Zakochałam się, zakochałam się, gdy spróbowałam tej wędliny u koleżanki, nie wierzyłam, że zrobiła ją sama i bez pomocy wędzarni, a jednak da się! Człowiek tyle czasu żyje na tym świecie, a ciągle uczy się czegoś nowego, a właściwie starego.
Dziś chciałabym się podzielić z Wami (hehe ciekawe z kim, jak właściwie tu nikt nie zagląda, no ale może ktoś się przez przypadek zawieruszy) przepisem na wspaniałą wędlinę dojrzewającą domowej roboty. I dodam na wstępie nie ma w tym nic trudnego i skomplikowanego.
Dziś chciałabym się podzielić z Wami (hehe ciekawe z kim, jak właściwie tu nikt nie zagląda, no ale może ktoś się przez przypadek zawieruszy) przepisem na wspaniałą wędlinę dojrzewającą domowej roboty. I dodam na wstępie nie ma w tym nic trudnego i skomplikowanego.
Schab dojrzewający w domu
Składniki
- 1kg szynki (lub schabu, karkówki)
- cukier
- sól
- przyprawy, jakie się chce, ja użyłam: czosnek, pieprz, papryka, cząber, tymianek, zioła
prowansalskie, lubczyk, szałwię, majeranek
Przepis
1.
Mięso myjemy, osuszamy papierowymi ręcznikami i nacieramy grubo cukrem, zostawiamy pod przykryciem (ścierka, gaza) np.: na parapecie na dwie doby, w tym czasie mięso puszcza soki, które należy odlewać, co 6 godzin należy mięso obrócić.
2.
Po dwóch dobach mięso znów dokładnie płuczemy, osuszamy papierowymi ręcznikami i tym razem nacieramy grubo solą, znów pozostawiając w brytfance na dwie doby. Z mięsa ponownie wychodzi woda, którą odlewamy i ponownie musimy je obracać co 6h.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz