUSgUH9IpfipJDiAJGg/s1600/DSC_0252.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="225" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqfffWN8OiRgCjyCXvr-J0_HRG3Tth7vsrZwk2-qwMIT3jLOYR9mcxIMnjtxJS8xWhBeSAZBHfenlnWIj3CQ1UBSvV_eDw7AlChP5xGDbmr-iN9N6M8-BX8shQUSgUH9IpfipJDiAJGg/s400/DSC_0252.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDAlrXUPE7KUl2Ar0gMjiB3rKRTEDlb6QfcOpZwkEeq56jHr3jegI8MwPkwUTCVGCufNZBnK0hb6cKzi8IBIRfxKK5oNuN19bKAfq2QgSg7Ey1aIORSZ57B5wkfmPpJ3Fatndh621Jmg/s1600/DSC07146.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDAlrXUPE7KUl2Ar0gMjiB3rKRTEDlb6QfcOpZwkEeq56jHr3jegI8MwPkwUTCVGCufNZBnK0hb6cKzi8IBIRfxKK5oNuN19bKAfq2QgSg7Ey1aIORSZ57B5wkfmPpJ3Fatndh621Jmg/s200/DSC07146.JPG" width="133" /></a><br />
Ale od początku:<br />
<br />
Aby upiec chleb rankiem należy wyjąć zakwas z lodówki i go dokarmić, np: wziąć dwie łyżki starego zakwasu, dodać szklankę mąki żytniej typ 2000 i tyleż samo wody, wymieszać i odstawić w ciepłe miejsce do wieczora. Mój zakwasik zaczął pracować jak szalony i znów wypłynął.<br />
<br />
Wieczorem zrobiłam zaczyn, ale tym razem dokładnie odmierzyłam na wadze kuchennej 360 g mąki żytniej typ 720, 300g wody i 20g zakwasu (co się okazało nie być dwoma łyżkami, a zaledwie jedną)<br />
<br />
Dokładnie wszystko wymieszałam, zaczyn ma być ciągnący i kleisty - taki odstawiamy pod przykryciem na 12h w ciepłe miejsce.<br />
<br />
Następnego dnia rano dodajemy resztę składników:<br />
<br />
<span style="background-color: #fefafa; color: #333333; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">- 230 g mąki żytniej typ 720</span><br />
<span style="background-color: #fefafa; color: #333333; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">- 300 g mąki pszennej (ja użyłam typ 750)</span><br />
<span style="background-color: #fefafa; color: #333333; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">- 400 g wody</span><br />
<span style="background-color: #fefafa; color: #333333; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">- 1 kopiasta łyżeczka soli </span><br />
<span style="background-color: #fefafa; color: #333333; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">- 3 g drożdży suszonych instant (1 łyżeczka),</span><br />
<span style="background-color: #fefafa; color: #333333; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">- Zaczyn</span><br />
<span style="background-color: #fefafa; color: #333333; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;"><br /></span>
<span style="background-color: #fefafa; color: #333333; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">Wszystko ładnie wymieszałam, aż składniki dokładnie się połączyły - ciasto nadal było klejące się, odstawiłam na 1h, pod przykryciem. Ciasto pięknie wyrosło. Przełożyłam do wysmarowanej olejem rzepakowym i posypanej otrębami miski i ponownie zostawiłam do wyrośnięcia. </span><br />
<span style="background-color: #fefafa; color: #333333; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0YYQ6-HpxCnSmUNR7IT_cF_WBmix8K-kv6n0uITrM8-JB1kj9HVN6Cu_Au-btkkpCabyx1QG3jPxZz9hO8gHkkevl4pbtLE6d9coLQKELleYuLTqk1nNtC6EdQyRpjetvTDwrEdZcrg/s1600/DSC07266.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0YYQ6-HpxCnSmUNR7IT_cF_WBmix8K-kv6n0uITrM8-JB1kj9HVN6Cu_Au-btkkpCabyx1QG3jPxZz9hO8gHkkevl4pbtLE6d9coLQKELleYuLTqk1nNtC6EdQyRpjetvTDwrEdZcrg/s320/DSC07266.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqX26COzQIY_OG2-OeffywZn7WrRif7dIcUAEvJe6CgDtLBrBbfJCxflkSnmCOhLPkgbv42qLQp9HJ1LEkGWZl6fVYjNV-NDINxJW_jf1y0VMotL13NEWAjQvwwpX35Id9UFlTS9lm5w/s1600/DSC07267.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqX26COzQIY_OG2-OeffywZn7WrRif7dIcUAEvJe6CgDtLBrBbfJCxflkSnmCOhLPkgbv42qLQp9HJ1LEkGWZl6fVYjNV-NDINxJW_jf1y0VMotL13NEWAjQvwwpX35Id9UFlTS9lm5w/s320/DSC07267.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Ciasto wyrosło po brzegi miski. A w piekarniku jeszcze więcej:) </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
K'woli przypomnienia wkładamy do naparowanego (czyli oblanego wodą z psikacza, albo jak ja to zrobiłam wylałam na dolną blachę pół kubka wody) i rozgrzanego do 230 stopni piekarnika, po 15 min zmniejszyłam do 210 i piekłam jeszcze 35 min, na 10 min. przed końcem, folią aluminiową przykryłam chlebek, żeby skórka się za bardzo nie spiekła i oto efekt: </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgueuyDNXdQivWguaFi_jILRbXvH7WdD8_ljDyyNofaj7_aJYLOZX8Ak4PWYo6svQuhefmvOeX83pg50A2MOUNGEqJNoaiJO8WNb8T4ltdwVMVp3IPzIXte229E0OHApRyvO8JJ0ri9VQ/s1600/DSC07287.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgueuyDNXdQivWguaFi_jILRbXvH7WdD8_ljDyyNofaj7_aJYLOZX8Ak4PWYo6svQuhefmvOeX83pg50A2MOUNGEqJNoaiJO8WNb8T4ltdwVMVp3IPzIXte229E0OHApRyvO8JJ0ri9VQ/s320/DSC07287.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQ2ejlNQQDk6z_5M4bk5UcR_yeu6CszonscBQR0J_waWq1lj0siaH8F2HhYEJLAQwy17Gz7DpjUjwGz65Ro3WJ4QDm00JppHMfS21gcooIpbrXXdzimultn3WMN2dRkAZ-kRrTHdnxZA/s1600/DSC07291.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="267" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQ2ejlNQQDk6z_5M4bk5UcR_yeu6CszonscBQR0J_waWq1lj0siaH8F2HhYEJLAQwy17Gz7DpjUjwGz65Ro3WJ4QDm00JppHMfS21gcooIpbrXXdzimultn3WMN2dRkAZ-kRrTHdnxZA/s400/DSC07291.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglDfNhsYDPQON1naWRvZm_gHHc_PnEFy0w76e8Qg88FErE9CH2ADLD4hEwU-RSl6Ar8vmXQ1om1AHjXF4CWAeew1iHa-z28yl09FnNoJXT5_lyvgw02NZslckugoIZRaU6-789BDN9tg/s1600/DSC07301.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglDfNhsYDPQON1naWRvZm_gHHc_PnEFy0w76e8Qg88FErE9CH2ADLD4hEwU-RSl6Ar8vmXQ1om1AHjXF4CWAeew1iHa-z28yl09FnNoJXT5_lyvgw02NZslckugoIZRaU6-789BDN9tg/s320/DSC07301.JPG" width="320" /></a></div>
<span style="background-color: #fefafa; color: #333333; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;"><br /></span>
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #741b47; font-size: x-large;">PYCHOTKA!!!</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #741b47; font-size: x-large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #741b47; font-size: x-large;"><br /></span></div>
</div>
http://lara-egaree.blogspot.com/http://www.blogger.com/profile/04481545365156778997noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7037595414633287718.post-3422295219539046642013-08-16T09:47:00.000-07:002013-08-16T09:47:24.581-07:00Chlebek "Zawijaniec cebulowy z serem" na drożdżach<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Tak, tak, nadal trwa sezon na chlebowe wypieki, tym razem inspirację zaczerpnęłam przede wszystkim ze strony: <a href="http://mojepasjekrakow.blogspot.com/2012/11/odrywany-chlebek-serowo-cebulowy.html?showComment=1376477473675#c3873828308607135005">http://mojepasjekrakow.blogspot.com/2012/11/odrywany-chlebek-serowo-cebulowy.html?showComment=1376477473675#c3873828308607135005</a><br />
<br />
Troszkę go zmodyfikowałam, bowiem jak zwykle czegoś nie miałam, ciasto chlebkowe jak to wyraził się Sosersky wychodzi trochę kruche, jak czasami krokieciki w restauracjach. Kto więc lubi tego typu ciasto będzie zachwycony:)<br />
<br />
Ułożyłam go też troszkę inaczej do pieczenia, gdyż oczywiście nadal nie mam keksówki, schowała się gdzieś głęboko, albo wyszła kiedyś do gości i nie wróciła...?<br />
<br />
W każdym razie dziś przedstawiam:<br />
<br />
<h3 style="text-align: center;">
Chlebek "Zawijaniec cebulowy z serem"</h3>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjEMir5iLkxTFmPMNB8un1p17y6BwI6Vd-mjL9B412ZGbyVl_i3BcKAy3_ljN167Vp1folWOCFXa4jzZxtZiQeiwCGvBucsxs0Q3-7IRx45gYbLN91OfgYnfYwbrk-Ly9pqqxFECcu3pw/s1600/DSC07202.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="267" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjEMir5iLkxTFmPMNB8un1p17y6BwI6Vd-mjL9B412ZGbyVl_i3BcKAy3_ljN167Vp1folWOCFXa4jzZxtZiQeiwCGvBucsxs0Q3-7IRx45gYbLN91OfgYnfYwbrk-Ly9pqqxFECcu3pw/s400/DSC07202.JPG" width="400" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<div style="background-color: #fefafa; color: #333333; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">
<u><b>Składniki na ciasto:</b></u><br />
<br />
- 3 szklanki mąki pszennej - ja użyłam typu 550</div>
<div style="background-color: #fefafa; color: #333333; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">
- 1 opakowanie suchych drożdży (7g)</div>
<div style="background-color: #fefafa; color: #333333; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">
- 4 łyżki roztopionego masła</div>
<div style="background-color: #fefafa; color: #333333; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">
- 250 ml letniego mleka</div>
<div style="background-color: #fefafa; color: #333333; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">
- 2 jajka</div>
<div style="background-color: #fefafa; color: #333333; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">
- 1/2 łyżeczki soli</div>
<div style="background-color: #fefafa; color: #333333; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">
- 1/2 łyżeczki cukru (do drożdży)</div>
<div style="background-color: #fefafa; color: #333333; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">
<br /></div>
<div style="background-color: #fefafa; color: #333333; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">
<b><u>Składniki na farsz:</u></b></div>
<div style="background-color: #fefafa; color: #333333; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">
<b><u><br /></u></b></div>
<div style="background-color: #fefafa; color: #333333; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">
- ok. 100 g roztopionego masła (do posmarowania ciasta)</div>
<div style="background-color: #fefafa; color: #333333; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">
- kilka ząbków czosnku</div>
<div style="background-color: #fefafa; color: #333333; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">
- 1 duża cebula</div>
<div style="background-color: #fefafa; color: #333333; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">
- 20 dkg sera żółtego np: morski, albo cheddar</div>
<div style="background-color: #fefafa; color: #333333; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">
- 1 mozzarella</div>
<div style="background-color: #fefafa; color: #333333; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">
- zioła: świeża pietruszka, lubczyk, zioła prowansalskie</div>
<div style="background-color: #fefafa; color: #333333; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">
- suszone chilli, lub ostra papryczka </div>
<div style="background-color: #fefafa; color: #333333; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">
<br /></div>
<div style="background-color: #fefafa; color: #333333; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">
<b><u>Przepis:</u></b></div>
<div style="background-color: #fefafa; color: #333333; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">
<b><u><br /></u></b></div>
<div style="background-color: #fefafa; color: #333333; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">
Najpierw drożdże rozpuszczam w dwóch łyżeczkach mleka, z dodatkiem cukru i zostawiam w ciepłym miejscu do wyrośnięcia na ok 15 minut.</div>
</div>
<div style="background-color: #fefafa; color: #333333; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">
<br /></div>
<div style="background-color: #fefafa; color: #333333; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">
W międzyczasie kroję na drobną kosteczkę cebulkę i podsmażam, trę ser na grubych okach tarki, roztapiam w garnuszku masełko i zostawiam je na wyłączonej, ale gorącej płycie. Wyciskam czosnek (my lubimy dużo, więc prawie cała główka poszła), część wrzucam do miseczki z serem, część do cebulki, żeby się podsmażył. </div>
<div style="background-color: #fefafa; color: #333333; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1qa99NHIF6wjL5yrByteiRrf8tvmVZpo2ZSGYNi2kvS6M_6WunAB4pBjyqh-7d8wBX_D0vOJcdG8ngexLUUqHAjVBunfC2k7l08SyJrbTOUFRP1mFoy3K2Tg_xfsbJHYGWAkgqhuCfw/s1600/k.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1qa99NHIF6wjL5yrByteiRrf8tvmVZpo2ZSGYNi2kvS6M_6WunAB4pBjyqh-7d8wBX_D0vOJcdG8ngexLUUqHAjVBunfC2k7l08SyJrbTOUFRP1mFoy3K2Tg_xfsbJHYGWAkgqhuCfw/s400/k.jpg" width="400" /></a></div>
<div style="background-color: #fefafa; color: #333333; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">
<br /></div>
<div style="background-color: #fefafa; color: #333333; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">
<br /></div>
<div style="background-color: #fefafa; color: #333333; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">
Mam przygotowaną podstawę farszu, teraz zabieram się za ciasto. </div>
<div style="background-color: #fefafa; color: #333333; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">
<br /></div>
<div style="background-color: #fefafa; color: #333333; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">
Do miski wsypuję mąkę, dodaję zaczyn drożdżowy, mieszam, następnie dodaję sól, jajka i mleko i wszystko dokładnie łączę ze sobą i zaczynam wyrabiać ciasto powoli dodając roztopione masło. </div>
<div style="background-color: #fefafa; color: #333333; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">
<br /></div>
<div style="background-color: #fefafa; color: #333333; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">
Ciasto musi być miękkie i elastyczne, nie klejące się.</div>
<div style="background-color: #fefafa; color: #333333; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi21M7L7fdepr-Zeer9pgPOhbAj_aIaFY22EWN_-tJXos4rU4e-aS7ORO_gRHNyaSrk0Ht0KEkhEto7nZ6ion1FnJ4ZqLYVaYNV4F-Mei9Fk1oU-6W2w92LIwhYcQG0h0Ayi0m23vRzQw/s1600/DSC07147.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi21M7L7fdepr-Zeer9pgPOhbAj_aIaFY22EWN_-tJXos4rU4e-aS7ORO_gRHNyaSrk0Ht0KEkhEto7nZ6ion1FnJ4ZqLYVaYNV4F-Mei9Fk1oU-6W2w92LIwhYcQG0h0Ayi0m23vRzQw/s320/DSC07147.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Tak rozrobione ciasto przekładam do posypanej mąką miski, przykrywam ścierką i odkładam do wyrośnięcia na ok 1 h - powinno podwoić swoją objętość, w zależności od temperatury, albo skracamy trochę ten czas, albo wydłużamy</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEib8xeglYQrkQ4iKBXpxDmDhOKzqnCCfLUSZRdQSRM2lH-nj_224N7hBYDY6XtS04LluLk9Ax_j7OVRh-zr_PJIjrEcXEJm95jcKuWqlU773kGSpbVOHA6mXgQTraO-xPaKw33jrH8J9Q/s1600/DSC07149.ARW" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="215" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEib8xeglYQrkQ4iKBXpxDmDhOKzqnCCfLUSZRdQSRM2lH-nj_224N7hBYDY6XtS04LluLk9Ax_j7OVRh-zr_PJIjrEcXEJm95jcKuWqlU773kGSpbVOHA6mXgQTraO-xPaKw33jrH8J9Q/s320/DSC07149.ARW" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Po mniej więcej godzinie odrywam kawałki ciasta i rozwałkowuję, następnie tnę ostrym nożem pasy, suto smaruję roztopionym masełkiem i doprawiam ziołami i farszem.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcIHBaqPkoBRKyrbzXly2arOjsaUpEwTFch5gcIRO61VreXodjbQzxbw6cbMidWNJfihhjG3Y13Lo2YQx_FeO3uhtxUYNnrN_f4EJrJTGXb99nRq_CkbJKQBHl8RqgrWGddQB9qcXp_g/s1600/k2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="510" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcIHBaqPkoBRKyrbzXly2arOjsaUpEwTFch5gcIRO61VreXodjbQzxbw6cbMidWNJfihhjG3Y13Lo2YQx_FeO3uhtxUYNnrN_f4EJrJTGXb99nRq_CkbJKQBHl8RqgrWGddQB9qcXp_g/s640/k2.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjd71CX6uf03z1S3VAUd57kkxovzvj8n81iSereZ_5OYdrIBJfvNkDGZPWwjsM3MEcXWA5GjbTJaQQobax_3Bal9bLgtAE0prF9jRCbylpkV0K2nvOLwDKlg0PuYr_rwAjwTk3ygps2Cw/s1600/DSC07182.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjd71CX6uf03z1S3VAUd57kkxovzvj8n81iSereZ_5OYdrIBJfvNkDGZPWwjsM3MEcXWA5GjbTJaQQobax_3Bal9bLgtAE0prF9jRCbylpkV0K2nvOLwDKlg0PuYr_rwAjwTk3ygps2Cw/s320/DSC07182.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Następnie roluję paski w takie roladki, jak na zdjęciu, rozwałkowuję jeden placek i układam na spodzie naczynia, smaruję go również obficie masełkiem roztopionym.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgA74xFaKDZsahuIRHgZgYn1doNij6arCAaS0Oos-1Rjvsxq5BWobtVvb09tR64qSWiZl79Yiulr33zZeIXNnTCv04boneg40-jViqxNho1e8cxjpRt0xaJkx66p2S5IZ_L3u0u2P151w/s1600/DSC07183.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgA74xFaKDZsahuIRHgZgYn1doNij6arCAaS0Oos-1Rjvsxq5BWobtVvb09tR64qSWiZl79Yiulr33zZeIXNnTCv04boneg40-jViqxNho1e8cxjpRt0xaJkx66p2S5IZ_L3u0u2P151w/s320/DSC07183.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifG2lZWVb4FTeJPQ6F7-TzK1FW9YqqCfBgBOmW-DqQTjdeTlzq1eVmaQCxRT8GwZAYW29mRc4UWUl6qFiU1umQKt0kUvkZMBRgA6QYbJ07V1jw_cYxt-0s0AVFUzyVBoxLdA8EyqAvug/s1600/DSC07184.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifG2lZWVb4FTeJPQ6F7-TzK1FW9YqqCfBgBOmW-DqQTjdeTlzq1eVmaQCxRT8GwZAYW29mRc4UWUl6qFiU1umQKt0kUvkZMBRgA6QYbJ07V1jw_cYxt-0s0AVFUzyVBoxLdA8EyqAvug/s320/DSC07184.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJbwfsF9BVM9AuEHpoZbjWigawIuXgsTPS6dOusMxrxK7Up3zCluLX_aWTrkw9YJVPyvKuUF4BuOWZmB7YIW-_E2e6cNrQluS3yA7PlKyR4iBL3wkejUykEN2TxmC6qsnmG8JHWx1_pw/s1600/DSC07185.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJbwfsF9BVM9AuEHpoZbjWigawIuXgsTPS6dOusMxrxK7Up3zCluLX_aWTrkw9YJVPyvKuUF4BuOWZmB7YIW-_E2e6cNrQluS3yA7PlKyR4iBL3wkejUykEN2TxmC6qsnmG8JHWx1_pw/s320/DSC07185.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div style="background-color: #fefafa; color: #333333; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px;">
Teraz układam roladki na spodzie, a z pozostałego ciasta formuję kulki i wpycham w luki miedzy roladkami.<br />
<br />
I jeszcze raz wszystko smaruję masełkiem.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjP_vncIusbHg18cLa1-fzNG6LMhyphenhyphenNppvBXODcKrqUa0QBw4BtPzKsBG-1Ef8F57BXoZmlY8iTEYrMvzOzVxnDJfozSwAOP_NIwCJoDme4CYlMFovlZxMpKz2RnoxVB_b5ltEjoFtmTJA/s1600/k3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="510" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjP_vncIusbHg18cLa1-fzNG6LMhyphenhyphenNppvBXODcKrqUa0QBw4BtPzKsBG-1Ef8F57BXoZmlY8iTEYrMvzOzVxnDJfozSwAOP_NIwCJoDme4CYlMFovlZxMpKz2RnoxVB_b5ltEjoFtmTJA/s640/k3.jpg" width="640" /></a></div>
<br /></div>
<div style="background-color: #fefafa; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; line-height: 18px;">
<div style="color: #333333; font-size: 13px;">
Tak uformowany chlebek zostawiam na 20-25 minut, aby ciasto jeszcze podrosło i potem wkładam do naparowanego i nagrzanego do 18<span style="font-size: 13px; line-height: 18px;">0ºC piekarnika na ok 30-35 minut. </span></div>
<div style="color: #333333; font-size: 13px;">
<span style="font-size: 13px; line-height: 18px;"><br /></span></div>
<div style="color: #333333; font-size: 13px;">
A potem wyciągnęłam coś takiego:</div>
<div style="color: #333333; font-size: 13px;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; color: #333333; font-size: 13px; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXdsBiUkChuBfH5wDK4AFZr3S-yVNC_vxflVs23LnCxT-a0iUUQbQf4xWVHyNja3SqU4nvGE30cm4EGcKvrc86QTkGJz3KIviq8JUVfOWPLgq_HiHihhRjuduHomFQgEFea0bWJOoOeA/s1600/DSC07200.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="267" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXdsBiUkChuBfH5wDK4AFZr3S-yVNC_vxflVs23LnCxT-a0iUUQbQf4xWVHyNja3SqU4nvGE30cm4EGcKvrc86QTkGJz3KIviq8JUVfOWPLgq_HiHihhRjuduHomFQgEFea0bWJOoOeA/s400/DSC07200.JPG" width="400" /></a></div>
<div style="color: #333333; font-size: 13px;">
<br /></div>
<div style="color: #333333; font-size: 13px;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #7f6000; font-size: large;">Smacznego:)</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #7f6000; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #7f6000; font-size: large;"><br /></span></div>
</div>
</div>
http://lara-egaree.blogspot.com/http://www.blogger.com/profile/04481545365156778997noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7037595414633287718.post-87590509235329577572013-08-13T09:49:00.003-07:002013-08-13T09:49:53.248-07:00Niedzielny obiadek Soserskiego - stek z jelenia w atolu szpinakowym<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Bez przepisu, bo ja coś tam robiłam, nie podglądałam, nie robiłam zdjęć, zostałam poproszona do stołu i takie ładne coś mi podano, dodam, że był to stek z jelenia w atolu szpinakowym;) Ślicznie podane i smakowało wybornie:)<br />
<br />
Nie wiem co miał symbolizować ten frytek pośrodku ;-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpl1f9PLhyphenhyphenmDMPJZ7g5we9XCOrd9W60EGxATYj9W8zAyut5VurH7hmV4DLj7ZG8sLfTjh-3-5oWDTLgZfjU3hYusIYtBZ3UjCk4tdq13n_p-IWEWFj_haVnDqA3K6iiXL-AjfzPZlyPQ/s1600/DSC07123.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="267" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpl1f9PLhyphenhyphenmDMPJZ7g5we9XCOrd9W60EGxATYj9W8zAyut5VurH7hmV4DLj7ZG8sLfTjh-3-5oWDTLgZfjU3hYusIYtBZ3UjCk4tdq13n_p-IWEWFj_haVnDqA3K6iiXL-AjfzPZlyPQ/s400/DSC07123.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
:)</div>
<br /></div>
http://lara-egaree.blogspot.com/http://www.blogger.com/profile/04481545365156778997noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7037595414633287718.post-45315268313444832332013-08-12T23:16:00.001-07:002013-08-12T23:16:59.602-07:00Soser też chce robić bagietki....<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Tym razem siłą wspólnych rąk, powstały bagietki o nowym bogatym smaku, głównym "przyprawiaczem" był Sosersky. To on wymyślił połączenie pieprzowego smaku czarnuszki z kminkiem. Smakuje na prawdę dobrze:)<br />
<br />
<h3 style="text-align: center;">
Bagietki z czarnuszką i kminkiem</h3>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGM1IyuDt0OhvO8GdqDHAnrsRcv2Jgy8t1S8QOwcb-B8ymr8WXSm352byXcU8Vy3myzB3aroX10awjGaX23f8WqqChLBmDt6cld-Q_x_2MRDoNa4QZ4kA4w5D7U79BJgcDBqotM7h4hw/s1600/DSC07124.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="428" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGM1IyuDt0OhvO8GdqDHAnrsRcv2Jgy8t1S8QOwcb-B8ymr8WXSm352byXcU8Vy3myzB3aroX10awjGaX23f8WqqChLBmDt6cld-Q_x_2MRDoNa4QZ4kA4w5D7U79BJgcDBqotM7h4hw/s640/DSC07124.JPG" width="640" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Tym razem posiłkowaliśmy się innym przepisem, znalezionym na stronie : </div>
<div>
<a href="http://www.mojewypieki.com/przepis/bagietki">http://www.mojewypieki.com/przepis/bagietki</a></div>
<div>
Jednak nie bylibyśmy sobą gdybyśmy znów czegoś nie pozmieniali. Postanowiliśmy zrobić bagietki pszenno- żytnie no i z różnymi smakami. Ostatnio z młyna zamówiłam 15kg mąki (żytniej typ 720 i pszennej typ 750), można więc eksperymentować:)</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<u><b>Składniki:</b></u><br />
<br />
1 szklanka mleka<br />
2 łyżeczki masła<br />
1 łyżeczki cukru<br />
1 szklanka wody o temp. pokojowej<br />
2 łyżeczki suszonych drożdży<br />
2,5 łyżeczki soli<br />ok 3,5 szklanki mąki pszennej</div>
<div>
1,5 szklanki mąki żytniej</div>
<div>
przyprawy na czubku łyżeczki: czarnuszka, kminek, kardamon, imbir, gałka muszkatołowa, czosnek granulowany</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<b><u>Przepis:</u></b></div>
<div>
<b><u><br /></u></b></div>
<div>
Drożdże rozpuszczamy w trzech łyżkach letniej wody, dodajemy do tego łyżeczkę cukru i odstawiamy na 15 min do wyrośnięcia.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Wlewamy mleko do rondelka, dodajemy masło i podgotowujemy, następnie przelewamy do miski, studzimy, dodajemy wodę, sól i drożdże i po woli dosypujemy przesianą mąkę (jeśli wybierzemy wariant pszenny, bez mąki żytniej prawdopodobnie będzie potrzeba mniej mąki) , gdy ciasto jest jeszcze dość rzadkie dodajemy przyprawy i kontynuujemy dodawanie mąki - urabiamy ciasto, aż będzie miękkie, lepkie i gładkie, tak przygotowane ciasto przekładamy do wysmarowanej olejem (rzepakowym) miski, przykrywamy ściereczką i zostawiamy na ok 30-40 min do wyrośnięcia w ciepłym miejscu aż podwoi swoją objętość - po tym czasie delikatnie wyciągamy ciasto, dzielimy na 4 równe części uważając żeby ciasto nie siadło i formujemy bagietki, przekładamy albo do formy do pieczenia bagietek, albo na wysmarowaną olejem blachę. Ponownie przykrywamy ściereczką i zostawiamy na pół godziny do wyrośnięcia. Po tym czasie możemy ostrym nożem zrobić poprzeczne nacięcia na bagietkach i ewentualnie posypać je mąką.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
W tym czasie nagrzewamy piekarnik do 250ºC . Przed samym włożeniem bagietek do piekarnika spryskujemy jego ścianki wodą, albo wlewamy wodę na dolną blachę, tak aby zaparować piekarnik, należy jednak uważać, aby trzymać temperaturę, a następnie wkładamy bagietki i pieczemy 10 minut, po tym czasie zmniejszamy temperaturę do 200ºC i piec jeszcze ok 10-15 min. należy przy tym sprawdzać czy skórka się za bardzo nie przypieka.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Naparowanie piekarnika sprawia, że skórka jest chrupiąca.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Bagietki wyszły na prawdę super, treściwe, bardzo aromatyczne i smaczne:)</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
</div>
http://lara-egaree.blogspot.com/http://www.blogger.com/profile/04481545365156778997noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7037595414633287718.post-87704298333242317012013-08-10T13:18:00.000-07:002013-08-10T13:18:41.310-07:00Bagietki korzenne po raz pierwszy:)<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Tak długo czekałam dzień wcześniej na wyrośnięcie chleba, że w międzyczasie upiekłam bagietki korzenne na drożdżach. Tutaj też jeszcze daleko mi do perfekcji, ale liczą się pierwsze kroczki:)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHFwvqmjsTLJzfkH1b5I1Z46-HiYBrE5Zyk2OWM9IAdZrDMLCNFUlRu5eaE-fepSoxEzhCtutYrSwT4n2BRH1EBh1a5RwCQLqI_ui74S5JuATo8bBKN9l3FDunEMhrwtk11QmfNetjTw/s1600/DSC07098.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="267" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHFwvqmjsTLJzfkH1b5I1Z46-HiYBrE5Zyk2OWM9IAdZrDMLCNFUlRu5eaE-fepSoxEzhCtutYrSwT4n2BRH1EBh1a5RwCQLqI_ui74S5JuATo8bBKN9l3FDunEMhrwtk11QmfNetjTw/s400/DSC07098.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
Znów skorzystałam z przepisu na stronie: http://pracowniawypiekow.blogspot.com/2011/02/bagietka-korzenna.html<br />
<br />
<u><b>Składniki:</b></u><br />
<br />
- 500 g mąki pszennej<br />
- 1,5 łyżeczki soli<br />- 1 łyżka cukru - ja dodałam trzcinowego<br />- 1 łyżka oleju roślinnego<br />- 1 łyżeczka przyprawy do piernika -nie miałam przyprawy do piernika więc użyłam szczypty: cynamonu, kardamonu, kolendry, imbiru, gałki muszkatołowej,<br />- 300 ml wody<br />- 15 g świeżych drożdży (lub 1 łyżeczka suszonych instant)<div>
<br /></div>
<div>
<b><u>Przepis:</u></b></div>
<div>
<b><u><br /></u></b></div>
<div>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvPgWm79wQFinXXEpfhKOpHC1H2556H70qD3Zj68GpwVJ6iN8LlV6i3hJ62KhMOWZYjIoct6cYsRX3o87w7nyTlpTz7tN1hOK58jRxJBD8F4vtzOAdB0C4CXOEsfv4SfJXnrnco3UFPw/s1600/DSC07089.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="158" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvPgWm79wQFinXXEpfhKOpHC1H2556H70qD3Zj68GpwVJ6iN8LlV6i3hJ62KhMOWZYjIoct6cYsRX3o87w7nyTlpTz7tN1hOK58jRxJBD8F4vtzOAdB0C4CXOEsfv4SfJXnrnco3UFPw/s200/DSC07089.JPG" width="200" /></a>Najpierw rozpuściłam drożdże w 2 łyżkach wody (mam spore łyżki), dodałam 1 łyżeczkę cukru, wymieszałam porządnie i odstawiłam na 15 minut. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Następnie do większej miski wsypałam mąkę, sól i przyprawy, dodałam olej i zaczyn z drożdży - wymieszałam i powoli zaczęłam dodawać wody i wyrabiać ciasto aż będzie sprężyste i miękkie, można w razie czego dodać trochę wody. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjY0cYnX7dXVK2-lru4yVECZa5LnEwcpjtAF95IW4DC8TOrW_JhBtHz9EokBrRutsgiiL_K-69Au-Zf5TZXESRedb9LW7J0iosK_ODc00mhpL7ApfpM0IHO3cBfg5JKYa8CSj_09DTb6w/s1600/Chleby1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjY0cYnX7dXVK2-lru4yVECZa5LnEwcpjtAF95IW4DC8TOrW_JhBtHz9EokBrRutsgiiL_K-69Au-Zf5TZXESRedb9LW7J0iosK_ODc00mhpL7ApfpM0IHO3cBfg5JKYa8CSj_09DTb6w/s400/Chleby1.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Następnie przełożyć do miski wysmarowanej olejem i przykryć ściereczką i poczekać ok godziny aż wyrośnie. Powinno podwoić objętość. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Po godzinie, albo wcześniej, jeśli uznamy, że już jest dosyć wyrośnięte dzielimy na trzy części i formujemy wałki, w zależności czy chcemy dłuższe czy krótsze, mi wyszły takie jak n zdjęciu. Nacinamy bagietki ostrym nożem, układamy na specjalnej blaszce do wypieku bagietek, albo na papierze do pieczenia i ponownie zostawiamy do wyrośnięcia na 30-40 min. Nagrzewamy piekarnik do 230 stopni, spryskujemy wodą, lub wlewamy na dolną blachę w piekarniku trochę wody, chodzi o zaparowanie piekarnika do pierwszej fazy pieczenia i tak wkładamy bagietki, po 10 min zmniejszamy temperaturę do 210 stopni i pieczemy ok 15-30 min (ja piekłam 20 i to było o 5 minut za długo, bo się trochę za mocno spiekły i skórka była dość gruba, za to mocno chrupiąca:) Wyciągamy do ostygnięcia, ja nie wytrzymałam i tę najmniejsza wszamałam posmarowaną masełkiem, które się na niej roztopiło:)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhz9jfcalIgZTnG5UIyBTwkMyvuQQcdWnu_vaF_6uAmFUZ-QIgnEnE9soYRRrqSW_LtVzqR4Pq7VK4Eav-MpYSgs_96anuAZ3KQKVNv34ChMWA7eoMLLiCIQHd_-hcSJ2JqloFnSeEHcg/s1600/DSC07096.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhz9jfcalIgZTnG5UIyBTwkMyvuQQcdWnu_vaF_6uAmFUZ-QIgnEnE9soYRRrqSW_LtVzqR4Pq7VK4Eav-MpYSgs_96anuAZ3KQKVNv34ChMWA7eoMLLiCIQHd_-hcSJ2JqloFnSeEHcg/s320/DSC07096.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSlg-eK9GkdnEjXWEEOX-ibzKaBFlADADe8z_auB6ke6c-4gHB3ePjtpRdFs8ooKFB440OQj2X-cudj5Nb8DBjowGdMj9dz4fp_wFFD8LRm5JubQ4kAdxK9f7hZSDsw1SCiiwnQ9wJAg/s1600/DSC07099.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSlg-eK9GkdnEjXWEEOX-ibzKaBFlADADe8z_auB6ke6c-4gHB3ePjtpRdFs8ooKFB440OQj2X-cudj5Nb8DBjowGdMj9dz4fp_wFFD8LRm5JubQ4kAdxK9f7hZSDsw1SCiiwnQ9wJAg/s320/DSC07099.JPG" width="320" /></a></div>
<div>
<br /></div>
</div>
http://lara-egaree.blogspot.com/http://www.blogger.com/profile/04481545365156778997noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7037595414633287718.post-72162441718478091732013-08-10T01:26:00.000-07:002013-08-16T13:10:56.703-07:00Zakwas żytni, a z niego chleb - mój pierwszy w życiu :)<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<h2 style="text-align: center;">
</h2>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9nTKsT6AVxXpJrHN1giqvmGVpMlGtCTZ0JrGNJrlxMjuJxLEXiy_O9YleKLaZsZ_GwuOhwLPKuQ8qfES7scSFkKZ43NXVnqORs5y2DTbIU82LWaCOGQDxoyUyBgeoPIQyLj8Im671jg/s1600/DSC07105.ARW.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="268" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9nTKsT6AVxXpJrHN1giqvmGVpMlGtCTZ0JrGNJrlxMjuJxLEXiy_O9YleKLaZsZ_GwuOhwLPKuQ8qfES7scSFkKZ43NXVnqORs5y2DTbIU82LWaCOGQDxoyUyBgeoPIQyLj8Im671jg/s400/DSC07105.ARW.jpg" width="400" /></a></div>
<h2 style="text-align: center;">
</h2>
<h2 style="text-align: center;">
04.08.2013 - DZIEŃ PIERWSZY</h2>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4pn4PTQUaXqgDvGWg6K0sEvWmwAD2ZDJJ0y09zikxsHzLK6Re5kMM0rNqz_IhT9-y4S2MBc8gyh0BWs32wMmoy61UvBCRmt2KzZ6xAwq6IU7OOyaEMyPFJol-vdx2_D03lrlRs9pYXg/s1600/DSC07044.ARW.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4pn4PTQUaXqgDvGWg6K0sEvWmwAD2ZDJJ0y09zikxsHzLK6Re5kMM0rNqz_IhT9-y4S2MBc8gyh0BWs32wMmoy61UvBCRmt2KzZ6xAwq6IU7OOyaEMyPFJol-vdx2_D03lrlRs9pYXg/s320/DSC07044.ARW.jpg" width="215" /></a></div>
Tak, tak, od dawna marzy mi się zrobienie prawdziwego chleba na zakwasie, jakiś czas temu koleżanka próbowała dostarczyć mi zakwas, jednak dwukrotnie zdążył wybuchnąć zanim dostał się w moje ręce. Raz w jej samochodzie, raz w szafce w pracy. Stwierdziłam wówczas, że to cholerstwo jest strasznie ciężkie nie dość, że do zrobienia to jeszcze do przechowywania, skoro tak wybucha.<br />
<br />
Jednak moją głowę zaprzątały wspomnienia z babcinego domu, gdzie spędzałam większość wakacji, jak byłam małym berbeciem. Dom był duży, centralną jego część stanowiła kuchnia z prawdziwym piecem opalanym na drewno, z miejscem do pieczenia chleba. Pamiętam, że zawsze budził mnie gwar dobiegający z kuchni i wychylałam nos zza puchowej kołdry robionej własnoręcznie przez babcię i chłonęłam unoszące się po pokoju zapachy. To babcia z ciotką, z moją mamą, czasem z jej siostrą czy z synowymi krzątały się w kuchni i piekły chleb. Babcia swój zakwas miała od zawsze... trzymała go w pokoju zwanym chłodnią, mieszczącym się w domu, za łazienką od strony północnej. Tam zawsze był przyjemny chłód i kamienna posadzka. Babcia swój chleb robiła w ogromnej blaszanej niebieskiej misce z czarną obwódką na jej krańcach, pamiętam jak wyrabiała ciasto, odstawiała je na górną część pieca i następnego dnia znów wyrabiała i wsadzała do kilku blach, z których wychodziły ogromne bochny chleba. Najpyszniejsza była ta wielka piętka z wyrobionym przez ciotkę, lekko osolonym masłem, które roztapiało się wnikając w tę wielką, jeszcze gorącą pajdę. To było najpyszniejsze śniadanie, jakie pamiętam;) Do popicia było świeżo wydojone wprost do blaszanego kubeczka mleko krowie. Masło również trzymane było w blaszanej misce w osolonej wodzie. Wspomnienia.... hmmm..... to se ne wrati.....Dziś pytam moją mamę, jak babcia robiła ten pyszny chleb, niestety nie pamięta, nikomu nie przyszło do głowy zapisywać przepisy, w końcu kiedyś można było równie dobrze kupić pyszny chleb w każdej piekarni na rogu. Kto by pomyślał że szybko się to zmieni i do pieczywa będą dodawane różne dziwne, inne substancje, które psują jego smak, ale za to mają dłużej utrzymać chleb przy życiu, co zazwyczaj kończy się jego pleśnieniem. Kiedyś chleb wysychał i można było taki wyschnięty chleb jeszcze do czegoś wykorzystać, dziś nie nadaje się nawet dla kur.<br />
<br />
Dobrze, dobrze, wracając do rzeczywistości, wczoraj S. kupił mąkę żytnią razową, więc dziś postanowiłam rozpocząć hodowlę zakwasu.<br />
Przepis znalazłam na stronie : <a href="http://pracowniawypiekow.blogspot.com/2009/02/zakwas-zytni-krok-po-kroku.html">http://pracowniawypiekow.blogspot.com/2009/02/zakwas-zytni-krok-po-kroku.html</a><br />
<br />
2 szklanki mąki żytniej razowej typ 2000<br />
1 szklanka wody źródlanej w pokojowej temperaturze<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-fe0JnQZCqaveVsO3bq-qoavNMF2fb8-miq5lZEQHuhu7CdxaHOUq3bQRzkrRagXoJIkAwnvWWxalSGFohrHmna_zS90RlBuIdiGq4qp9bP7HzH5-gwAVJcfOcx-jkpnmmUF5Pf-6OQ/s1600/DSC07042.ARW.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="244" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-fe0JnQZCqaveVsO3bq-qoavNMF2fb8-miq5lZEQHuhu7CdxaHOUq3bQRzkrRagXoJIkAwnvWWxalSGFohrHmna_zS90RlBuIdiGq4qp9bP7HzH5-gwAVJcfOcx-jkpnmmUF5Pf-6OQ/s320/DSC07042.ARW.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYDOmPtIC_1m1rfWDF27rACfu7s2hAclwV3ivEVXysuy8eU3diquxALbRnOlA_uOgD8qaR4_DMvXYMSU3xBMPWKjUXYK0IxcE8h07m2MyiNieUtru2Zzq7uOPPS-aN8fM-Fe1dtGn4aw/s1600/DSC07043.ARW.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="244" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYDOmPtIC_1m1rfWDF27rACfu7s2hAclwV3ivEVXysuy8eU3diquxALbRnOlA_uOgD8qaR4_DMvXYMSU3xBMPWKjUXYK0IxcE8h07m2MyiNieUtru2Zzq7uOPPS-aN8fM-Fe1dtGn4aw/s320/DSC07043.ARW.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<b>Godz: 09.55</b> w słoiku litrowym wymieszałam oba składniki, zakryłam kawałkiem pieluchy tetrowej i postawiłam na okno. Z temperaturą obecnie nie będzie problemu, gdyż aura sprzyja, aby zakwas zaczął pracować:)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWNiRsmL3_S-S8ADBeS9Q9JiJ0nWiXcB894M6470ldLwNzfTVT_j_BjyT4nFMYN5JsQQ9rfXIF_oFbeI4qct_e7eyUs4RHXfcXIEpFl6qDbbuMjEsN7zfJnbZog8VtBbPCcPqqSP5QdA/s1600/DSC07045.ARW.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWNiRsmL3_S-S8ADBeS9Q9JiJ0nWiXcB894M6470ldLwNzfTVT_j_BjyT4nFMYN5JsQQ9rfXIF_oFbeI4qct_e7eyUs4RHXfcXIEpFl6qDbbuMjEsN7zfJnbZog8VtBbPCcPqqSP5QdA/s320/DSC07045.ARW.jpg" width="204" /></a></div>
<br />
<h2 style="text-align: center;">
05.08.2013 DZIEŃ DRUGI</h2>
<div style="text-align: left;">
<b>Godz:09:55 </b></div>
<div style="text-align: left;">
Zakwas trzymam w litrowym słoiczku, wczoraj jak rozrobiłam pastę, było 1/2 słoiczka, dziś rano zakwas urósł i wypełnił cały słoiczek. Jako, że włączył mi się żal-skner, nie umiałam wyrzucić połowy pasty na zakwas, ale podzieliłam ją na połowę, drugą przełożyłam znów do litrowego słoiczka i do każdej połowy dodałam szklaneczkę mąki i pół szklanki wody. Wymieszałam, przykryłam pieluchą tetrową i odstawiłam na parapet.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxZZrQD0v0lNyn5IZWA1l9uet8AbHU0L_C32w85TBwKJmw6dvGmhEvvB28vetoK9DdKYHCYalHKegH657wwIKi8FarMX4ucdGdwAKJpsi_2j5UIS8ncBisuBsYvV1sz8HU0l8G2er4fg/s1600/DSC07049.ARW.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="215" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxZZrQD0v0lNyn5IZWA1l9uet8AbHU0L_C32w85TBwKJmw6dvGmhEvvB28vetoK9DdKYHCYalHKegH657wwIKi8FarMX4ucdGdwAKJpsi_2j5UIS8ncBisuBsYvV1sz8HU0l8G2er4fg/s320/DSC07049.ARW.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqQqTPJGwi3uhNtrjAy4_hf6ByHcHGkm-AKBhqESPcHkpCV8gGy1wUPyuZYAOGOxIrpAaZYovdeunAGcLEGM9NkIN8DLtwsd03xiL1Y59Dnug4U8FB3TAN1e5twWSxI7w4N133o6KKpw/s1600/DSC07051.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqQqTPJGwi3uhNtrjAy4_hf6ByHcHGkm-AKBhqESPcHkpCV8gGy1wUPyuZYAOGOxIrpAaZYovdeunAGcLEGM9NkIN8DLtwsd03xiL1Y59Dnug4U8FB3TAN1e5twWSxI7w4N133o6KKpw/s320/DSC07051.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiyrghjfpntxOacSVz0EsQOjsQZGhsR28b6D9TnWdI6bq8cCUAe57u3JLs7uGRUvNABnjFbyQOusYdHYuHrytxwEdSA-urcyuyac72T7JPG8_JOIv3nRQLGI582JWe2itTWvAB0iUaXcA/s1600/DSC07053.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiyrghjfpntxOacSVz0EsQOjsQZGhsR28b6D9TnWdI6bq8cCUAe57u3JLs7uGRUvNABnjFbyQOusYdHYuHrytxwEdSA-urcyuyac72T7JPG8_JOIv3nRQLGI582JWe2itTWvAB0iUaXcA/s320/DSC07053.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRo14CvUwqFQ2NvfYk3Tv_SWsDf-qIqNPNOMtD726omxBFiIqZZXPgnH3lV42pOUSCbuVIdMsC3tQhkb9F0QcoflGW1OZ7sTZreJaCbXdxJAOh6FrD8FN-gwXLATI1atl6iehwAgY43Q/s1600/DSC07054.ARW.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRo14CvUwqFQ2NvfYk3Tv_SWsDf-qIqNPNOMtD726omxBFiIqZZXPgnH3lV42pOUSCbuVIdMsC3tQhkb9F0QcoflGW1OZ7sTZreJaCbXdxJAOh6FrD8FN-gwXLATI1atl6iehwAgY43Q/s320/DSC07054.ARW.jpg" width="215" /></a></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
06.08.2013 DZIEŃ TRZECI</h2>
<div>
<b>Godz:09:55 </b></div>
<div>
Zakwas znów pięknie wyrósł:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpRJ247wEkor5bGuzcWbFIkPUnNUCtAqe152UWDk9rMroFJV02HF2srmEckjFx97gNB3hJLR3klVtN1SoLz3MmfQ-7eLQPrG7t__-ACQFFic50sfeTwZKD6wfjBm15MpuHbIB5-ZlK9Q/s1600/DSC07069.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="460" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpRJ247wEkor5bGuzcWbFIkPUnNUCtAqe152UWDk9rMroFJV02HF2srmEckjFx97gNB3hJLR3klVtN1SoLz3MmfQ-7eLQPrG7t__-ACQFFic50sfeTwZKD6wfjBm15MpuHbIB5-ZlK9Q/s640/DSC07069.JPG" width="640" /></a></div>
<br /></div>
Zakwas gdy rośnie zaczyna mieć gąbczastą strukturę, widać na w nim takie bąbelki, mój tak urósł że wyszedł ze słoika. Tym razem wyrzucałam połowę z każdego słoiczka, a drugą połowę dzieliłam na dwa do kolejnych dwóch słoiczków, do każdego dodałam po szklance mąki żytniej typ 2000 i pół szklanki wody źródlanej w pokojowej temperaturze. Zakwas zaczyna wydzielać zapach : sfermentowanych jabłek przemieszanych z drożdżami.<br />
<br />
<h2 style="text-align: center;">
07.08.2013 DZIEŃ CZWARTY</h2>
<div>
<b>Godz:14:50 </b></div>
<div>
No i niestety, moja systematyczność jak zwykle zawiodła i w tym przypadku, rano wyszłam z domu, zapomniawszy o nakarmieniu zakwasików, więc dopiero po 14-tej po powrocie do domu je nakarmiłam (w tym dniu wg przepisu powinnam nakarmić 2 razy w odstępie 12 h czyli 9:55 i 21:55 no ale się nie udało:) Nakarmiłam raz, część zakwasu wyrzuciłam, żal- skner się ulotnił, stwierdziłam, że aż tyle tego nie potrzebuję, a i mąki aby dokarmiać wszystkie słoiki nie starczyłoby. Toteż tego dnia dokarmiłam tylko raz o 14:50.<br />
Zakwas trochę od rana siadł - rano był pięknie wyrośnięty, a po południu zredukował się do połowy słoiczków, no ale zapach i wygląd miał ok, więc kontynuowałam proces.<br />
<br />
<h2 style="text-align: center;">
08.08.2013 DZIEŃ PIĄTY</h2>
<div>
<b>Godz:09:55, godz: 21:30</b></div>
<div>
Postanowiłam dokarmiać 4 słoiczki, więc za każdym razem 3/4 z każdego słoika wyrzucałam i dokarmiałam po jednej szklance mąki i pół wody. Znów zaczął rosnąć. Tego dnia dokarmiłam go dwa razy.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwkszWijMAnxKbtAlQrg7R1eipZyDrTs6ZPVbqUyOw0WSsQlLpXfGMcuXrDXvPu8Q6dZw1DUJ4ftCLGwq4dttMs1Zs6S0lKKBx0jB45z1BW8cQ9M606Q_E7_iANT0D3yohRa_yZk8S8g/s1600/DSC07082.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="226" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwkszWijMAnxKbtAlQrg7R1eipZyDrTs6ZPVbqUyOw0WSsQlLpXfGMcuXrDXvPu8Q6dZw1DUJ4ftCLGwq4dttMs1Zs6S0lKKBx0jB45z1BW8cQ9M606Q_E7_iANT0D3yohRa_yZk8S8g/s320/DSC07082.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<h2 style="text-align: center;">
09.08.2013 DZIEŃ SZÓSTY - WYPIEK CHLEBA</h2>
<div>
<b>Godz:08:00 </b></div>
<div>
<br />
Zamiast wieczorem zrobić zaczyn na chleb, to żeby rano móc go piec, to zaczęłam robić zaczyn rano.<br />
<br />
<b><u>Składniki na zaczyn:</u></b><br />
<br />
- 360 g mąki żytniej chlebowej typ 720 - UWAGA inny niż przy robieniu zakwasu, ale ja oczywiście nie doczytałam wcześniej, więc takiej mąki nie posiadałam, musiałam użyć tej samej co przy zakwasie, czyli typ 2000 razowej.<br />
- 300 g wody<br />
- 20 g zakwasu żytniego - co stanowi ok 2 łyżki stołowe (mnie się dodały dosyć kopiaste, co miało później konsekwencje takie, że przy wyrabianiu ciasta było dość kleiste i musiałam zmienić proporcje mąki. - co z kolei mogło wpłynąć na smak i konsystencję chlebka po upieczeniu - o tym później.<br />
<br />
<b><u>Składniki na ciasto właściwe:</u></b><br />
- 230 g mąki żytniej typ 2000<br />
- 300 g mąki pszennej (ja użyłam typ 550)<br />
- 400 g wody<br />
- 1 płaska łyżka soli morskiej (jeśli używamy soli zwykłej, należy dać jej mniej) -to w przepisie, ja dodałam płaską łyżeczkę zwykłej soli i uważam, że jest jej w chlebie trochę za mało, ale może to wynik pozmienianych proporcji i mąki<br />
3 g drożdży suszonych instant (1 łyżeczka),<br />
- Zaczyn<br />
<br />
<b><u>Przepis na zaczyn:</u></b><br />
<b><u><br /></u></b>
Wszystkie składniki na zaczyn połączyłam w misce, trochę pourabiałam, ale tylko tak, aby wszystko dokładnie się wymieszało. Miskę przykryłam ściereczką kuchenną i odstawiłam do rośnięcia na 12h (wszystko zależy od temperatury - jeśli jest niższa trzeba poczekać dłużej, nawet do 16 h, teraz było gorąco, więc wystarczyłoby nawet chyba mniej niż 12h, ale jak autorka przepisu pisze, nie należy chleba poganiać, więc spokojnie sobie rósł do 20.00h)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiFfCvZUMza6Mehh9kfwqGAEUXtWPwcuXs1Llwpd4ESoOUahyYXLHNMb80hWKe01QAT6dNgfowjVwUzCSwAEZqPLnAywqLwKqMEvEk6Hx5L3TYhMkMDTEbtSjowtLYoUsTz38LRyNGQ_Q/s1600/DSC07083.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="267" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiFfCvZUMza6Mehh9kfwqGAEUXtWPwcuXs1Llwpd4ESoOUahyYXLHNMb80hWKe01QAT6dNgfowjVwUzCSwAEZqPLnAywqLwKqMEvEk6Hx5L3TYhMkMDTEbtSjowtLYoUsTz38LRyNGQ_Q/s400/DSC07083.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Po wymieszaniu można uszczknąć kawałek zaczynu wielkości jajka, odstawić w słoiczku do lodówki do następnego chleba. Ja zapomniałam, ale zostało mi jeszcze bardzo dużo zakwasu żytniego w lodówce:)<br />
<br />
<b><u>Przepis na ciasto właściwe:</u></b><br />
<br />
Do zaczynu dodajemy pozostałe składniki. Ja najpierw wymieszałam w osobnej misce mąki z sola i drożdżami dodałam wody wymieszałam i tak połączyłam z zaczynem. Jak już pisałam wcześniej wyszedł mi bardzo bardzo kleisty, nie doczytałam na stronie autorki przepisu jakiej konsystencji powinno być ciasto, wiedziałam, że nie może być za bardzo kleiste, więc albo to była wina tego, że zamiast mąki żytniej typ 720 użyłam żytniej razowej typ 2000, (a różnią się one bardzo - ta razowa jest jakby z otrębami i ciemniejsza, typ 720 to mąka żytnia ale zupełnie biała) , a może przyczyna leżała w tym, że zakwasu dałam na oko, dwie kopiaste łyżki zamiast jednak odmierzyć te 20g. i stąd było za bardzo wodniste? W każdym razie sypnęłam jeszcze na oko trochę mąki pszennej i wyrabiałam ciasto, dalej było lepkie, ale już nie odłaziło kawałami przyczepione do rąk, tak wyrobione ciasto zostawiłam w tej samej misce do wyrośnięcia na pół godziny (tu znów wszystko zależy od temperatury w pomieszczeniu, wczoraj w domu było ok 26 stopni, więc ciasto w pół godziny wyrosło i zapełniło całą miskę (zapomniałam zrobić zdjęcia)<br />
<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrR1vxCm1qmtfFJ7tmdySyWxye4uMqJkTsl803b5WPob7NILiD9NP_6esyidcKYgyTz0BFaS1yX7IoYHLal0WGaSftyp2aCvJXTpxqFofuece_R_70e1tEePA4yfeMFAcXM9sgzATEBg/s1600/miska+2009-12-10+10-11-12.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrR1vxCm1qmtfFJ7tmdySyWxye4uMqJkTsl803b5WPob7NILiD9NP_6esyidcKYgyTz0BFaS1yX7IoYHLal0WGaSftyp2aCvJXTpxqFofuece_R_70e1tEePA4yfeMFAcXM9sgzATEBg/s320/miska+2009-12-10+10-11-12.JPG" width="320" /></a>Tu pojawił się kolejny problem, bowiem okazało się, że blaszka tzn keksowa, gdzieś się była ulotniła i nie mam w czym upiec chleba! Czytając różne informacje i przepisy na temat wypieków wiedziałam, że do wypieków czasami używane są gliniane miski. No i zaczęłam kombinować, mam sporo misek, które sama zrobiłam, ale część z nich ma szkliwa nieodpowiednie do kontaktów z tzn. mokrą żywnością. Znalazłam jedną, która szkliwiona była szkliwem "spożywczym" i miała okrągły kształt :<br />
<br />
<br />
<br />
Posmarowałam ją olejem rzepakowym i posypałam otrębami pszennymi. Delikatnie przełożyłam ciasto do miski. Posypałam mąką. Następnie nastawiłam piekarnik aby nagrzał się do 230 stopni, a ciasto przykryłam ściereczką i znów odstawiłam na 30h do wyrośnięcia. (tjw, wszystko zależy od temperatury w pomieszczeniu, podobno ciasto dobrze rośnie jak jest ok 24-25 stopni.)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0zf_pFFjcqaac6jkCT76Mn31dZv6QiGAk_clDCH3y8tv4BSb7Wiq6bFSt4LeuBlUUTuJwkZT99V4lo10oZEZU-F7wANXI0hikjsgJGlVLT0kVVQmTMp0Z94FUo7uKroo_fmz5E45evg/s1600/DSC07102.ARW.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="273" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0zf_pFFjcqaac6jkCT76Mn31dZv6QiGAk_clDCH3y8tv4BSb7Wiq6bFSt4LeuBlUUTuJwkZT99V4lo10oZEZU-F7wANXI0hikjsgJGlVLT0kVVQmTMp0Z94FUo7uKroo_fmz5E45evg/s400/DSC07102.ARW.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
Ciasto wyrosło do granicy miski. I w końcu po wielu dniach i godzinach trafiło do rozgrzanego piekarnika, należy również pamiętać albo o spryskaniu piekarnika wodą, aby w pierwszym etapie pieczenia był naparowany, ja po prostu wlałam na dolną blachę 1/3 kubka wody. Przez pierwsze 15 min pieczemy w temp. 230 stopni, potem zmniejszamy temp. do 220-210 stopni. I pieczemy ok 30-40 min, zaglądając co jakiś czas czy skórka się nie przypieka, jeśli tak, to przykrywamy chleb folią aluminiową i dalej dopiekamy, ja piekłam 25 min (bo skórka nawet przykryta była już pięknego brązowo-złotego koloru) wyłączyłam piekarnik i jeszcze przez 5 min. nie wyciągałam.<br />
<br />
W końcu nastąpił ten moment, chleb natychmiast po wyjęciu przełożyłam na drewnianą deskę. Sosersky od razu chciał się rzucić na piętkę, ale zabroniłam, gdyż niemal w każdym przepisie napisane jest, aby poczekać do całkowitego ostygnięcia chleba (co prawda kłóci się to z tym co pamiętam z dzieciństwa, zarówno u babci, jak i wówczas gdy mama przynosiła gorący jeszcze chleb z piekarni na rogu od razu rzucałam się na piętkę, jeszcze gorącą - na której roztapiało się masełko. Nie wiem więc czemu trzeba czekać? Podobno chleb dłużej zachowuje swoją świeżość).<br />
<br />
Sosersky dotrzymał obietnicy i chleb w całości dotrzymał do rana:))<br />
<br />
A rano wspólnie przeprowadziliśmy krojenie piętki, którą na spółkę skonsumowaliśmy z masełkiem i solą.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXJgzXEATEOWZIrDqTv4XXu-zUNNyt9nuD5gTEiGQiPWfDXUuLW516XeOU-fHJrJn0MR9g6wjP0H2NaX2eaO5NeT8-1p79mo9Mk78qcd6FMVf4KrmI0_NIoEl3Tk7NT2N6SoFqUqLtog/s1600/Chleby.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXJgzXEATEOWZIrDqTv4XXu-zUNNyt9nuD5gTEiGQiPWfDXUuLW516XeOU-fHJrJn0MR9g6wjP0H2NaX2eaO5NeT8-1p79mo9Mk78qcd6FMVf4KrmI0_NIoEl3Tk7NT2N6SoFqUqLtog/s640/Chleby.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Chleb ma chrupiącą skórkę, jest dopieczony, dosyć ciężki i treściwy, bardzo razowy. Dodałabym tylko trochę więcej soli i może mniej zakwasu, aby przy wyrabianiu się tak nie kleił, ale i tak uważam, że jak na pierwszą próbę wyszedł znakomicie, a im więcej go jem tym bardziej mi smakuje. Trening czyni mistrza, jak to mówi klasyk, więc jestem pełna optymizmu i jak skończy się ten chlebek robię kolejny:)<br />
<br />
Zjadłam więc dziś bardzo ekologiczne i zdrowe śniadanko, chleb własnej roboty z 2-ma KACZYMI jajami na miękko, kupionymi od hodowcy na targu.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj72lxNbRRwAKYWd56yLDqUpfxT5cTB0ArTvPRdNvIxJhcAA0KpZ29l3AZCTBUFORcMBtPRYyBnbY6QCTMfmsJ2ydvdpujSPkLif-_vTozbnyEdsf18rd9U3c_S7cz07IZfEdLgA8-qSA/s1600/DSC07117.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="227" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj72lxNbRRwAKYWd56yLDqUpfxT5cTB0ArTvPRdNvIxJhcAA0KpZ29l3AZCTBUFORcMBtPRYyBnbY6QCTMfmsJ2ydvdpujSPkLif-_vTozbnyEdsf18rd9U3c_S7cz07IZfEdLgA8-qSA/s320/DSC07117.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<br /></div>
</div>
</div>
</div>
http://lara-egaree.blogspot.com/http://www.blogger.com/profile/04481545365156778997noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7037595414633287718.post-77091174640882070562013-08-05T07:48:00.000-07:002013-08-05T07:48:22.693-07:00Oponki - podejście drugie - lepsze:)<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Jednak w powiedzeniu trening czyni mistrza jest ziarno prawdy. Dziś ponownie przymierzyłam się do pączków z dziurką. Trochę zmodyfikowałam przepis, trochę bardziej się przyłożyłam i dziś wyszły o niebo lepsze.<br />
<br />
<h3 style="text-align: center;">
Oponki - podejście drugie</h3>
<h3 style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDnDkZRvndySdD-xZcLbrcrkpkcabQQRxQXGKqTK_Zfd1cFWR2hLMJMeSv22W-CERnOkj0ym1CU8i1AM8Zzynb64DC1AhaKDN8ew-GMhQqzFPsyMN2xCesYrAM_sdbeYQSc_NTUSBCFw/s1600/DSC07064.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDnDkZRvndySdD-xZcLbrcrkpkcabQQRxQXGKqTK_Zfd1cFWR2hLMJMeSv22W-CERnOkj0ym1CU8i1AM8Zzynb64DC1AhaKDN8ew-GMhQqzFPsyMN2xCesYrAM_sdbeYQSc_NTUSBCFw/s320/DSC07064.JPG" width="320" /></a> </h3>
<h3 style="text-align: left;">
<span style="font-weight: normal;"><span style="font-size: small;"><b><u>Składniki</u></b></span></span>
<span style="font-weight: normal;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span>
<span style="font-weight: normal;"><span style="font-size: small;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhR-vKg2k5prYUR6zyYVm8J4IVmV5mC8yUNVnkndYlE39Jrv8JANN-b8Stl2WJ6gKeRqj_T7-HCq4295NWHfJCuWCR0ittTsBInn24P1Eesnkvjh5-v7e1TVQPgHKlvsxSRiZ0W2pEklg/s1600/DSC06788.JPG" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"></a>500 gr serka białego zmielonego takiego w wiaderku do sernika (może już być lekko kwaśny)<u> </u><br />
3 jajka<br />2 łyżki kwaśnej śmietany 18% </span></span></h3>
<h3 style="text-align: left;">
<span style="font-weight: normal;"><span style="font-size: small;">1/2 szklanki cukru trzcinowego<br />
1 opakowanie cukru waniliowego - 16 g<br />
1 łyżeczka sody oczyszczonej<br />1/2 kg mąki pszennej pi razy oko:)</span></span></h3>
<h3 style="text-align: left;">
<span style="font-weight: normal;"><span style="font-size: small;">mąka do wyrabiania</span></span></h3>
<h3 style="text-align: left;">
<span style="font-weight: normal;"><span style="font-size: small;"> </span></span><span style="font-weight: normal;"><span style="font-size: small;"><u><b>Przepis: </b></u> </span></span></h3>
<h3 style="text-align: left;">
<span style="font-weight: normal;"><span style="font-size: small;">Wszystkie składniki mieszamy i wyrabiamy ciasto powoli dosypując mąkę.</span></span></h3>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMi7-PiKz1p0WlI9cKjleokIZq1LM6Kd1CeOo7zMgZUQTC1ybbnugo-dvzkUOt_pGwMo-oKIbSzEcn6VQhMJtaC0X0g2HFXY5BRCOkH0mAMqs4eN0IgcF4WRi2EGjJmADOi2-uXuO8pg/s1600/Oponki.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="250" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMi7-PiKz1p0WlI9cKjleokIZq1LM6Kd1CeOo7zMgZUQTC1ybbnugo-dvzkUOt_pGwMo-oKIbSzEcn6VQhMJtaC0X0g2HFXY5BRCOkH0mAMqs4eN0IgcF4WRi2EGjJmADOi2-uXuO8pg/s400/Oponki.jpg" width="400" /></a></div>
<h3 style="text-align: left;">
<span style="font-weight: normal;"><span style="font-size: small;"> </span></span></h3>
<h3 style="text-align: left;">
<span style="font-weight: normal;"><span style="font-size: small;">Wyrabiając ciasto nadal przyklejało się do deski, dlatego za każdym razem odrywając kawałek ciasta i rozwałkowując go maczałam palce w mące i deskę również posypywałam mąką. Tym razem wzięłam dwa kieliszki większy i do shot'ów do wycinania kółek.</span></span></h3>
<h3 style="text-align: left;">
<span style="font-weight: normal;"><span style="font-size: small;">Wrzucałam na rozgrzany olej rzepakowy. </span></span>
<span style="font-weight: normal;"><span style="font-size: small;"><br />
Na koniec posypujemy wszystko cukrem pudrem, najpyszniejsze są ciepłe.</span></span></h3>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJhjl3vE91T5P9QZU-QRO6hSM3XnFuBUWTHvaud_5xkqqMMliLDmcmCefP7TiW7sAUBoOEtqpQ8DVZ3jpAM6SX1klur0BRNnUKrqYrO1rtcXo7qTFGYoYCuxOmVFBVOlyhMSUcAhoS7A/s1600/DSC07066.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJhjl3vE91T5P9QZU-QRO6hSM3XnFuBUWTHvaud_5xkqqMMliLDmcmCefP7TiW7sAUBoOEtqpQ8DVZ3jpAM6SX1klur0BRNnUKrqYrO1rtcXo7qTFGYoYCuxOmVFBVOlyhMSUcAhoS7A/s320/DSC07066.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDnDkZRvndySdD-xZcLbrcrkpkcabQQRxQXGKqTK_Zfd1cFWR2hLMJMeSv22W-CERnOkj0ym1CU8i1AM8Zzynb64DC1AhaKDN8ew-GMhQqzFPsyMN2xCesYrAM_sdbeYQSc_NTUSBCFw/s1600/DSC07064.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><br /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDnDkZRvndySdD-xZcLbrcrkpkcabQQRxQXGKqTK_Zfd1cFWR2hLMJMeSv22W-CERnOkj0ym1CU8i1AM8Zzynb64DC1AhaKDN8ew-GMhQqzFPsyMN2xCesYrAM_sdbeYQSc_NTUSBCFw/s1600/DSC07064.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><br /></a></div>
<h3 style="text-align: left;">
<span style="font-weight: normal;"><span style="font-size: small;"> </span></span></h3>
<h3 style="text-align: left;">
<span style="font-weight: normal;"><span style="font-size: small;"> </span></span></h3>
</div>
http://lara-egaree.blogspot.com/http://www.blogger.com/profile/04481545365156778997noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7037595414633287718.post-83525634910659979462013-08-05T00:24:00.001-07:002013-08-05T01:35:57.798-07:00Razowe pierogi leniwe z truflami<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Razowe - przez przypadek, bo ostatnio tyle mąki używałam, iż okazało się, że cała wyszła! Musiałam użyć mąki pszennej razowej.<br />
<br />
<h3 style="text-align: center;">
Razowe pierogi leniwe z truflami</h3>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5YYyc-WjKW9Hs7WyjqJIAouINLP-NgmHsyRHkuBdiww-xFTVCQmg_0PqX8BuG6h8gMA9VJa4rVz9lVUB5LhhfyN4Lb2VHPsp0O5KezMZUPFa2T50B8o9T3MhjntwBEEAHL7Dhmdcosw/s1600/DSC06844.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5YYyc-WjKW9Hs7WyjqJIAouINLP-NgmHsyRHkuBdiww-xFTVCQmg_0PqX8BuG6h8gMA9VJa4rVz9lVUB5LhhfyN4Lb2VHPsp0O5KezMZUPFa2T50B8o9T3MhjntwBEEAHL7Dhmdcosw/s320/DSC06844.JPG" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: left;">
<u><b>Składniki:</b></u></div>
<div style="text-align: left;">
- 500gr sera twarogowego (najlepiej już zmielonego, jak do serników)</div>
<div style="text-align: left;">
- 2-3 szklanki mąki</div>
<div style="text-align: left;">
- 1 jajko</div>
<div style="text-align: left;">
- sól</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<u><b>Przepis: </b></u></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Ser, jajko i sól mieszamy, stopniowo dodając mąkę, aż ciasto przestanie się kleić.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVDJ6NqpjdWBzqUWAYcH_RXIjc_zFvsSx-DUzjb8Ha3ilhNQ2KfrcIwpfonEKEWQKaBaR0suk0eoqrKG98KSFF39NmDzAB4M58oRYM4rIzesnMKVMTqWsUJ2TUTU_CyyxS6Zz8e5kagA/s1600/DSC06836.ARW.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVDJ6NqpjdWBzqUWAYcH_RXIjc_zFvsSx-DUzjb8Ha3ilhNQ2KfrcIwpfonEKEWQKaBaR0suk0eoqrKG98KSFF39NmDzAB4M58oRYM4rIzesnMKVMTqWsUJ2TUTU_CyyxS6Zz8e5kagA/s320/DSC06836.ARW.jpg" width="215" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnFnL3_J1k57h4LCP9z04NoiRZRRYl0ECbval8CdRKRMlLKuHEkWSrfErqTZy_xkkWpFGz98yoGej9pPJ40L9OxDx_rXf5l7pliBE6DvqvA4y-BAHvInHCbysjD7lg69v1peXId4xViQ/s1600/DSC06834.ARW.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="254" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnFnL3_J1k57h4LCP9z04NoiRZRRYl0ECbval8CdRKRMlLKuHEkWSrfErqTZy_xkkWpFGz98yoGej9pPJ40L9OxDx_rXf5l7pliBE6DvqvA4y-BAHvInHCbysjD7lg69v1peXId4xViQ/s320/DSC06834.ARW.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
Następnie formujemy wałeczki, lekko je od góry spłaszczamy i nożem zanurzonym w mące tniemy po przekątnej w romby:) wrzucamy do osolonej, wrzącej wody i gdy wypłyną na wierzch wyciągamy łyżką durszlakową. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNjXj3Ph8qu9Awd7ngCBr7UnmWlZn_qN9B0DopmRnBrgz5or8uVolKCxX8HYNP_WVrlQRQ25J6xPKQ6bs20JUxLeBLUhjBbVvoElX0QdezIOQ4CwDfD08pQycNvUHd-8r7t9yvqhNlrg/s1600/DSC06838.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNjXj3Ph8qu9Awd7ngCBr7UnmWlZn_qN9B0DopmRnBrgz5or8uVolKCxX8HYNP_WVrlQRQ25J6xPKQ6bs20JUxLeBLUhjBbVvoElX0QdezIOQ4CwDfD08pQycNvUHd-8r7t9yvqhNlrg/s320/DSC06838.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhysnMlg6CfhlBMuoW24e89Nt0XhX7bujrEC_HEj1oQSlFNoP2d5OItCQHse8HwydznBOdit3EY482Orem_54ziXm00ORfqB4vwNjRf80injp_2il1pFfei7EyyeGPKXsTjUV6pYdUtXw/s1600/DSC06840.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhysnMlg6CfhlBMuoW24e89Nt0XhX7bujrEC_HEj1oQSlFNoP2d5OItCQHse8HwydznBOdit3EY482Orem_54ziXm00ORfqB4vwNjRf80injp_2il1pFfei7EyyeGPKXsTjUV6pYdUtXw/s320/DSC06840.JPG" width="320" /> </a></div>
<br />
Na osobnej patelence podgrzewamy pastę truflową, a jak nie mamy, to tradycyjnie bułkę tartą na masełku.<br />
Polewamy pierogi i konsumujemy:)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHmHSP9oK-N7dxo-VQfp5em6b620UwxXNrDXwItUNrUmElNgnPezW2epWVLgM-h5bLx9-fco9onAM6bgTfj9r7UuLfnzP4elClSUzGt86AupPqq3i67j9u7ocCu_U_ukXbt0UN8grADg/s1600/DSC06845.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="267" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHmHSP9oK-N7dxo-VQfp5em6b620UwxXNrDXwItUNrUmElNgnPezW2epWVLgM-h5bLx9-fco9onAM6bgTfj9r7UuLfnzP4elClSUzGt86AupPqq3i67j9u7ocCu_U_ukXbt0UN8grADg/s400/DSC06845.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<h3 style="text-align: center;">
</h3>
<br />
<br /></div>
http://lara-egaree.blogspot.com/http://www.blogger.com/profile/04481545365156778997noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7037595414633287718.post-4374501614712596532013-08-03T11:49:00.002-07:002013-08-03T11:49:23.533-07:00Bezładne pączki<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Za to chyba pyszne, bo nawet 2-letnia córka znajomych znana jako mały niejadek zajadała się nimi.<br />
<br />
<h3 style="text-align: center;">
<span style="-webkit-text-stroke-width: 0px; background-color: white; color: #222222; display: inline !important; float: none; font-family: arial, sans-serif; font-size: 13.333333969116211px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: bold; letter-spacing: normal; line-height: normal; orphans: auto; text-align: left; text-indent: 0px; text-transform: none; white-space: nowrap; widows: auto; word-spacing: 0px;">Bezładne pączki</span></h3>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8oYpmS6vmq-0pd92dxygfwQJCK-QHhUeMr8zSfcQ_x-WlP56LcqKKMYnTnBEnPh0bE4lxBCJ1eYN-A_5fQuWArtrxwYjWVuGetlyjyQ2a-B4fAOzitYB9KmWc9BQT9sSXnOuBDWmrOQ/s1600/DSC06794.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="267" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8oYpmS6vmq-0pd92dxygfwQJCK-QHhUeMr8zSfcQ_x-WlP56LcqKKMYnTnBEnPh0bE4lxBCJ1eYN-A_5fQuWArtrxwYjWVuGetlyjyQ2a-B4fAOzitYB9KmWc9BQT9sSXnOuBDWmrOQ/s400/DSC06794.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
500 g białego sera (może być zmielony) - ja dodałam homogenizowanego ale
przez to musiałam dodać dużo więcej mąki bo się ciągle kleiło i w efekcie brałam mąkę na rękę robiłam wałeczek, tak aby się najmniej
kleiło, łączyłam z dwóch stron i wrzucałam na olej, więc u mnie nie było
mowy o rozwałkowaniu, ale jak się doda zwykłego twarogu przepis powinien
być ok:) A może ubicie białek też zmniejszyłoby kleistość ciasta?<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
W każdym razie łączymy ze sobą wszystkie składniki, powoli dosypując mąki i wyrabiamy ciasto, jeśli się nie klei można rozwałkować i powycinać szklanką i kieliszkiem oponki, a jak się klei to tak jak ja robić.<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
Pamiętam jak za starych czasów w moim rodzinnym mieście była taka budka, w zimie sprzedawali tam oponki, czyli pączki angielskie, lub z dziurką, jak to zwał tak zwał, to ciasto tam było lejące się, ze specjalnego podajnika wpadała taka oponka na rozgrzany tłuszcz, specjalna taśma przesuwała ją dalej przy okazji obracając, aż wychodziła z tłuszczu i spadała do takiej miski gdzie pani posypywała cukrem pudrem i takie gorące w papierku podawała przez małe okienko. Buda była cala oszklona, więc cały proces produkcyjny było widać, co bardzo umilało czas. W lecie buda się przekształcała i sprzedawała kręcone, włoskie lody.<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<u><b>Składniki</b></u><br />
<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhR-vKg2k5prYUR6zyYVm8J4IVmV5mC8yUNVnkndYlE39Jrv8JANN-b8Stl2WJ6gKeRqj_T7-HCq4295NWHfJCuWCR0ittTsBInn24P1Eesnkvjh5-v7e1TVQPgHKlvsxSRiZ0W2pEklg/s1600/DSC06788.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhR-vKg2k5prYUR6zyYVm8J4IVmV5mC8yUNVnkndYlE39Jrv8JANN-b8Stl2WJ6gKeRqj_T7-HCq4295NWHfJCuWCR0ittTsBInn24P1Eesnkvjh5-v7e1TVQPgHKlvsxSRiZ0W2pEklg/s320/DSC06788.JPG" width="214" /></a>500 gr serka białego zmielonego lub homogenizowanego.<u><b> </b></u><br />
3 jajka<br />
3 łyżki kwaśnej śmietany<br />
3 łyżki cukru<br />
1 opakowanie cukru waniliowego - 16 g<br />
1 łyżeczka sody oczyszczonej<br />
2-3 szklanki mąki jeśli zwykły biały ser, 4-5 jeśli serek homogenizowany<br />
<br />
Na koniec posypujemy wszystko cukrem pudrem, najpyszniejsze są ciepłe.<br />
<br />
<u><b><br /></b></u>
<u><b>Następnym razem spróbuję ze zwykłym serem białym, ciekawe o ile się będą różnić:)</b></u><br />
<br />
<h3 style="text-align: center;">
<span style="-webkit-text-stroke-width: 0px; background-color: white; color: #222222; display: inline !important; float: none; font-family: arial, sans-serif; font-size: 13.333333969116211px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: bold; letter-spacing: normal; line-height: normal; orphans: auto; text-align: left; text-indent: 0px; text-transform: none; white-space: nowrap; widows: auto; word-spacing: 0px;"><br /></span></h3>
</div>
http://lara-egaree.blogspot.com/http://www.blogger.com/profile/04481545365156778997noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7037595414633287718.post-74534878648475819142013-08-03T09:14:00.000-07:002013-08-03T09:14:31.076-07:00Faszerowane pierścienie cukinii <div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
No niestety znów cukinia, jest sezon na nią, więc trzeba co rusz wymyślać nowe potrawy, żeby się nie znudziła i tak dziś pokażę:<br />
<h3 style="text-align: center;">
Faszerowane pierścienie cukinii </h3>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPallBNeBm1mdkPT5UbSyVRpOq1F6WM8Z3kNmmsPJ6ljMFibWnrQ5amnsBhzYWUQ_m7FO0xwZD2G-iWmAtY_f9qnLXrFsqfhn0OS-Pn-ORfy0JClZYsNlzMP0c1VrVgtU1VPDUC2Tzpg/s1600/DSC06942.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="292" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPallBNeBm1mdkPT5UbSyVRpOq1F6WM8Z3kNmmsPJ6ljMFibWnrQ5amnsBhzYWUQ_m7FO0xwZD2G-iWmAtY_f9qnLXrFsqfhn0OS-Pn-ORfy0JClZYsNlzMP0c1VrVgtU1VPDUC2Tzpg/s400/DSC06942.JPG" width="400" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Jeden pierścień to jedna porcja.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<u><b>Składniki na 4 porcje:</b></u></div>
<div style="text-align: left;">
- dość duża cukinia z dużym gniazdem nasiennym</div>
<div style="text-align: left;">
- mięso mielone z jednej małej piersi indyka.</div>
<div style="text-align: left;">
- jajko</div>
<div style="text-align: left;">
- lubczyk, sól, pieprz</div>
<div style="text-align: left;">
- kilka ząbków czosnkutarta</div>
<div style="text-align: left;">
- 30dkg żóltego sera</div>
<div style="text-align: left;">
- gorgonzola</div>
<div style="text-align: left;">
- 4-5 pieczarek </div>
<div style="text-align: left;">
- bułka </div>
<div style="text-align: left;">
- kilka liści sałaty lodowej</div>
<div style="text-align: left;">
-szczypiorek</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<u><b>Przepis: </b></u></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Musi być duża cukinia, aby miała duże gniazda nasienne, gdyż musimy ją pokroić na dość grube plastry ok 4 cm. Dopiero potem wydrążamy nasiona (które notabene można ususzyć i posadzić za rok w ogródku). Pierścienie nacieramy solą (dla lubiących bardzo czosnek można i czosnkiem również - pozwalamy przez 10-15 min aby sól wsiąkła w miąższ. Jeśli mamy odpowiednio duże kokilki możemy w nich na dnie ułożyć po 2 liście sałaty - będą robić za dno, aby farsz nie wyleciał dołem i nie przywarł do powierzchni naczynia, na nie kładziemy nasze pierścienie z cukinii. Jeśli nie mamy kokilek, możemy wziąć jedno większe naczynie i również pod pierścieniami cukinii ułożyć sałatę.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkkZdgWgXlgoqFwwAib5HcqHy25erZciJxqPzyqeZDtVp5TNwn5CKG937DgntzzC1e48YuNJeT4KcyOdVIa_qwrjuRHhyajDxJhzi46cxQ9y5FIO2-WMxBgN8j2UL5dbxaqPwNmYRq8A/s1600/k1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="250" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkkZdgWgXlgoqFwwAib5HcqHy25erZciJxqPzyqeZDtVp5TNwn5CKG937DgntzzC1e48YuNJeT4KcyOdVIa_qwrjuRHhyajDxJhzi46cxQ9y5FIO2-WMxBgN8j2UL5dbxaqPwNmYRq8A/s400/k1.jpg" width="400" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Następnie przygotowujemy farsz. Wkładamy do osobnej miski mięsko, wbijamy jedno jajko, dodajemy lubczyk, sól i pieprz do smaku, następnie kroimy ser najpierw w plastry na każdy pierścień, będziemy potrzebować 5 plasterków sera 3x5cm. resztę kroimy w kostkę i dorzucamy do farszu. Dodajemy tyle czosnku ile lubimy. I niecałe pół szklanki bułki tartej, wszystko mieszamy najlepiej ręką (w rękawiczce) i nadziewamy środki pierścieni.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2NYtvh8p21JLK1pJwdE_iLGyweRbMT92MvOca6aKfHkqd2wuIBcX-GQLur168PIjw7J49Jdg7dzM3vdhYM7L_f-kQ_xHO7z3saPSB8DH6AOAbxeEOKbN74WI6fzV6wHrkuMBebEqacQ/s1600/k2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="250" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2NYtvh8p21JLK1pJwdE_iLGyweRbMT92MvOca6aKfHkqd2wuIBcX-GQLur168PIjw7J49Jdg7dzM3vdhYM7L_f-kQ_xHO7z3saPSB8DH6AOAbxeEOKbN74WI6fzV6wHrkuMBebEqacQ/s400/k2.jpg" width="400" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Następnie kroimy w kosteczkę pieczarki i szczypiorem i wciskamy go tworząc mały kopczyk w mięsko. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqAqVhnYcujE1nG2Tl1OqGW0-CKi6cHE8JzPCMtCG4KNrQZt0Z8SKAfr8kupVLW2wWK3T7UnV4zH_rYi5yEwM7VqBPeHxw74d7mSKNACGWobZ8MkwUBsO_B4A-3h1phGK1me2tAncoJQ/s1600/DSC06932.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqAqVhnYcujE1nG2Tl1OqGW0-CKi6cHE8JzPCMtCG4KNrQZt0Z8SKAfr8kupVLW2wWK3T7UnV4zH_rYi5yEwM7VqBPeHxw74d7mSKNACGWobZ8MkwUBsO_B4A-3h1phGK1me2tAncoJQ/s320/DSC06932.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Posypujemy szczypiorkiem i zaczynamy na pierścieniu cukinii układać ser:</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihhoKQkT5szkBdlMICSSTuJrAD-3t9BkYgp9DtM1ZULSzHYvvMR6TbQb-iHPpC0GalvVTRF8u4a3FD7Y4_VRi_09BjS6JqPu3PMKAfb8Fk25l8J2h7QMlEegPHTHJ7bIST5mkU2s0pOg/s1600/DSC06934.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihhoKQkT5szkBdlMICSSTuJrAD-3t9BkYgp9DtM1ZULSzHYvvMR6TbQb-iHPpC0GalvVTRF8u4a3FD7Y4_VRi_09BjS6JqPu3PMKAfb8Fk25l8J2h7QMlEegPHTHJ7bIST5mkU2s0pOg/s320/DSC06934.JPG" width="320" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_D7IGCnJwlrB4064jDRb5Gf73XAJ-_auKWLsTIeAHuWqbwXagZf1UmfoIC19mpjdQB174Q_BFqdnKnWMMeTGsd4VhCgfaW-AHhpH0-APGyPPp2IfaH6PyWYTAeC-pKzWYJCxF_2oHww/s1600/DSC06936.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhin9__i2p7O0WEzcsgbw-kqv2pZbk3SASB1yj9hwZpKmh7aSk22-vVFbF76QUXnYiT9BaRCsrsazgORLA_ZgRb_2yetk7pkE1UcguNXHAd0U2daku2tlx-4xX5BzNnHN8RqTvvwFcLeQ/s1600/DSC06937.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCBNx0cklZIVZSJu_rxEw_HCJaLSpUefSOoS5iT4IL9ANV6K1B5b5eXG9BqM_eIlB7uJPLkD_2ms05BggCxdEmx8b0WkVpOoY7H7LwxmQJreFx8X7uCUnU1TgrKI8g2JNsbZwAyV5nQA/s1600/DSC06935.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCBNx0cklZIVZSJu_rxEw_HCJaLSpUefSOoS5iT4IL9ANV6K1B5b5eXG9BqM_eIlB7uJPLkD_2ms05BggCxdEmx8b0WkVpOoY7H7LwxmQJreFx8X7uCUnU1TgrKI8g2JNsbZwAyV5nQA/s320/DSC06935.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUHPyhpr914d14ABYXx9cjjZinSaanC9jPZuRYwENRG_AX-Vg5KJuAfuJtuFlkrqu_UwPsV5sZc_LBI8hhrMj6qw_HnYYniz4fihNqAkE_FuSal9wTXHmeh7NLI3L4ZOh8iRyQL2bi4g/s1600/DSC06936.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUHPyhpr914d14ABYXx9cjjZinSaanC9jPZuRYwENRG_AX-Vg5KJuAfuJtuFlkrqu_UwPsV5sZc_LBI8hhrMj6qw_HnYYniz4fihNqAkE_FuSal9wTXHmeh7NLI3L4ZOh8iRyQL2bi4g/s320/DSC06936.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
Na kopczyk pieczarek dodajemy ser gorgonzola:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwhboCFGuEs80TVXiZn58wG3S6OpzLzITswz_NpptwiFHQYQxZPc_wVVcpLAqDPW01oYyUPVzXkfviVeh27a9WfXUVsp-TGfo6jEQ2f8QlxQ9QYGh8yHbln3SWkYLJjDydYrXRfYFGSg/s1600/DSC06937.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwhboCFGuEs80TVXiZn58wG3S6OpzLzITswz_NpptwiFHQYQxZPc_wVVcpLAqDPW01oYyUPVzXkfviVeh27a9WfXUVsp-TGfo6jEQ2f8QlxQ9QYGh8yHbln3SWkYLJjDydYrXRfYFGSg/s320/DSC06937.JPG" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni na termoobieg i wkładamy potrawę na 40 minut:</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirhzaGi_pUvcXj5lBqGrntX1t2XWEyjsG0Y7kXIo6hRGH-VucoX93sU6J6XONTyddLFWhASLPv1yTrVQL4oWWllWQ5aEPFkAmFhf1nF14BiUtN0T09GzRdRhHh_z-1tkREP3tZT_yL-g/s1600/DSC06939.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirhzaGi_pUvcXj5lBqGrntX1t2XWEyjsG0Y7kXIo6hRGH-VucoX93sU6J6XONTyddLFWhASLPv1yTrVQL4oWWllWQ5aEPFkAmFhf1nF14BiUtN0T09GzRdRhHh_z-1tkREP3tZT_yL-g/s320/DSC06939.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEho5cub_cEBzfuYUMhxsF0QQxh6wV6PPw4RC9_K1Oi1-_91ZJNieLxflMMhZEDtq4181yJO0khkbGlFo38LVGOPAQ_SDKU5D2WSvgx0jQskW2mTDIFkIjLqI8zIfAVKXuYQNkyNLutCog/s1600/DSC06940.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEho5cub_cEBzfuYUMhxsF0QQxh6wV6PPw4RC9_K1Oi1-_91ZJNieLxflMMhZEDtq4181yJO0khkbGlFo38LVGOPAQ_SDKU5D2WSvgx0jQskW2mTDIFkIjLqI8zIfAVKXuYQNkyNLutCog/s320/DSC06940.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMVGJ_F_oOfsLg_cnLp2FkJRdAJWKBZ3OkPKcibOJfam4R4QRm9F8KlYFlnrGRylC5nHlGRvV2kRMyb7l82U14oIVGuaU6QGtkFay_5zJvzcijIir9tuegiN7kIzym-MVPTdvKy_tL7w/s1600/DSC06941.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMVGJ_F_oOfsLg_cnLp2FkJRdAJWKBZ3OkPKcibOJfam4R4QRm9F8KlYFlnrGRylC5nHlGRvV2kRMyb7l82U14oIVGuaU6QGtkFay_5zJvzcijIir9tuegiN7kIzym-MVPTdvKy_tL7w/s320/DSC06941.JPG" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Żółty ser ładnie się topi i zaczyna opływać ścianki pierścieni.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
No i konsumujemy:</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNB71qcBsqMwoYu_kESFsYzKI6CCDHir6TMUmXpZtCuZLw00XrLbJzv4O_iIw-j9vcuTO3WL8xg5CMTs_f-K3-c6GneWGferHdwjKX7vJsoBnViYYZCTv3PGG_fAuiEu6NNP9C8C2HBA/s1600/DSC06946.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="267" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNB71qcBsqMwoYu_kESFsYzKI6CCDHir6TMUmXpZtCuZLw00XrLbJzv4O_iIw-j9vcuTO3WL8xg5CMTs_f-K3-c6GneWGferHdwjKX7vJsoBnViYYZCTv3PGG_fAuiEu6NNP9C8C2HBA/s400/DSC06946.JPG" width="400" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="color: #741b47;"><span style="font-size: large;">Smacznego :)</span></span> </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
</div>
http://lara-egaree.blogspot.com/http://www.blogger.com/profile/04481545365156778997noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7037595414633287718.post-82809559479026973522013-07-25T00:43:00.000-07:002013-07-25T00:43:35.695-07:00Pikantne placuszki z cukinii i wersja łagodniejsza<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Ostatnio zostałam obdarowana całkiem pokaźną ilością cukinii z domowego ogródka, no i zaczęło się tarcie, tarcie, tarcie....<br />
<br />
<h3 style="text-align: center;">
Pikantne placuszki z cukinii i wersja łagodniejsza</h3>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4SMkxYlERP68UuF5ljfCBcMB5nhBv1pynrBFkNs9sNrObuSUUuxBz-v3PCsWdvtoKWmLD_dY5658LTxWVvrM9Bg-gqq8aEyg73AdYDdVoAckTjZtfb-sDOPCsmZMoSLSMh58OqA-qVg/s1600/DSC06674.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="267" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4SMkxYlERP68UuF5ljfCBcMB5nhBv1pynrBFkNs9sNrObuSUUuxBz-v3PCsWdvtoKWmLD_dY5658LTxWVvrM9Bg-gqq8aEyg73AdYDdVoAckTjZtfb-sDOPCsmZMoSLSMh58OqA-qVg/s400/DSC06674.JPG" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<u><b>Składniki:</b></u></div>
<div style="text-align: left;">
<u><b><br /></b></u></div>
<div style="text-align: left;">
- jedna średniej wielkości cukinia</div>
<div style="text-align: left;">
- 2 ziemniaczki (wielkości mniej więcej jajka)</div>
<div style="text-align: left;">
- 2 jajka</div>
<div style="text-align: left;">
- ok szklanki mąki</div>
<div style="text-align: left;">
- ser ostry cheddar (jeśli łagodny to dodatkowo papryczki piripiri-chilli)</div>
<div style="text-align: left;">
- w wersji łagodnej zamiast cebuli i cheddara podamy kilka plasterków kindziuka z czosnkiem pokrojonego w kosteczkę.</div>
<div style="text-align: left;">
- sól i pieprz do smaku</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<b><u>Przepis:</u></b></div>
<div style="text-align: left;">
<b><u><br /></u></b></div>
<div style="text-align: left;">
Na tarce z grubymi okami trzemy cukinię i ziemniaczki:</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcFyreHM2Nc11sAgTHK0lCWETwiD8wEXQqyFoE0bpvG8MJkvSbl-j1XmnqYrqNxa9Xn5n0DFPwlmG_Q_eLOPIRQ6NiVApeGH-_Zkngrkf4BYPbCh0xJU-bUFbRuzJG1uZS04Wv09n_MA/s1600/DSC06565.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcFyreHM2Nc11sAgTHK0lCWETwiD8wEXQqyFoE0bpvG8MJkvSbl-j1XmnqYrqNxa9Xn5n0DFPwlmG_Q_eLOPIRQ6NiVApeGH-_Zkngrkf4BYPbCh0xJU-bUFbRuzJG1uZS04Wv09n_MA/s320/DSC06565.JPG" width="214" /></a></div>
<div style="text-align: left;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyMLMd1vsqZoDOL3yQ923ivaOak09L6YvldbU7ocHHlAXgHFkYzZ4SSEz7GxjL5s_mYaEoVKK7DeWVwCji5c13fVYTwBPK1592TxND2eyXxt6CKzOJ7q-Aq2IrmI3gYVcfn9h8cAz3FQ/s1600/DSC06558.ARW.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="226" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyMLMd1vsqZoDOL3yQ923ivaOak09L6YvldbU7ocHHlAXgHFkYzZ4SSEz7GxjL5s_mYaEoVKK7DeWVwCji5c13fVYTwBPK1592TxND2eyXxt6CKzOJ7q-Aq2IrmI3gYVcfn9h8cAz3FQ/s320/DSC06558.ARW.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Dodajemy mąkę i jajka i sól:</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisbifH2j5WKy1GjF116TYBnJBGW41ja77PupPbH-LGlSbde5WmOnDiKQkH2pWzxOM1UmCfdwC6UGMPt_akh0o-DPHKhBpcgylvilDbSTvvfLnMjIb6lg46dvEIJ5Zv8yEzhSzqlkx1Ag/s1600/DSC06568.ARW.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="215" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisbifH2j5WKy1GjF116TYBnJBGW41ja77PupPbH-LGlSbde5WmOnDiKQkH2pWzxOM1UmCfdwC6UGMPt_akh0o-DPHKhBpcgylvilDbSTvvfLnMjIb6lg46dvEIJ5Zv8yEzhSzqlkx1Ag/s320/DSC06568.ARW.jpg" width="320" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0rnUUIrPKU_vB45qt70Z9SdwU4pd0al7P_Vsda3v99MUEL04G2v-nK8WB2HncVZ5PZUl5lqaAuvSYfCZUm5-1InTP5bTPZW64bPyIkZfCUy2fmGgFuO9Mv6X12jMZUeztTv0DcFEAPg/s1600/DSC06570.ARW.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="194" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0rnUUIrPKU_vB45qt70Z9SdwU4pd0al7P_Vsda3v99MUEL04G2v-nK8WB2HncVZ5PZUl5lqaAuvSYfCZUm5-1InTP5bTPZW64bPyIkZfCUy2fmGgFuO9Mv6X12jMZUeztTv0DcFEAPg/s200/DSC06570.ARW.jpg" width="200" /></a></div>
<br />
I wszystko ładnie mieszamy:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpeHuGteqmvR52HuIRAIN__prhNdRyzO08iEfl1WIqnUIFnWWKaiV0d_3M5qbfTK4LRGX1raedBFsprFKskfUonjAV43tCaDPCJWrtWBNrxZOdjF7aRibwjAEhME3xsaTt7BnQc3qbvg/s1600/DSC06571.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpeHuGteqmvR52HuIRAIN__prhNdRyzO08iEfl1WIqnUIFnWWKaiV0d_3M5qbfTK4LRGX1raedBFsprFKskfUonjAV43tCaDPCJWrtWBNrxZOdjF7aRibwjAEhME3xsaTt7BnQc3qbvg/s320/DSC06571.JPG" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Jako, że ja robię jednocześnie dwie wersje, to oddzielam połowę farszu do drugiej miski i działam dwutorowo. Do jednej dodaję startą dużą cebulę i pół szklanki startego cheddara z chilli. Cebula dodaje dodatkowej wilgoci, dlatego też trzeba ponownie dodać ze 2-3 łyżki mąki.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiAZ26MRwWAK6YgH0V3w8Zp_AMLos5iQdTZVg-mt3ssUhZgrcjn5yRjdzBAwyRmbcg4EsXvCa-kHorpQCx1LibObomFXIWhnDutmwLlSNB2JRVQnoacohGyJzGAts3Rclpj3F1BYcKhdQ/s1600/DSC06587.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiAZ26MRwWAK6YgH0V3w8Zp_AMLos5iQdTZVg-mt3ssUhZgrcjn5yRjdzBAwyRmbcg4EsXvCa-kHorpQCx1LibObomFXIWhnDutmwLlSNB2JRVQnoacohGyJzGAts3Rclpj3F1BYcKhdQ/s1600/DSC06587.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiAZ26MRwWAK6YgH0V3w8Zp_AMLos5iQdTZVg-mt3ssUhZgrcjn5yRjdzBAwyRmbcg4EsXvCa-kHorpQCx1LibObomFXIWhnDutmwLlSNB2JRVQnoacohGyJzGAts3Rclpj3F1BYcKhdQ/s320/DSC06587.JPG" width="320" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyTjZmJdxAuaJTk7UfXtIMuNOyOLyLpvZ2icpM95PdLZDnVwsZ-LaGpYHakRhd5AyLvRjPuYbtWvK1X_WUovLn_kRyInWwS2Q90lNNLWSq_w7y0kSxKQ7xXc3mRmfqr3szI0SgzUXw3g/s1600/DSC06577.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="133" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyTjZmJdxAuaJTk7UfXtIMuNOyOLyLpvZ2icpM95PdLZDnVwsZ-LaGpYHakRhd5AyLvRjPuYbtWvK1X_WUovLn_kRyInWwS2Q90lNNLWSq_w7y0kSxKQ7xXc3mRmfqr3szI0SgzUXw3g/s200/DSC06577.JPG" width="200" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjoNeQ2DSeBlBemLxvwMRC03eeZvZjeQ9OvHcryxIsm7sEGPdVq2dH7Btqp7C8tCUcaINF952ZsmWuFeLPZsUtT6jC4I4ktHd-CvxqWAKp7zR4ICuicBSuSyVI4EMabzW7nc7hXQ7PM8g/s1600/DSC06588.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjoNeQ2DSeBlBemLxvwMRC03eeZvZjeQ9OvHcryxIsm7sEGPdVq2dH7Btqp7C8tCUcaINF952ZsmWuFeLPZsUtT6jC4I4ktHd-CvxqWAKp7zR4ICuicBSuSyVI4EMabzW7nc7hXQ7PM8g/s320/DSC06588.JPG" width="320" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Do drugiej miski dodaję kilka plasterków kiełbasy kindziuk z czosnkiem, ale może też być szynka, łosoś, krakowska.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPhtMaOj5pz4uLhjxeLErhwI7m08geYjkM_i4bj56sXgBJZXicleQQJfOBLTzOvVzltcavmZKSzvTmVeNozTa-W_YCQ4i1_FnEIV8gmSovv54Lsa1TEcdjjJi8Z9XlBXakdzbQnp8IaA/s1600/1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPhtMaOj5pz4uLhjxeLErhwI7m08geYjkM_i4bj56sXgBJZXicleQQJfOBLTzOvVzltcavmZKSzvTmVeNozTa-W_YCQ4i1_FnEIV8gmSovv54Lsa1TEcdjjJi8Z9XlBXakdzbQnp8IaA/s320/1.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: left;">
Wszystko dokładnie mieszam. A do miski z cheddarem dodaję świeżo zmielonego pieprzu. Tak przygotowane ciasta nakładam łyżką na dwie osobne patelnie i smażę na oleju rzepakowym</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiAUOviHga71Yo3ykfhtNLS2abBnfFFXlL0KNeOXlNS_CpM1cqTtLkr1AWglQ7VtAw475uCcCDD_cdhaZGQ7_9CP7bixIR88n85BeKLWzGwRg4tXH8HB7b9oIUMrc0KhRxRcmH9ccB0kg/s1600/2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="250" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiAUOviHga71Yo3ykfhtNLS2abBnfFFXlL0KNeOXlNS_CpM1cqTtLkr1AWglQ7VtAw475uCcCDD_cdhaZGQ7_9CP7bixIR88n85BeKLWzGwRg4tXH8HB7b9oIUMrc0KhRxRcmH9ccB0kg/s400/2.jpg" width="400" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsOupT7Yap1VCD73PrO8ep9nQm1EykIbrWWs3QCB6EcVJZJKAMcqUkjsKOZ4Uo8o2z7Wuk3e8I4uKEcpyrA7ASf2gXzO5RO9yxO9uW0AnkM5_1nGbFdcV1AcnJpplATeE8EXWLio1Qgw/s1600/3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsOupT7Yap1VCD73PrO8ep9nQm1EykIbrWWs3QCB6EcVJZJKAMcqUkjsKOZ4Uo8o2z7Wuk3e8I4uKEcpyrA7ASf2gXzO5RO9yxO9uW0AnkM5_1nGbFdcV1AcnJpplATeE8EXWLio1Qgw/s640/3.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Usmażone placki wykładam na papier, aby ociekły z tłuszczu, a następnie przekładam do folii aluminiowej żeby trzymała ciepło - to wersja dla spóźnialskich....:)(</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgd63OqtM21D12W26ZOPQza-t_OrhhO4NwDEhCrlSd6q0KXval3Z12B4yvGgZvsYg7JjD4h8jX6lueUJZpKYjkRJfAEVjV_rEw74bKZGli49-di8coZyKIWRddYldOHaWMUTmkHNjQ2mA/s1600/DSC06662.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="267" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgd63OqtM21D12W26ZOPQza-t_OrhhO4NwDEhCrlSd6q0KXval3Z12B4yvGgZvsYg7JjD4h8jX6lueUJZpKYjkRJfAEVjV_rEw74bKZGli49-di8coZyKIWRddYldOHaWMUTmkHNjQ2mA/s400/DSC06662.JPG" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #38761d;">Smacznego :-)</span></h2>
</div>
http://lara-egaree.blogspot.com/http://www.blogger.com/profile/04481545365156778997noreply@blogger.com0